mleko i fiut

By aborcja

2.5M 236K 14K

minimalistyczne gówno adnotacja do mleka i miodu More

mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i smród
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i głut
mLEKo i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
milk and money
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
nie mleko, ale fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
nie mleko i nie fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
mleko i fiut
bawi i uczy
relax
pitu pitu
love story
roli uprawa
żool
bycie bogatym
kulka w łeb
zGOn
romantische ironie
broken heart
999
zakrystia
pyfko
in der zukunft
kindheit
kindersztuka
wisła 2018
moet
die kirche
weihnachten
pan zabił panią I
pan zabił panią II
pani zabiła pana I
pani zabiła pana II
szukambogatego.pl
pani zabiła pana III
pan zabił panią III
nikt nikogo nie zabił
pani nie zabiła pana I
pani zabiła panią I
pod[l]udzie pieczone
nikt nikogo nie zabił II
pani zabiła pana i panią
pani zabiła panią i pana II
napisz wiersz
das waisenhaus
der reiche
necrosis
nikt nikogo nie zabił III
pan zabił panią
wino i chleb
nikt nikogo nie zabił 0,25
niederkunft
pan zabił panią
SPA-dek
zemsta
alkochani
milonga
nikt nikogo nie zabił edycja LGBT
degrengolada cocktail recipe
pani zabiła pana MMXIX
pani zabiła pana MMM
ugotowani
spirit [dusza]
eleemosyna
500-
die eifersucht
face bóg
der kopf
wiarus
kler
t o m i k
t o m i k edycja
niedzielne tango
lolita
lolita II premium
lolita III the end
dan[sin]g
o brak żony oskarżony
danse macabre
hang out
go[l]d
ze zmiętego arkusza 2019
grabarze przy barze
czarny wiersz o morderstwie w biały dzień
fame and fortune [sława i bogactwo]
zakład [pogrzebowy]
u lekarza psychiatry
man who killed his wife and daughter
der abfall
liblindo
pani zabiła pana 9,6485309
pan zabił panią 100010111
camouflage
było lato
cytuję dziada, z którym rozmawiałam na rynku we wrocławiu
kwestia wypowiedziana podczas rozmowy z dziadem na rynku we wrocławiu
black-eyed billy
roland topor
otwarte serce
folie à deux
die freunde
serca bicie
to był on
casanova
mary bell
kizette na balkonie
eunice spry
antykwariat
dolores - stypy, obiady, wesela
kwarantanna
appassionata
9 marzec 2020

biały wiersz o morderstwie w biały dzień

3.6K 582 40
By aborcja

to była sobota
rok 1975, sierpniowy wieczór
wieś
ludzie siedzieli przy wódce
na chwiejnych ławkach
w swoich oszczanych ogródkach
i krzywili się, krzyczeli
brudni, śmierdzący
pokąsani przez komary
i muchy końskie

dzieci z pozdzieranymi kolanami
łaziły w sandałach
po gnoju i błocie
a później biegały w ciemności
na posadzce z betonu
żeby te swoje kolana
zedrzeć jeszcze bardziej
i darły się przy tym
tak jak ich skóra

        o 2:30 zapadła cisza
            i cała wieś zamarła

to była niedziela
rok 1975, sierpniowy poranek
starcy przemyli kaprawe oczy
wtarli wodę kolońską
i ubrali skórzane mokasyny
kupione na wtorkowym targu
w 1973

dzieci zaciągnęły podkolanówki
na pozdzierane kolana
pijacy byli prawie trzeźwi
a dziwki prawie dziewicze

i cały ten tłum degeneratów
poszedł gęsiego do kościoła
aby tam udawać świętych

po mszy ludzie szeptali
że leszkowi wódka już całkiem
wyprała rozum
bo od miesiąca go w kościele nie ma

    to była niedziela
  rok 1986
te dzieci, co kiedyś
miały zdarte kolana
tej niedzieli wcierały wodę kolońską
i przemywały oczy
a ich rodzice
wykręceni i przeżarci
utykali na jedną nogę
i wyciskali ropę spod paznokci

a grzechów nazbierali tyle
że do kościoła wyszli
godzinę przed czasem
żeby dłużej udawać
skruszonych i świętych

ledwo otworzyli drzwi
i już oczom przekrwionym
uwierzyć nie mogli

na katafalku kapłan
ciało leszka zasypywał solą
          bo ten bezbożnik leszek
          od 11 lat siedział w kościele
   a jego mumia była skruszona
bardziej niż serca wiernych

tłum wrzał i rodzice
swoim dzieciom zakrywali oczy
starcy onieśmieleni zerkali
a ci kulejący
stawali na palcach jednej nogi
żeby zza cudzych pleców dojrzeć
  „co tam się
        do kurwy nędzy
             dzieje?"

a ksiądz jednie ukrył sól pod ornatem
przymknął oczy, zmarszczył czoło
i donośnym głosem powiedział
„bracia i siostry, bóg zesłał nam z nieba relikwie święte"



[to jest mój eksperyment i pierwszy tekst pisany bez rymów - dotychczas bardzo takich nie lubiłam i w większości nie podobały mi się]

Continue Reading

You'll Also Like

179 70 20
Tomik poezji o pewnej dziewczynie, z którą mógłbym uciec pod samo słońce.
237K 14.1K 200
jak mówi tytuł
7.5K 2.8K 32
Każdy wiersz to cząstka duszy Każda myśl Każde wspomnienie Każde pragnienie Znajdziesz tutaj wszystko Co znajduje się we mnie.
169 6 58
Po prostu przemyślenia ubrane w ładne rymy