15. nie ma pomysłu na tytuł

714 41 50
                                    

Można powiedzieć że teledysk z medii to jest coś podobnego co mam w głowie XD

~Pov. Toby~

Siedziałem w kuchni na przeciw Masky'iego, który jadł najobrzydliwsze(nie wiem czy dobrze napisałam) danie na świecie, ale teraz nie miałem nawet chęci mu dogadać.
Zastanawiałem się jak moja ukochana przyjęła mój prezent dla niej.
Ciekawe czy jej się podobał, słyszałem w szkole że lubi takie klimaty. Zmrużyłem(sorry ale to też nie wiem czy dobrze) oczy a na moje usta wkradł się mimowolnie lekki uśmiech.
O czym ja myślę, oczywiście że się jej spodobał, bo przecież co dwie głowy to nie jedna. Hah. Hahah. Hahahahahh. HAHAHAHAHHAHH. HAHAHHAHAHAHAHHAAAHHH!
-Toby? Wszystko dobrze?-usłyszałem głos dziewczyny z dwoma kucykami w granatowej sukience -Zrobiłeś rozmarzoną minę a później taką, jakbyś szedł na mordy.

-To nic takiego Lulu-powiedziałem, jakby to było oczywiste.

Skierowałem się w kierunku drzwi, że sobą wziąłem moje ulubione narzędzia i rzeczy, które zwykle zaslaniały mi twarz.
Chodząc po lesie zauważyłem dwóch nastolatków z fajkami w rękach.
(Twoje imię) nie pali prawda?
To czemu ktoś by miał zatruwać powietrze w jej nowym domu?

~Time skip~
~Pov. Ty~

-I zobaczyłam o wiele za dużo-mówiłaś do zaufanej Ci osoby-Co teraz mam zrobić?
Spytałaś, najpierw odpowiedziała Ci cisza, a potem...

-Jestem głodny, nakarm mnie!

Rzuciłaś elektryczną lalką, która była twoja odkąd ukradłaś ją jakiemuś dzieciakowi.
Czemu ty gadasz do lalki? Co z tobą nie tak?

W sumie wszystko. Było już grubo po 23:00 ale nie mogłaś zasnąć, bo za każdym razem gdy zamykałaś oczy widziałaś ten "podarunek" z liscikiem  z wyznaniem miłości.

Wpisałaś na telefonie w Youtube "Filmik by zapomnieć" ale w końcu włączyłaś jakiś filmik z my Little opony.

W końcu każda terapia nie gardzi, prawda?

~Time skip~

Po pół godzinnym oglądaniu poszłaś spać, ale za jaką cenę.
Twoja głowa na serio była teraz posrana, sądząc po twoim śnie z kucykami bez głów i bez przednich kopyt z radosną muzyczką w tle. Aż Ci się przypomniała twoja JAKŻE ZACNA KRESKÓWKA Z DZIECIŃSTWA:

Twoja psychika chyba na serio upadła.

Ale teraz? Siedzisz w ławce w sali od angielskiego z szeroko otworzonymi oczami. Obserwowałaś wszystkich. Na około 60% to ktoś z twojej szkoły więc obserwowałaś jak potłuczona wszystkich do okoła.
Chciałaś wyśledzić kto to, potem gdzie mieszka i błagać, aby Cię przenieśli do najdalszego ośrodka.
To był twój plan. Horrory, a prawdziwe życie to inne odczucia. Owiele inne.

-(twoje imię), dałabyś spisać pracę domową?- spytał ktoś z ławki obok, ale po zobaczeniu twojej mimiki twarzy zapytał kogoś innego.
I tak było przez następne 18 dni...
-------------'-------------------------------
Hej, macie rozdział na święta, i odnośnie pojawiania się rozdziałów to jest to bardzo nie regularne więc no

~Izzarapap~

Będziesz tylko moja! | Yandere! Ticci Toby x reader [Porzucone]Where stories live. Discover now