Część 3 - Dla niej byłem w stanie zrobić wszystko

3.1K 75 9
                                    

 Dojechałem na komendę i zaparkowałem. Wychodząc zobaczyłem jak Krystian i Olgierd ruszają na akcję.

- Hej! - machnąłem do nich na przywitanie, a zarazem na pożegnanie. Odmachali i po chwili odjechali.

Wszedłem do komendy, byłem strasznie zdeterminowany żeby działać. Pech chciał wpadłem na szefa.

- Kuba, ale Ty masz wolne, co tu robisz?

Wiedziałem, że trudno będzie mi się wykręcić.

- Szefie, ja do Stefana, tylko na chwilę. Zaraz się zmywam i wracam do Natalii. Szef chyba jednak kupił to co mówiłem.

- Dobra, powiedz jej, że parę osób się do niej jutro wybiera, między innymi ja- uśmiechnął się życzliwie.

- Oczywiście przekaże- rzuciłem i dla nie poznaki udałem się w kierunku biura Stefana.

- Kuba? - usłyszałem głos kolegi i podniosłem głowę

- Wiesz, w sumie to będziesz mi potrzebny- rzuciłem do kumpla. Musisz coś dla mnie sprawdzić. Jestem pewien, że ten cały Żarski popełnił po drodze jakiś błąd. Myślę też, że on ma coś wspólnego z postrzeleniem Natalii. Znajdziemy to co ukrywa i go wsadzimy- powiedziałem łapiąc Stefana za ramię i ruszając razem z nim do mojego biura.

W biurze Kuby i Natalii: 

- Kuba, ale ja wiem, że Tobie nie chodzi o Żarskiego, tylko o Natalię- rzucił Stefan. Pracuję z Wami i widzę co się dzieję. Nie jestem ślepy- powiedział uśmiechając się pod nosem.

Podniosłem na niego wzrok, nie miałam zamiaru mu się tłumaczyć, ani zdradzać, że faktycznie jest tak jak myśli i że dla Natalii byłem w stanie zrobić wszystko.

- Stefan, weź nie wymyślaj, tylko teraz musimy się skupić. Jak myślisz, co może łączyć Żarskiego, jego firmę ochroniarską i handlarzy żywym towarem? Albo lepiej, jak połączyć postrzelenie Natalii z nim samym? - przygryzłem lekko wargę.

Stefan chrząknął,

- Według mnie to trudno będzie go powiązać i z jednym i z drugim, jego akta są czyste, wiem bo sam sprawdzałem. Poza tym to były glina.

- No i co z tego, że były glina Stefan, a jak bym Ci powiedział, że on kłamie i że był zamieszany w coś grubszego i wyleciał z policji?

Stefan popatrzył na mnie z niedowierzaniem.

- Kto jest Twoim informatorem w tej sprawie?

- To teraz nie ważne. Musimy coś na niego znaleźć. Może ta jego firma ochroniarska. Choć idziemy do Leny. Niech sprawdzi jego klientów.

Poszliśmy do naszej ekspertki od cyberprzestępczości.

- Kuba, a na jakiej podstawie ja mam go prześwietlić? Czy to oficjalne dochodzenie? Czego szukamy?- zadała pytania Lena.

- Już tą sprawą zajmowała się Łucja i tamten trop wrócił pusty.  Teraz szukamy powiązania, między firmą ochroniarską Żarskiego, a jakimiś przestępcami. Sprawdź jego klientów, wpłaty i wypłaty na konta  - odpowiedziałem.

- No to dałeś mi zadanie, OK zobaczę co da się zrobić.

Uśmiechnąłem się do Leny i poklepałem Stefana po ramieniu.

- Wracam do Natalii, jak by coś to dzwońcie.

Natalia i Kuba - życie na krawędzi [ZAKOŃCZONA - W trakcie korekty]Where stories live. Discover now