Vampire Love

To co czuje

- Udowodnię ci, że nie jesteś dla mnie tylko bankiem z krwią - Shu wbił się w moje usta - Jesteś moja, nikomu cię nie oddam, Chie. Nikomu - szeptał między zachłannymi pocałunkami. Leżeliśmy na łóżku w jego pokoju. Wampir bardzo się zezłościł moim spotkaniem z Rukim. Ja byłam smutna przez rozmowę z nim. Nie wiedziałam kim jestem dla blondyna. Zostałam jego narzeczoną, ponieważ nie mógł znieść presji jaką wywoływał na nim Reiji. Może rzeczywiście jestem tylko przedmiotem? Wychodzi na to, że Ruki kocha mnie szczerze, a Shu próbuje wykorzystać dla własnych celów.

- Shu, co ty do mnie czujesz? - zapytałam kiedy odkleił się od moich warg. Zapanowała cisza. Bardzo krepująca cisza. Byłam zapewne cała czerwona. Blondyn obdarzył mnie wielka ilością pocałunków. Było mi tak dobrze, ale ciągle miałam w głowie słowa Rukiego. Gdyby nie one, pewnie szalałabym, ale moja głowa była zajęta wałkowaniem w kółko i kółko tych samych, przykrych i pewnie prawdziwych zdań.

Jesteś dla niego nikim.

Chodzi mu tylko o krew.

Dlaczego Shu nie może mnie kochać? Dlaczego nie odwzajemnia moich uczuć, którymi darze go od dłuższego czasu, ale nie byłam ich nigdy do końca świadoma i pewna. Myślałam, że nic z tego nie będzie, ale on zabrał mnie do siebie. Ugościł. Spędzał ze mną tyle czasu w pięknych miejscach. Oświadczył mi się. Jak można się w kimś takim nie zakochać?!

Jest arogancki, złośliwy i zboczony, ale potrafi być miłym i opiekuńczym facetem, którego pokochałam.

Wampir patrzył mi w oczy z zakłopotaniem. Pierwszy raz czułam, że nie wie co zrobić. Było to dziwne uczucie. Shu nie znał odpowiedzi na moje pytanie. Po raz pierwszy to on czuł presje. Ale czy tylko on? Mi serce również waliło jak szalone. Myślałam, że zaraz wyskoczy mi z piersi. To były wieku, zanim Shu się odezwał.

- Jesteś dziewczyną... - zaczął, na co przytaknęłam bardziej dla siebie, niż dla niego - Powinnaś wiedzieć i nie zadawać głupich pytań - czyżby Shu Sakamaki zawstydził się? Zrobiłabym mu zdjęcie, ale nie w tym momencie. To ważna chwila.

- Ruki powiedział mi o swoich uczuciach. Jeśli nic do mnie nie czujesz, to daj mi odejść. Nie chce być przy kimś, kto traktuje mnie jak jedzenie - usiadłam, a wtedy nasze twarze dzieliły milimetry.

Czekałam 10 minut na jego odpowiedz. Po ich upływie dałam sobie odpowiedź. Chciałam wstać, ale wampir mnie powstrzymał. Spojrzałam na niego zaciekawiona.

- Ja... - szepnął. Ledwo co usłyszałam jego zachrypnięty głos. Był taki niski i spokojny.

- Ty...? - w końcu się odezwał. Mruknął szybko coś pod nosem, ale nie zrozumiałam co. Poprosiłam żeby powtórzył, ale ciągle mówił niezrozumiale. W końcu się zdenerwował.

- Shu, nie roz..- przerwał mi krzycząc.

- Kocham cię, Chie! - wstał i zakrył twarz dłońmi. Czy on właśnie wyznał mi miłość? Byłam w takim szoku, że nie mogłam nic powiedzieć. Wampir chodził spięty po sypialni. Przeczesywał włosy dłońmi. Ja siedziałam na łóżku i starałam się przetworzyć to,co właśnie się stało.

- Kurwa, ile razy można to mówić, co? Było się skupić, a nie słuchać na odpieprz i kazać mi to mówić tyle razy! - wrzasnął patrząc na mnie - Lubisz mnie tak męczyć, co?!

- Shu! - rzuciłam się w jego objęcia. Byłam taka szczęśliwa! Czy to sen,czy Sakamaki właśnie powiedział o swoich uczuciach? To musi być sen, bo na rzeczywistość jest to zbyt piękne.

Wampir objął mnie mocno swoimi rękami i przyciągnął do siebie. Spojrzeliśmy sobie w oczy. Znowu były w normalnym kolorze. Shu również ochłonął. Dotknęłam wierzchem dłoni jego ciepłego policzka. Zmrużył lekko oczy, kiedy poczuł moja rękę.

- Też cię kocham, Shu... - szepnęłam mu do ucha i uśmiechnęłam się do niego. Nie odwzajemnił uśmiechu, ale wiedziałam, że się cieszył. Tyle emocji nawet dla niego było czymś ciężkim. Przecież to Shu.

- Chie.. - szepnął i ujął moją twarz w swoje dłonie, zbliżył się do mnie i powiedział z pełną powagą  - Nigdy tego nie powtórzę! Zapomnij! To był pierwszy i ostani raz, kiedy usłyszałaś te słowa! - po czym pocałował mnie jak nigdy dotąd. Był to przyjemny i namiętny pocałunek.

_____________________

Ta-dam! Rozdział!

Wiem, długo nie było, ale zostały z dwa miesiące szkoły, a ja muszę się brać :) Więc do końca roku rozdziały będą nie spóźniać, ale w wakacje będą często :)

Tak w ogóle to jeszcze z 10 rozdziałów (  tak około) i koniec książki! xD  Nie zamierzam robić nie wiadomo jakiej historii. Ale z kim chcielibyście kolejną książkę ( z DL oczywiście) Piszcie też pomysł na fabułę

A teraz wbijajcie 7 komentarzy i czekajcie na rozdział :)