☀︎︎19☀︎︎

Start from the beginning
                                    

—Witamy, to ty jesteś Alicja, prawda?—Zapytał się jeden z nich, z uśmiechem. To był Felix.

—Tak, to ja miło was poznać.—Powiedziałam z uśmiechem.
—W takim razie, skoro jesteście już przebrani, to zaczynamy od krótkiej rozgrzewki, a potem do choreografii.—Dodałam, a oni tylko przytaknęli głowami.

Oni są bardzo dobrymi tancerzami, można było powiedzieć, że ja tam byłam, aby być bo oni odrazu ogarnęli układ. Skończyliśmy trochę wcześniej, dlatego postanowiliśmy zrobić sobie przerwę. Ten czas poświęciliśmy na gadaniu, śmianiu się i poznaniu. Dowiedziałam się, że mają w planach wydać nowy album, z czego bardzo się cieszę. Lubię słuchać ich piosenek. Niestety, czas przerwy już minął.

Chłopaki musieli już iść, a ja miałam przed sobą następną grupę. Była nią MAMAMOO, która miała zatańczyć do ich kawałku "HIP". Nie ukrywam, tą grupę dziewczyn też uwielbiam, tak samo jak tą nutkę, dlatego cieszę się że trafiłam właśnie na nie. Do sali wbiegły szalone i szczęśliwe dziewczyny, które widząc mnie odrazu pobiegły w moją stronę i mnie przytuliły.

—Hej, jestem Ahn Hye-Jin a scenicznie Hwasa, to jest Kim Yong- sun, scenicznie Solar, ona to Moon Byul- yi, scenicznie Moonbyul i Jung Whee- in a w wersji scenicznej Wheein.—Powiedziała uśmiechnięta dziewczyna.

—Miło mi was poznać. Ja jestem Min Alicja i będę was uczyć choreografii.—Powiedziałam.

—Wyglądasz bardzo młodo, ile masz lat?—Powiedziała Solar.

—Mam osiemnaście lat, ale to nie oznacza, że nie umiem tańczyć—Po tym wszystkie się zaśmiałyśmy.

—Heh. Spokojnie, nie do tego zmierzam. A tak w ogóle, masz bardzo ciekawą urodę, nie jesteś Koreanką, prawda?—Powiedziała Solar.

—Tak, to prawda. Mój tata jest Koreańczykiem, a mama Polką.—Odpowiedziałam.

—Uuu, to fajnie. Bardzo ładna dziewczyna z ciebie.—Powiedziała Moonbyul.

—Dziękuję.

Po tym zaczęła się rozgrzewka, a po rozgrzewce moja ulubiona część, czyli choreografia. Bardzo polubiłam dziewczyny. Są takie wesołe i fajnie się z nimi rozmawia. Już zajęcia pomału się kończyły. Dziewczyny dały z siebie wszystko. Nie wiem po co mają ćwiczyć, skoro wszystko umieją. Tak samo jak Stray Kids, też im to genialnie wyszło.

Zajęcia się skończyły. Teraz tylko mały odpoczynek i ostatnia grupa.

Pov Jungkooka~
To już dzisiaj. Dojechaliśmy już do Busan. Dzisiaj zajęcia mieliśmy mieć prowadzone od 13.00 do 14.20. Podobno mamy dłuższe zajęcia, bo jesteśmy nowi, a po za tym jeszcze nie znamy choreografii do naszego nowego kawałku. Nadal mam w duszy nadzieję, że uda mi się odnaleźć Alicję. Ta dziewczyna wywróciła mi świat o 180*. A teraz jej przy mnie nie ma. Dojechaliśmy do wytwórni. Jest ona ogromna, ale na szczęście nie musimy iść na jakieś wysokie piętro. Była nasza kolej dlatego, otworzyliśmy drzwi gdzie była tam jakaś dziewczyna odwrócona do nas plecami i robiła coś na telefonie. Gdy usłyszała, że ktoś wchodzi na salę odwróciła się, a gdy zobaczyłem kto to jest, nie mogłem w to uwierzyć.
Koniec Pov Jungkooka~

Miałam jeszcze małą przerwę. Pisałam na przemian z Jacksonem, a Jennie, pisząc jak mi dzisiaj poszło mimo, że przede mną jeszcze jedna grupa. Usłyszałam, jak ktoś wchodzi do sali. Kurde już 13.00! Pomyślałam i szybko wstałam. Gdy się odwróciłam, zobaczyłam osoby, które tutaj się nie spodziewałam.
Stałam jak sparaliżowana. Po chwili, postanowiłam coś powiedzieć.

—C-cześć chłopaki.—Powiedziałam nie pewnie. Oni na to tylko się uśmiechnęli, a potem zrobiliśmy grupowego przytulaska.

—Cześć Alicja, nie masz pojęcia jak cieszymy się, że cię widzimy. Myśleliśmy, że ta chwila nigdy nie nastąpi.—Powiedział Jimin.

—Ja też się cieszę. I...przepraszam, że wyjechałam bez pożegnania.—Powiedziałam i posmutniałam.

—Spokojnie, wiemy że na pewno miałaś dużo do zrobienia. A teraz już się widzimy.—Powiedział Tae.

Jeszcze chwilę pogadaliśmy. Dużo mnie ominęło. Chłopaki wydali pierwszy singiel, ale to tak dowiedziałam się od Jennie, a do tego będą ćwiczyć tam, gdzie ja pracuję. Widziałam Jungkooka, który cały czas na mnie się patrzył. Kilka razy spojrzeliśmy sobie w oczy, ale ja szybko oderwałam wzrok. Jak zawsze zaczęliśmy od rozgrzewki, a potem musiałam z nimi poćwiczyć choreografię. Nie było w sumie tak źle. Dali sobie radę, ale jeszcze dużo przed nimi pracy. Był koniec zajęć, pożegnałam się z chłopakami i miałam już iść, ale ktoś mnie zatrzymał. Był to zmieszany Jungkook, który jak tylko się odwróciłam, podrapał się po karku i spojrzał na chłopaków.

—Em..słuchaj Alicja. Co powiesz abyśmy my wszyscy wybrali się do jakiejś knajpki? Widziałem, że jest jakaś niedaleko.—Zapytał Jungkook

—W sumie nie mam nic do roboty, możemy iść.—Odpowiedziałam, a na twarzy chłopaków zagościł uśmiech...









♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎

𝙔𝙤𝙪 𝙬𝙞𝙡𝙡 𝙗𝙚 𝙢𝙞𝙣𝙚| 𝙅𝙚𝙤𝙣 𝙅𝙪𝙣𝙜𝙠𝙤𝙤𝙠Where stories live. Discover now