12. Tajemniczy pakunek

779 45 89
                                    

Następnego dnia zaczynały się ferie, więc każdy miał wolne.
Powoli wstałaś z łóżka.
Nie chciało Ci się wstawać, ale cóż, toaleta wzywa (;-; ja mam tak codziennie)
Po skorzystaniu, ogarnięciu głowy oraz innych rzeczy poszłaś znowu do łóżka.

Niestety twoje nieszczęsne życie nie pozwoliło Ci zasnąć.

Znowu wyczągałaś się leniwie z łóżka, zwracając uwagę by nie przewrócić szklanej lampy współlokatorki z zdjęciami Eyeless Jacka w spódniczce.

Wyjątkowo ubrana byłaś normalnie w dzień wolny.

Zeszłaś na dół mając nadzieję na śniadanie. Wzięłaś jedną kromkę z ketchupem/keczupem i po prostu poszłaś na plac.

Niezbyt Cię interesowały dzisiejsze zakłady z piłki nożnej więc tylko siedziałaś na ławce patrząc w słońce. Zawsze tak robiłaś gdy zbyt dużo widziałaś.
Po paru chwilach przestałaś.
Zadzwoniłaś do Luke'i. To twój dawny znajomy, ale wiedziałaś że zawsze ma dla Ciebie czas.

-Halo?- słyszałaś głos w słuchawce .był trochę ochrypły.

-Cześć Luke! Masz dziś czas wyjść? Dzisiaj?- spytałaś, by wyjść naj jak najmilszą. Dzisiaj miałaś .....owy dzień więc było trudno.

-Dzisiaj? Uh... Sorki ale wychodzę z moją dziewczyną na randkę. To pa

Zanim coś powiedziałaś to rozłączył się. W sumie, nie wiedziałaś że ma dziewczynę. I ciekawe od kiedy.
Nah.
Wróciłaś do pokoju nie wiedząc co robić.
To był jeden z tych twoich najnudniejszych dni w twoim życiu.

~Dobra Time skip do nocy bo teraz będzie ciekawiej~

Leżałaś bezczynnie. Nie dość że nudno, to jeszcze nie możesz zasnąć.
A chrapanie tych... no współlokatorów. Nie wiedziałaś że człowiek może aż tak chrapać. Czekaj...To w ogóle jest człowiek..?

Nagle usłyszałaś pukanie w okno.
Podniosłaś się do siadu patrząc dookoła. Powoli podeszłaś do parapetu.
Miałaś otwierać okno i....
-Chrrrrrrrrrrra!!!
Myślałaś że zawału dostaniesz.

JAK DO .......... MOŻNA TAK CHRAPAĆ JA SIĘ PYTAM!?
Uspokoiłaś swoje biedne serduszko i znowu powtórzyłaś swoją czynność.
Po drugiej stronie było granatowe pudełko obowiązane czerwoną wstążką. Było ciężkie i ociekało czymś lepkim oraz śmierdziało od niego czymś metalicznym. Wzięłaś to ze sobą do łazienki.
Chyba będzie to twoje ulubione miejsce.

A i ps.: Uznano że wanny nie można już wyczyścić i że nie można się w niej kąpać dopóki nie kupią drugiej.

Gdy już byłaś w tej łazience zauważyłaś że to ociekające coś ma ciemno czerwoną barwę.

Wziełaś liścik, który był przyczepiony do pudełka.
To co pisało:

Kochana (twoje imię)

Kiedy Cię poznałem, myślałem że jesteś jakąś Emo okultystką, która gada tylko o kosmetykach i filmach romantycznych. Jednak kiedy poznałem Cię bliżej wiedziałem że jesteś wyjątkową dziewczyną wyglądającą jak chłopak.

Później... Coś między nami zakwitło nie sądzisz..?
Zakochałem się w TOBIE (TWOJE IMIĘ).

To cudowne prawda? Mówią że miłość to wszystko czego trzeba. Nie zrozumiałem tego, zanim nie spotkałem Ciebie  (Twoje imię)!

Będziesz tylko moja! | Yandere! Ticci Toby x reader [Porzucone]Where stories live. Discover now