Zawiera obszerny fragment książki „Harry Potter i Czara Ognia”
– Harry, musimy pogadać – powiedział Sammy konspiracyjnym szeptem, gdy mijali się w drzwiach Wielkiej Sali.Potter zrozumiał, że ta rozmowa musi odbyć się w cztery oczy, więc najpierw spokojnie zajął swoje miejsce przy stole Gryffindoru, później nałożył sobie kilka tostów na talerz, a na końcu rozłożył przed sobą Mapę Huncwotów. Nikogo już nie dziwił ten widok, bo Harry od kilku dni w ogóle nie rozstawał się z tym magicznym pergaminem. Nawet jego najbliżsi przyjaciele przestali już pytać, kogo z takim uporem wypatruje. Jednak tym razem Potter nie szukał Glizdogona czy Barty’ego Croucha, tylko Sama, który zapewne udał się w jakieś ustronne miejsce, w którym mogli swobodnie porozmawiać. Kiedy już go zauważył, szybko zjadł swoje tosty i prawie biegiem opuścił stołówkę. Ron i Hermiona popatrzyli pytająco po sobie i pokręcili głowami. Coś się działo, a oni nie mieli pojęcia, co.
– Zwariowałeś? – szepnął Harry, gdy wszedł do komórki na drugim piętrze, w której Filch trzymał zapasowe środki czystości. – Tutaj chcesz ze mną gadać? Jak Filch nas złapie, to mamy murowany szlaban.
– Lepiej się odsuń – uśmiechnął się Sammy. – I nikomu o tym nie mów.Stark przysunął się do ściany, na której widoczne były różnej wielkości szarobrunatne plamy, prawdopodobnie rozbryzgi wody, którą myto w szkole podłogi. Harry patrzył na nie z obrzydzeniem, ale Sam przyglądał się im badawczo, jakby wcale nie były siedliskiem grzybów i bakterii. Chociaż może właśnie dlatego tak się im przygląda? – przemknęło przez głowę Pottera. Po chwili wzdrygnął się ze wstrętem, gdy Sammy wyciągnął dłoń i dotknął nią ściany w miejscu, które wyglądało szczególnie obrzydliwie. Nagle fragment ściany przesunął się, ukazując tajne przejście do jakiejś komnaty.
– Łał! – krzyknął podekscytowany Harry. – Na Mapie tego przejścia nie było! Skąd wiedziałeś?
– Twój ojciec miał swoje tajemnice, a mój swoje – roześmiał się Sam. – Chodź, tam będziemy mogli spokojnie porozmawiać.Komnata była niewielka i wystrojem przypominała nauczycielski gabinet. Z tą tylko różnicą, że jej wnętrze pokrywała gruba warstwa kurzu. Oprócz tajnego przejścia, które zamknęło się za nimi, nie było w niej żadnych drzwi. Przez brudne okno wpadło skąpe światło słońca, jednak pokój pogrążony był w mroku.
– Wypadałoby trochę tu posprzątać – zauważył przepraszająco Stark.
– Możemy zabrać się za to nawet zaraz, to miejsce jest świetne! – zachwycał się Harry.
– To może za chwilę – odparł poważnie Sam. – Muszę ci coś powiedzieć. Mój tata ma dla nas pewną propozycję.
– Jaką? – spytał Potter nie mogąc doczekać się dalszego ciągu.
– Za chwilę ci powiem, ale najpierw musisz obiecać, że to zostanie między nami – zastrzegł Sam na wszelki wypadek już na początku.
– Obiecuję – zgodził się w ciemno Potter.Zdążył już poznać profesora Snape’a na tyle, żeby wiedzieć, że jego propozycja będzie bardzo atrakcyjna, ale jednocześnie opatrzona pewnymi warunkami. Był gotów zgodzić się na wszystko, żeby dowiedzieć się, o co chodzi.
– Moi rodzice uważają, że po ucieczce Pettigrew wojna jest bliżej niż sądzimy i że przydadzą się nam dodatkowe lekcje obrony – powiedział Sam uroczyście. – Dlatego tata zgodził się trochę podszkolić nas w walce.
– Naprawdę? – niedowierzał Harry. – To bardzo dobry pomysł. Tylko...
– Słuchaj, nie ma żadnego „tylko” czy „ale” – przerwał mu Sam. – Te lekcje są wyłącznie dla nas i koniec.
– Tak, wiem – mruknął Potter. – Zastanawiam się tylko, co z resztą naszych przyjaciół?
– Na razie nic – odparł Stark. – Ale nie martw się, coś wymyślimy.
– No dobra, nic im nie powiem – obiecał Harry i uśmiechnął się do swoich myśli. – Kiedy zaczynamy?
– Myślę że po Nocy Duchów, bo do tego czasu tata będzie bardzo zajęty – zauważył Sam. – My zresztą też będziemy mieli co robić.
– To fakt. Już nie mogę się doczekać.
– Ja też – zgodził się z nim Sam i obaj wiedzieli, że żaden z nich nie miał na myśli rozpoczęcia Turnieju Trójmagicznego.
YOU ARE READING
Snape, after all this time? Część III
FanfictionCiąg dalszy historii niełatwej miłości Severusa Snape'a i Alison Stark. Pettigrew uciekł i odszukał Voldemorta, więc świat czarodziejów czeka wojna, jednak zanim do niej dojdzie, nasi bohaterowie będą musieli zmierzyć się z codziennym życiem i jego...