W tym momencie usłyszałem dzwonek telefonu i na ekranie pojawił się numer naszej lekarz medycyny sądowej Danuty Wszołek.
- Przepraszam, ale muszę odebrać ten telefon- rzuciłem i udałem się w stronę drzwi wyjściowych.
- Część Danusia, co tam? - zapytałem po tym jak przycisnąłem zieloną słuchawkę.
- Część Kuba, naczelnik powiedział, żeby dać wam jak najszybciej znać co znalazłam, bo zajmujecie się tą sprawą. W organizmie denatki, odkryłam kokaine i amfetaminę, tak zwanego speedballa. Poza tym faktycznie brak jakiś śladów przemocy lub udziału osób trzecich. Tego, co spowodowało zgon dowiemy się dopiero po wyniku sekcji- dodała. Podrapałem się lekko po głowie i rzuciłem do słuchawki
- Dziwne wiesz, jej przyjaciółka twierdzi, że dziewczyna nic nie brała, a tu w organizmie znajdujesz narkotyki. Coś mi tu nie pasuje- stwierdziłem.
- Nie wiem Kuba, może dziewczyna się wspomagała, teraz chyba mieli sesje i zaliczenia, bo to ten czas w roku- odpowiedziała.
- Chyba masz rację dodałem. Dobra nie będę Cię dłużej trzymać, jesteś pewnie zajęta- powiedziałem.
- No trochę- odpowiedziała i lekko się zaśmiała
- Na razie Kuba- dodała.
- Część- zakończyłem i przycisnąłem czerwoną słuchawkę.
Wróciłem do pokoju, Stefan zapisywał coś w notatniku. Popatrzyłem na dziewczynę, która upijała łyk herbaty.
- Macie teraz zaliczenia i sesje, tak? - zapytałem.
- Tak, właśnie dzisiaj jest egzamin, którego najbardziej bała się Kami, od tego egzaminu zależało, czy zaliczy, czy nie. Przymarczyłem czoło
- Mówiła pani, że koleżanka dobrze się uczyła- powidziałem trochę zdziwionym tonem.
- Bo tak było, tylko ten jeden przedmiot sprawiał jej największą trudność, mimo tego, że starałam się jej w nim pomóc jak najlepiej potrafiłam, nic nie wchodziło jej do głowy- odpowiedziała. Usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Dziewczyna lekko się wzdrygnęła, szybko jednak się zreflektowała, podeszła do drzwi i je otwarła. Zobaczyłem młodego chłopaka.
- Hej Mati, co jest? - zapytała.
- Chciałem zobaczyć jak się masz, musi Ci być ciężko- odpowiedział.
Dziewczyna spuściła głowę.
-Mati, teraz rozmawiam z policjantami- powiedziała i otwarła tak drzwi, że chłopak był w stanie nas zobaczyć.
W tym momencie zaczął uciekać. Rzuciliśmy się, ze Stefanem za nim.
- Stój! - krzyknąłem.
Mimo tego chłopak uciekał korytarzem w stronę drzwi ewakuacyjnych. Na jego nieszczęście drzwi się zacieły i dzięki temu dogoniliśmy go. Złapałem go.
- Nic nie zrobiłem!- krzyknął chłopak.
- Tak, to dlaczego uciekasz?- zapytałem stanowczo.
- To nie moja wina, że wzięła więcej niż powinna. Chciała tylko zaliczyć egzamin, a ja chciałem jej pomóc- przekonywał chłopak.
- Dlatego dałeś jej narkotyki? Będziesz się tłumaczyć na komendzie- rzuciłem do chłopaka.
- Ja nie wiedziałem, że to ją zabije! - kontynuował.
- Dobra, dawaj ręce i idziemy- skułem go i wprowadziliśmy go, ze Stefanem z akademika. Świadkiem tego była przyjaciołka zmarłej dziewczyny. Strasznie płakała. Nie ma jej się co dziwić. Jej koleżanka straciła życie przez jeden głupi błąd, dla zaliczenia egzaminu była w stanie zrobić wszystko, nawet wziąć narkotyki.
Oddaliśmy chłopaka mundurowym i sami wsiedliśmy do samochodu.
Stefan cały czas pisał coś na telefonie.
- Co tam tyle piszesz?- zapytałem w końcu z ciekawości i popatrzyłem na niego.
- Piszemy z Anetą. Mówi, że Rożyczka ładnie śpi i ma chwilę. Popatrz. Pokazał mi zdjęcie śpiącej córeczki.
- Słodka jest. Jesteś szczęściarzem- dodałem.
- Wiem- odpowiedział Stefan, z pewnością w głosie.
-A jak tam Natalia? - zapytał.
- Chyba dobrze, przynajmniej tak napisała w smsie- odpowiedziałem krótko.
Stefan uśmiechnął się pod nosem i pokiwał głową.
- A co myślisz o dzieciach? - zapytał.
Popatrzyłem na niego uważanie.
- Lubię dzieci i nie mam nic naprzeciwko, żeby kiedyś mieć swoje- odpowiedziałem.
- To dobrze- rzucił tajemniczo, a ja posłałem mu tylko wnikliwe spojrzenie, nie chciałem jednak ciągnąć dłużej tematu i skupiłem się na drodze.
Dojechaliśmy wreszcie na komendę i udaliśmy się do mojego biura, żeby ogarnąć papiery.
CZYTASZ
Natalia i Kuba - życie na krawędzi [ZAKOŃCZONA - W trakcie korekty]
FanfictionHistoria pracy i przyjaźni aspiranki Natalii Nowak i aspiranta Kuby Roguza, która przechodzi przez turbulencje i zmienia się z czasem w coś, czego nie spodziewają się sami bohaterowie. Zapraszam wszystkich chętnych na książkę pełną emocji. 05.11...