dan[sin]g

4.3K 694 13
                                    

wiła się przy ścianie
jak wąż
[kurtyzana]
cały wieczór klęczała
dla boga
na kolanach
bóg się niemal
w jej ciele zatracił
jedyne co robił
to płacił i płacił
zasiadła w czerwonym
klubowym fotelu
świeciły neony
z kina, z hotelu
od ciężkiego dymu
cięższe miała powieki
wyszła na zaplecze
tej podłej dyskoteki
kręciło jej się w głowie
ledwo mogła ustać
bóg skinął palcem
i otworzyła usta
w tej całej perwersji
zaczęli się taplać

aż wstała i wyszła
mówiąc
„bóg zapłać"
i nie dostąpiła
takiej uciechy
bo krzyknął i spytał
„za jakie grzechy?"

mleko i fiutOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz