°•Droga•°

1.5K 97 60
                                    

*Perspektywa Naruto*
Jechaliśmy jakąś godzinę coraz bardziej chciało mi się spać. Lecz się powstrzymywałem żeby nie narobić sobie wstydu przy Sasuke. W sumie to patrzyłem tylko przez okno.

Po paru minutach czułem jak powieki mi opadają ale nie mogłem pójść spać nie teraz nie obok Sasuke.

[Sasuke]-Wiesz że możesz zasnąć?

Powiedział to tak poważnym tonem i z tak bardzo poważną twarzą że się trochę go przestraszyłem.

[Sasuke]-Nie musisz się mnie bać, przecież nie mogę ci nic zrobić

[Naruto]-JA SIĘ CIEBIE NIE BOJĘ!

Wykrzyczałem i odwróciłem od niego wzrok. Czemu mam się z nim żenić? boże no ja chcę do domu a nie tam jechać no boże. Po paru minutach zasnąłem.

*Perspektywa Sasuke*
Co on sobie wyobraża? Że może się tak na mnie wydzierać? Już go nie lubię a mam za niego wyjść no boże czy ty to widzisz?

Patrzyłem przez okno i patrzyłem na widoki. Poczułem nagle jakiś ciężar no moim ramieniu. Naruto. Pomyślałem i tak jak myślałem tak też było. Zasnął i podał mi na ramię. Szkoda bedzie go budzić.

*Pół godziny później cały czas perspektywa Sasuke*

Jakiś służący otworzył drzwi i powiedział że już dojechaliśmy. Naruto cały czas spał a ja nie chciałem go budzić. Powoli wstałem tak żeby Naruto nie poleciał na ziemię. Jak wstałem wziąłem go na ręce, muszę przyznać że na prawdę jest lekki. Wyszedłem z powozu i poszedłem do pałacu.

Na środku korytarza czekał na mnie i na Naruto mój brat.

[Itachi]-Cześć Sasuke

[Sasuke]-Cześć Itachi

[Itachi]-Już się zaprzyjaźniliście?

[Sasuke]-nie

Popatrzył wtedy na mnie dziwnym spojrzeniem.

[Sasuke]-Dobra gdzie mam go zanieść?

[Itachi]-Do swojego pokoju

[Sasuke]-a gdzie ja będę spać

[Itachi]-Z nim

[Sasuke]-Ale..

[Itachi]-Bez gadania

Wtedy odszedłem od niego do swojego pokoju. Nie chciałem się z nim kłócić bo ta kłótnia nie miała by sensu. Położyłem Naruto na jednym końcu łóżka a ja położyłem się na drugim i zasnąłem.

*perspektywa Naruto*
No i zajebiście poszedł spać jak dobrze że umiem udawać teraz tylko się z tąd wyrwać i uciec mam nadzieję że nie będzie zbyt trudno.

*********
No to koniec tego rozdziału mam nadzieję że wam się podobał. I że nie zanudził. Pozdrawiam i niedługo wleci kolejny rozdział trzymajcie się. I przepraszam że taki krótki

•Nawet Nie Myśl• |° Sasunaru° | °Itadei°|Where stories live. Discover now