Natalia i Kuba - życie na kra...

By Martikan

142K 3.6K 1.1K

Historia pracy i przyjaźni aspiranki Natalii Nowak i aspiranta Kuby Roguza, która przechodzi przez turbulenc... More

Część 1- Musisz żyć
Część 2- Ty mnie nie masz za co przepraszać
Część 3 - Dla niej byłem w stanie zrobić wszystko
Część 4- Nikt tak jak Ty, nie potrafi podnieść mi adrenaliny
Część 5 - Mamy robotę
Część 6 - Sami nie damy rady, wezwij wsparcie
Część 7 - Zwariowałeś Kuba!
Część 8 - Świetna robota
Część 9 - Co Ci się stało?
Część 11- Kuba, ale ja nigdzie się nie wybieram
Część 12 - To była chwila zapomnienia
Część 13 - Ogarnij się Kuba!
Część 14 - Nic już nie będzie takie samo
Część 15 - Może jest dobra w ukrywaniu uczuć
Część 16 - Kim jest ta kobieta?
Część 17 - Gdzie jest kasa?
Część 18 - Natalia, muszę Ci coś powiedzieć
Część 19- Dzień dobry pani aspirant
Część 20 - Zatrzymaj się Kuba!
Część 21 - Chyba nikogo tu nie ma
Część 22 - No i z czego się cieszysz?
Część 23 - Umieram normalnie z głodu
Część 24 - Jesteś tego pewna?
Część 25 - Zagadka w akademiku
Część 26- Zagadka w akademiku cz. 2
Część 27- Może Ty jesteś w ciąży?
Część 28 - Będziemy mieli dziecko?
Część 29 - Aspirant Sztabowy Michał Włodarczyk
Część 30 - Oj Kubuś, Kubuś...
Część 31 - Szukam Kuby
Część 32 - Jest mi naprawdę przykro
Część 33 - Ciekawe, czego jeszcze o tobie nie wiem?
Część 34 - Natalia nie jedziemy nad morze
Część 35 - Pieniądze się nie liczą, kiedy jestem z kobietą którą kocham
Część 36 - Oświadczyny ❤
Część 37- Kuba uszczypnij mnie
Część 38 - Witajcie gołąbeczki!
Część 39 - Jestem obłędnie szczęśliwa
Część 40 - Dziękujemy wam bardzo
Część 41 - Nożownik cz.1
Część 42 - Nożownik cz. 2
Część 43 - Nożownik cz.3
Część 44 - Prowokacja cz. 1
Część 45 - Prowakcja cz. 2
Część 46 - Tylko wybacz mi proszę
Część 47 - Niespodzianka cz.1
Część 48 - Niespodzianka cz.2
Część 49 - Niespodzianka cz.3
Część 50 - Ślub
Część 51 - Przyjęcie weselne
Część 52 - Przeprowadzka cz. 1
Część 53 - Przeprowadzka cz.2
Część 54 - Zniknięcie cz. 1
Część 55 - Zniknięcie cz.2
Część 56 - Zniknięcie cz.3
Część 57- Zniknięcie cz.4
Część 58 - Poród cz. 1
Część 59 - Poród cz. 2
Część 60 - Niech ta chwila nigdy się nie kończy
Epilog i podziękowania
Informacja

Część 10 - Szybciej się nie dało?

2.3K 58 5
By Martikan


   Obudziłem się zlany potem, kolejna noc i kolejny raz ten sam powtarzający się koszmar. Próbuje inaczej ułożyć się na materacu, ponownie zamykam oczy, ale mimo tego sen nie przychodzi. Tak mija około pół godziny. W końcu się poddaję i podnoszę się z łóżka. Idę przez przedpokój do kuchni, żeby zrobić sobie kawę. Włączam czajnik i przecieram zaspane oczy. Dobrze, że dzisiaj nie pracuję, ale za to o jedenastej odbieram ze szpitala Natalię, a teraz nie ma nawet jeszcze piątej. Przez głowę przelatuje mi parę pomysłów, na to co mógłbym robić do tego czasu. Wybieram siłownię, w końcu jak człowiek poćwiczy to ma pozytywne endorfiny. Opieram się o blat i syczę z bólu. Chyba siłownia odpada, ręka przypuchła i posiniała. Najwyraźniej nie ominie mnie wizyta w przychodni. Ubieram golf i dżinsy. Dopijam kawę i jadę.

W przychodni lekarz stwierdził, że to stłuczenie, ale dla pewności wysłał mnie na rentgen. Uwinąłem się na tyle sprawnie, że przed jedenastą stawiam się w szpitalu. 

Kiedy wchodzę do sali Natalii, widzę że jest już w pełnej gotowości. Stoi w tym swoim typowym rozkroku ze skrzyżowanymi rękami.

- Część Kuba, szybciej się nie dało?- pyta z uśmiechem.

Podnoszę rękę w górę, żeby pokazać co zajęło mi tak długo.

-Z ręką dobrze, to tylko stłuczenie- rzuciłem.

Natalia podnisła torbę, a ja od razu zaoferowałem, że pomogę.

- Daj zabiorę to.

- A ręka Kuba?- zapytała z troską w głosie.

- Przecież mam dwie- odpowiedziałem szybko i rzeczowo.

Zaśmiała się i pokręciła głową.

- No dobra to chodź jedziemy.

Wyszliśmy ze szpitala, po tym jak dostała wypis i wsiedliśmy do samochodu

- Kuba, mógłbyś mnie podwieźć do sklepu? Muszę kupić parę niezbędnych rzeczy, albo nie będę miała co jeść- mówi z przekorą.

- Nie ma sprawy- odpowiadam. 

- No i jeszcze jedno- dodała.- Zapraszam Cię, na obiad do mnie. Przynajmniej tak mogę Ci się za wszystko odwdzięczyć- powiedziała z uśmiechem.

A ja się zgodziłem. Pojechaliśmy na zakupy, po czym wrzuciłem torby do bagażnika i pojechaliśmy do mieszkania Natalii.



Continue Reading

You'll Also Like

39.9K 2.1K 61
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzym...
343 11 3
Wiktoria, uciekając przed agresywnym ojcem wraz ze swoją mamą i siostrą miały wypadek. Trafiają do szpitala w Leśnej Górze pod ręce Michała Wilczewsk...
10.1K 429 38
- Ja też mam uczucia wiesz?? - powiedziałam wkurzona i smutna jednocześnie. Chłopak nic nie odpowiedział tylko patrzył na mnie jak wryty. postanowił...
35K 1.1K 45
Czy jedna wiadomość może zmienić relacje którą mieli dotychczas?