degrengolada cocktail recipe

6.7K 891 64
                                    

[jest to tekst eksperymentalny i rzadko publikuję tego typu utwory]

za siedmioma górami
płynie rzeka brudna
prowadzi tam droga
przeklęta, kręta, trudna
straszny dom stoi na końcu tej drogi
w domu żyje król podły, zły, srogi
wiedźma przeupiorna żre jabłka zatrute
a wszystkie dzieci wszawe i naprute
po kątach siedzą, patrzą się z pogardą
jak ich siny ojciec leje trutkę w gardło
w przełyku go pali, dzieci też nagrzane
godzina dwunasta - pacierz, sen, amen
ktoś we śnie krzyczy, na parkiet się moczy
[skrzeczący dzwonek]
raszpla do drzwi kroczy
a one są otwarte, z zawiasów wyrwane
do środka towarzystwo wlewa się szemrane
w sieni pies żałośnie skomli, kijem go biją
dzieci gryzą deski, z bólu się wiją
paznokcie łamią, sieroco się chwieją
podchodzą do stołu, palą i grzeją
gromadzą się w kole jak ćmy przy latarni
kąśliwie szepczą, plują - wulgarni
tupią w amoku, tupią i wrzeszczą
spleśniałe deski niszczeją i trzeszczą
a oni z butli ciągną łyk wina
siny ojciec dopija, zatacza się, wyklina
upada przy szafie, powoli flaczeje
nie chce, nie może, a chleje i grzeje
dziad przebrzydły grzeje, cały dom się pali

wszystko doszczętnie spłonęło
a on był ze stali

mleko i fiutOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz