Prolog.

9.4K 210 91
                                    


Płaczę.

Znowu to robię.

Ponownie się nad sobą użalam.

Jestem pewna, że gdyby ktoś mnie teraz zobaczył, to nie uwierzyłby, że to ja.

Nikt kto mnie zna nie powiedziałby, że mam uczucia, nikt nigdy mnie takiej nie widział.

Nie przypuszczałby nawet, że kiedykolwiek w życiu płakałam, że byle co może mnie złamać.

Ludzie mnie nie znają, oceniają tylko moją skorupę, pod którą - każdego dnia przed wszystkimi - się ukrywam.

Niestety tak naprawdę jestem strasznie słaba i wystarczy jeden niewłaściwy komentarz w moja stronę, a moją duszę od środka coś rozrywa.

Oni nie są świadomi tego, że każda  uwaga w moja stronę, każde oceniające mnie spojrzenia prowadzą do jednego, bo nikt tak naprawdę, nigdy nie próbował mnie poznać, nie próbował mnie zrozumieć, ani mi pomóc.

Ja potrzebuję pomocy, ale nikt tego nie zauważa, bo tak naprawdę nikogo nie interesuję, wszyscy zadają się ze mną z trzech powodów - jestem w szkole najwyżej w hierarchii, moi rodzice są bogaci, a brat niewiarygodnie przystojny.

Ludzie myślą, że mam idealnie poukładane życie, ale one wcale takie nie jest, tak naprawdę to dałabym wszystko żeby je zmienić, chciałabym się zamienić z kimś innych, choćby na jeden dzień, na pierdolone dwadzieścia cztery godziny, móc wyrwać się z mojego pojebanego życia.

Kto by pomyślał, że ja VICTORIA MARSHALL nie cieszę się ze swojego życia?

♡☆

Cześć, kochani to znowu ja! W końcu wróciłam do żywych. Nie wiem na jak długo, bo to zależy od tego czy ta książka się przyjmie i będzie miała swoich zwolenników. Mam nadzieję, że jednak mnie przekonacie, żebym została i chciała pisać dalej tą książkę.


Nieodpowiedni Chłopak ▪︎Zakończone → Druga Część  ♡ Where stories live. Discover now