Tom III - ,,Żołnierze Chaosu" -Wspomnienia Julie Kostenko (Legion)

23 2 0
                                    

Wspomnienie 471

Julie słyszy głos wśród dźwięku sztućców w restauracji. ,,-Jesteś jakąś artystką?" Podnosi głowę i widzi Franka. ,,-Artystką? Wątpliwe. Rysuję, aby uciec od banalności Ormond." Frank wpatruje się w jej rysunek. Zdaje się, że rozpoznaje siebie stojącego w kolejce po czekoladę. ,,-To ja?" Julie czuje nagłe ciepło napływające do szyi. Od razu wie, że mężczyzna nie jest z Ormond. Wygląda inaczej. Jest wyluzowany. Wolny. Zbuntowany. Siada obok niej i ze śmiechem proponuje, że zapozuje. Wpatrują się w siebie przez dłuższą chwilę. Julie akurat organizuje w domu imprezę dla przyjaciela, który właśnie stracił pracę, i postanawia zaprosić tego uroczego nieznajomego. Joey nie może utrzymać żadnej roboty. Frank odpowiada ze śmiechem, że Joey wydaje się... normalny. ,,-Wiesz, ile czasu potrzeba, aby człowiek zaakceptował tę codzienną ośmiogodzinną rutynę?" Frank przechodzi do opowiadania, że szkoła to nie edukacja, a pranie mózgu. ,,-Gdyby naprawdę miała nas czegoś uczyć, głównymi przedmiotami byłyby filozofia i krytyczne myślenie." Julie śmieje się i wie, że jej przyjaciele pokochają tego obrazoburcę. Ona zdecydowanie pokochała.


Wspomnienie 472

Od ich pierwszego spotkania nie przestała o nim myśleć. Teraz ma nadzieję, że pojawi się na imprezie. Jego narzekanie do niej trafiło i spędziła kilka godzin na poszukiwaniu informacji o tym, jak zepsuta została edukacja na skutek wymagań rewolucji przemysłowej. Masowa edukacja do pracy przy taśmie. Nic nie zmieniło się przez ostatnie sto lat. Jedynie produkty. Frank pojawia się z narkotykami i alkoholem. Imprezowa uczta. Julie przedstawia go najlepszym przyjaciołom – Joeyowi i Susie. Całą noc rozmawiają o ulubionym jedzeniu, horrorach i zabójcach. Julie oczarowuje Franka dogłębną wiedzą na temat seryjnych morderców, gdy zaprowadza go do sypialni, żeby pokazać mu albumy pełne zdjęć i wycinków z gazet na temat słynnych zabójców. Goście wychodzą lub odpływają, a Julie i Frank rozmawiają o morderstwach, chaosie i próbują prześcigać się w znajomości szczegółów i ciekawostek. Julie wygrywa historią o opuszczonej chacie, w której spotykają się Żołnierze Chaosu, by planować i siać zamęt w Ormond. Frank śmieje się i mówi, że to brednie. Nie ma czegoś takiego jak Żołnierze Chaosu. Wystarczająco dużo przeczytał o Ormond, aby wiedzieć, że nic takiego się w tej chacie nie wydarzyło. Nic oprócz złego zarządzania i bankructwa. Julie śmieje się. ,,-Ta historia, Frank, wydarzy się w przyszłości." Dziewczyna bierze czarny marker i pisze „Żołnierze Chaosu" na jego białej koszuli. Frank się uśmiecha. ,,-Podoba mi się ten pomysł, ale nazwa jest okropna." Julie wzrusza ramionami. ,,-To dopiero projekt."


Wspomnienie 473

Przy Franku Julie czuje, że żyje. Nawet więcej. Czuje, że jest kompletna. Na początku myślała, że to tylko obrazoburczy buntownik, ale wkrótce zdała sobie sprawę, że po prostu lubił się sprzeczać i wprowadzać zamęt dla zabawy. Tak samo jak ona uwielbiał niszczyć cudze poglądy i patrzeć, jak ludzie się wiją. Nie zwykli ludzie. Brzydcy ludzie. Tak nazywał tych, którzy zawsze, zawsze musieli mieć rację. Ich najłatwiej doprowadzić do granic wytrzymałości. W Ormond było ich mnóstwo. Brzydcy ludzie. Przekonani o swojej wyjątkowości bogacze i politycy, którzy dostają szału, kiedy podważysz ich przekonania. Julie wręcza Frankowi maskę narciarską. Chłopak patrzy zaciekawiony. ,,-Dzisiaj zagramy w grę. Kto ukradnie najwięcej znaczków samochodowych, wygrywa." Frank uśmiecha się złośliwie. ,,-Wygrywa co?" Julie podchodzi do niego i szepcze mu do ucha: "czegokolwiek zechce." Frank szybko zakłada maskę i rusza na pokryte śniegiem ulice Ormond w poszukiwaniu samochodów.


Wspomnienie 474

Więcej niż miłość. Więcej niż namiętność. Julie czuje, że Frank to jej duchowy bliźniak. Spędziła całą noc na zdradzaniu mu swoich najmroczniejszych pragnień. Tak często rozmyślała, jak by to było podpalić całe miasto. Frank nachyla się do niej i mówi, że Julie może robić, na co tylko ma ochotę. Musi tylko wiedzieć, czego chce, i stworzyć w głowie obraz samej siebie urzeczywistniającej swoje zachcianki. Następnie Frank przedstawia teorię manipulowania światem za pomocą myśli i uczuć. Im jaśniej przedstawiasz swoje kaprysy, im bardziej skupiasz się na wyobrażeniach, tym szybciej dostosujesz świat do siebie. Wszyscy wpatrują się we Franka przez długą, dramatyczną chwilę. Potem jednocześnie wybuchają śmiechem. ,,-Wyobraźmy sobie wszyscy wiadra pieniędzy." Frank kręci głową. ,,-Pieniądze same w sobie są martwe. Nie inspirują świata tak jak prawdziwa pasja i uczucie. Sami spróbujcie robić z pasją to, czego pragniecie, przez resztę życia. Bądźcie konkretni i skupieni, nie wahajcie się, a zobaczycie, że świat zacznie działać zgodnie z waszą wolą." Znowu cisza. Julie uśmiecha się ironicznie. Frank poważnie kiwa głową. Julie zamyka oczy i wyobraża sobie, jak wraz z przyjaciółmi zmienia Ormond w osobisty plac zabaw. Otwiera oczy.

Dead by Daylight - The Archives [PL]Where stories live. Discover now