☀︎︎8☀︎︎

613 20 0
                                    

• • •

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

• • •

Dzisiaj jest poniedziałek. Nie ukrywam, główka dzisiaj mnie boli, od ''słabego drinka według Yoongiego''. Dzisiaj wyjątkowo mam na 8.45, dlatego mogę trochę dłużej pospać. Wstałam o 7.00. Dzisiaj w ogóle spałam bardzo mało, ale nie mogę sobie odpuścić szkoły, bo jak rodzice się o tym dowiedzą, to będzie po mnie.
Ostatnio co opuszczałam dużo lekcji, dowiedzieli się o tym, co wiąże się z tym, że mnie kontrolowali. Nie lubię jak mnie kontrolują, ale jak to moi rodzice mówią: ''Skończysz za niedługo 18 lat, to będziesz robić co będziesz chciała'' Osiemnastkę skończę za 2 miesiące, czyli jeszcze trochę się pomęczę...

Bardzo dawno, nie rozmawiałam z Kaim, Baekhyunem i Jennie, dlatego postanowiłam na razie zadzwonić do Jennie, bo wiem że jak jej opowiem wczorajszą sytuację na imprezie, to zachowa to w tajemnicy i nie zrobi nic głupiego.

➪Hej Jennie, sorki że od wczoraj do ciebie się nie odzywałam, a miałam zadzwonić od razu po imprezie, ale wróciłam późno i nie miałam humoru, aby zadzwonić. Wiem, że napewno się martwiłaś.

➪No martwiłam się, ale nie gniewam się. Gadaj od A do Z, jak tam było?

➪No~ nie za bardzo. Pokłóciłam się wczoraj z Kookiem....

➪Kurde, o co poszło? Znowu cię zranił? Co za dupek...

➪Z jednej strony tak, a z drugiej ja chyba go trochę zraniłam. Wczoraj na imprezie byliśmy do po pierwszej w nocy, więc mieliśmy wracać..Mi zachciało się do kibla, więc tam poszłam. W jednej z kabin damskiego kibla, były odgłosy, no doskonale wiesz jakie, ale nie zwracałam na to uwagi, przynajmniej próbowałam. Wyszłam z kabiny i szłam umyć ręce, ale w pewnym momencie usłyszałam jak drzwi od kabiny się otwierają. Ja wtedy spanikowałam przez wstyd. Gdy wyszli, ja się do nich odwróciłam, a tam..Jungkook z jakąś laską.Więc wtedy spytał się, czy jestem zazdrosna, że tak się zachowałam a ja na niego nawrzeszczałam, że nie i nie obchodzi mnie, z kim się pieprzy i liże, a mu wtedy nerwy puściły, przez co pokłóciliśmy się i już nie jesteśmy przyjaciółmi...

➪Kurwa, co za debil. Tak myślałam, że tacy ludzie jak on, nie zmieniają się. A wracając do zazdrości... ty serio nie byłaś o niego zazdrosna?

➪Emmm..no masz mnie. Powiem Ci, ale nie mów nic nikomu, okej?

➪ Jasne, nic nie powiem.

➪Byłam i to strasznie. J-ja chyba..zakochałam się w nim, ale po tym jak mnie potraktował, nie chcę go znać. Niekiedy też myślałam, że coś do mnie czuje, ale chyba tylko to, że jak skończą mu się laski do przelecenia, wie gdzie mnie szukać...

➪Ale byliście zawsze tak blisko, nie wydaje mi się, że przyjaźnił się z tobą tylko dlatego. Serio odpuściłaś go od tak?

➪Może to jest głupie, ale chyba nie potrafię. Może nie powinnam tak na jego naskakiwać, bo nie jest moim chłopakiem, nie zdradził mnie przecież.

➪To prawda. Dobra kochana, ja muszę kończyć, bo zaraz do szkółki. Do zobaczenia w szkole. Buziaki!

➪Pa!

Tego mi było trzeba. Rozmowa z przyjaciółką, to coś wspaniałego. Wiedziałam, że mogłam na nią liczyć. Czas iść jeść śniadanie i szykować się na lekcje.

Po uszykowaniu się i zjedzeniu śniadania, poszłam na przestanek. Nie czekałam jak zwykle długo, bo zaraz przyjechał autobus. Gdy weszłam do autobusu, zauważyłam siedzącego Jungkooka, który wydawał się być smutny? Ojj, napewno znowu coś mi się wydaje. Wsiadłam na wolne siedzenie i kierowałam się w stronę szkoły, do której po kilkunastu minutach dojechałam. Czułam cały czas wzrok chłopaka kierowany w moją stronę mimo, że szedł z tyłu mnie i tego nie widziała.

Gdy weszłam do środka, nikogo znajomego nie widziałam na korytarzu. Pewnie dlatego, że do początku lekcji jest jeszcze 15 minut. Poszłam do szafki po potrzebne mi rzeczy na lekcję i czekałam pod klasą na dzwonek. Po chwili czekania, zauważyłam tą samą laskę z klubu, która strasznie kleiła się do Kooka przy szafkach. Widziałam, jak chłopak ją odtrącił od siebie i nawrzeszczał na nią, aby dała mu spokój. Czyli jednak, nadal używa dziewczyny tylko do jednego, a potem każe im wypierdalać. Po dalszym czekaniu zadzwonił dzwonek, po którym weszliśmy na lekcję.

• • •

Był koniec już wszystkich lekcji. Lekcje wyglądały tak jak zawsze, tylko że Jungkook nie spóźniał się na lekcje, przez co nauczyciele byli zdziwieni chłopakiem. Ja i on nie odzywaliśmy się nadal, tylko gadałam do Jennie, Kaiego, Baekhyuna i do chłopaków z paczki. Chłopak chodził cały czas jak struty po szkole, bez żadnego towarzystwa. Niekiedy na przerwach widziałam tylko, jak gadał z nim Taehyung, Jimin i Namjoon którzy wyglądali na zdenerwowanych, podczas rozmowy z nim. Pewnie gadali z nim, o wczorajszej sytuacji w klubie..Postanowiłam, że wrócę do domu i obejrzę swoją zaległą dramę, której obejrzenie przekładam na inne dni przez naukę.

Zjadłam obiad, którego zrobienie nie zajęło mi jakoś długo, potem pogadałam z rodzicami przez telefon, a na końcu oglądanie dramki. Tak czas zleciał do 20.26. Zaczęłam się szykować pomału do spania, a gdy wibiła 22.00, poszłam spać...







                         ♡♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎

𝙔𝙤𝙪 𝙬𝙞𝙡𝙡 𝙗𝙚 𝙢𝙞𝙣𝙚| 𝙅𝙚𝙤𝙣 𝙅𝙪𝙣𝙜𝙠𝙤𝙤𝙠Where stories live. Discover now