Tymczasem, kiedy Aneta dowiedziała się od Stefana o nieobecności Natalii w pracy, postanowiła ją odwiedzić. Najpierw przedzwoniła.
- Hej Natalia tu Aneta, słyszałam od Stefana, że źle się czujesz.
- Część Anetka, no od dwóch dni od rana umieram, myślałam, że to zatrucie pokarmowe, ale to chyba jednak grypa żołądkowa- rzuciła do słuchawki blondynka.
- A jakieś inne objawy, na przykład biegunka, gorączka?- dociekała koleżanka.
- No wiesz, w sumie nie- odpowiedziała Natalia.
- Słuchaj, wpadniemy do Ciebie z Rożyczką za jakieś dwadzieścia minut dobra?- zapytała.
- Jesteś pewna, a nie boisz się, że możecie podłapać to świństwo?- powiedziała Natalia zatroskanym głosem.
- O nas się nie martw. Będziemy za dwadzieścia minut - zakończyła Aneta.
Natalia odłożyła telefon i wstawiła wodę. Dokładnie jak się zapowiedziła, po dwudziestu minutach kobieta zadzwoniła do drzwi. Natalia otwarła i przytuliła koleżankę,
- No cześć kochane.
Po tym, przeszły do dużego pokoju, a Aneta postawiła nosidełko z Rożyczką koło kanapy. Po czym, obie kobiety usiadły koło siebie na wersalce. Natalia popatrzyła na śpiącą dziewczynkę.
- Ależ rośnie, jest już taka duża i taka słodka- uśmiechnęła się do dziewczynki.
Aneta przeczyściła gardło.
- Słuchaj i jak tam ta twoja grypa?
- Wiesz już mi lepiej- odpowiedziała kobieta.
Aneta kontynuowała
- Nie żebym się wtrącała, ale nie pomyślałaś, że to wcale nie jest żadna grypa żołądkowa? Natalia popatrzyła uważnie na koleżankę.
- Ale, że niby co to jest? - wzruszyła lekko ramionami blondynka.
- No nie wiem Natalia, a może ty jesteś w ciąży?- rzuciła Aneta.
Na twarzy Natalii najpierw pojawił się grymas, a później coś między przerażeniem, a zmartwieniem. Przez chwilę nic nie odpowiadała. Koleżanka postanowiła przerwać ciszę i przeczyściła ponownie gardło.
- Przyniosłam Ci coś- sięgnęła do torebki i wyciągnęła z niej test ciążowy.
- Nie zaszkodzi się upewnić- dodała, podając test blondynce.
Natalia niepewnie wyciągnęła rękę i zabrała test od koleżanki. Poczuła, jak serce wali jej tak mocno, że słyszała je w swojej głowie.
- Natalia, to nie koniec świata, patrz na Różyczkę, poza tym nie jesteś sama prawda? Wszystko już wiem od Stefana- mrugnęła do koleżanki.
Natalia podniosła się z kanapy i poszła w stronę łazienki. Przez jej głowę przelatywały różne myśli. Postanowiła jednak, że zrobi ten test. Trzymając test w ręce i patrząc na czas na komórce, nagle się wzdrygnęła, kiedy na teście pojawiła się trochę słabiej widoczna druga różowa kreseczka. Usiadła na brzegu wanny i głośno westchnęła, wtedy do drzwi zapukała Aneta.
-Jak tam Natalia? Kobieta otwarła drzwi i pokazała wynik Anecie. Ta klasnęła w ręce.
- A jednak, tak też myślałam, coś mi nie pasowało, kiedy wspomniałaś mi o tej swojej grypie żołądkowej. Będziecie z Kubą świetnymi rodzicami- dodała.
W oczach Natalii pojawiły się łzy.
- Hej, Natalia wszystko się ułoży nie martw się- przytuliła się do koleżanki i wtedy usłyszały, że Rożyczka się przebudziła i zaczęła płakać. Aneta zajęła się córeczką. Napiła się herbaty i chwilę poplotkowały. Po półtorej godziny koleżanki się pożegnały i Natalia została sama w oczekiwaniu na powrót Kuby
ČTEŠ
Natalia i Kuba - życie na krawędzi [ZAKOŃCZONA - W trakcie korekty]
FanfikceHistoria pracy i przyjaźni aspiranki Natalii Nowak i aspiranta Kuby Roguza, która przechodzi przez turbulencje i zmienia się z czasem w coś, czego nie spodziewają się sami bohaterowie. Zapraszam wszystkich chętnych na książkę pełną emocji. 05.11...