Część 27- Może Ty jesteś w ciąży?

2.4K 62 19
                                    

Tymczasem, kiedy Aneta dowiedziała się od Stefana o nieobecności Natalii w pracy, postanowiła ją odwiedzić. Najpierw przedzwoniła.

- Hej Natalia tu Aneta, słyszałam od Stefana, że źle się czujesz.

- Część Anetka, no od dwóch dni od rana umieram, myślałam, że to zatrucie pokarmowe, ale to chyba jednak grypa żołądkowa- rzuciła do słuchawki blondynka. 

- A jakieś inne objawy, na przykład biegunka, gorączka?- dociekała koleżanka.

- No wiesz, w sumie nie- odpowiedziała Natalia.

- Słuchaj, wpadniemy do Ciebie z Rożyczką za jakieś dwadzieścia minut dobra?- zapytała.

- Jesteś pewna, a nie boisz się, że możecie podłapać to świństwo?- powiedziała Natalia zatroskanym głosem. 

- O nas się nie martw. Będziemy za dwadzieścia minut - zakończyła Aneta.

Natalia odłożyła telefon i wstawiła wodę. Dokładnie jak się zapowiedziła, po dwudziestu minutach kobieta zadzwoniła do drzwi. Natalia otwarła i przytuliła koleżankę,

 - No cześć kochane.

 Po tym, przeszły do dużego pokoju, a Aneta postawiła nosidełko z Rożyczką koło kanapy. Po czym, obie kobiety usiadły koło siebie na wersalce. Natalia popatrzyła na śpiącą dziewczynkę.

- Ależ rośnie, jest już taka duża i taka słodka- uśmiechnęła się do dziewczynki.

 Aneta przeczyściła gardło.

- Słuchaj i jak tam ta twoja grypa?

- Wiesz już mi lepiej- odpowiedziała kobieta.

Aneta kontynuowała

- Nie żebym się wtrącała, ale nie pomyślałaś, że to wcale nie jest żadna grypa żołądkowa? Natalia popatrzyła uważnie na koleżankę.

- Ale, że niby co to jest? - wzruszyła lekko ramionami blondynka. 

- No nie wiem Natalia, a może ty jesteś w ciąży?- rzuciła Aneta.

Na twarzy Natalii najpierw pojawił się grymas, a później coś między przerażeniem, a zmartwieniem. Przez chwilę nic nie odpowiadała. Koleżanka postanowiła przerwać ciszę i przeczyściła ponownie gardło.

- Przyniosłam Ci coś- sięgnęła do torebki i wyciągnęła z niej test ciążowy.

- Nie zaszkodzi się upewnić- dodała, podając test blondynce. 

Natalia niepewnie wyciągnęła rękę i zabrała test od koleżanki. Poczuła, jak serce wali jej tak mocno, że słyszała je w swojej głowie.

- Natalia, to nie koniec świata, patrz na Różyczkę, poza tym nie jesteś sama prawda? Wszystko już wiem od Stefana- mrugnęła do koleżanki.

Natalia podniosła się z kanapy i poszła w stronę łazienki. Przez jej głowę przelatywały różne myśli. Postanowiła jednak, że zrobi ten test. Trzymając test w ręce i patrząc na czas na komórce, nagle się wzdrygnęła, kiedy na teście pojawiła się trochę słabiej widoczna druga różowa kreseczka. Usiadła na brzegu wanny i głośno westchnęła, wtedy do drzwi zapukała Aneta.

-Jak tam Natalia? Kobieta otwarła drzwi i pokazała wynik Anecie. Ta klasnęła w ręce.

- A jednak, tak też myślałam, coś mi nie pasowało, kiedy wspomniałaś mi o tej swojej grypie żołądkowej. Będziecie z Kubą świetnymi rodzicami- dodała.

W oczach Natalii pojawiły się łzy.

- Hej, Natalia wszystko się ułoży nie martw się- przytuliła się do koleżanki i wtedy usłyszały, że Rożyczka się przebudziła i zaczęła płakać. Aneta zajęła się córeczką. Napiła się herbaty i chwilę poplotkowały. Po półtorej godziny koleżanki się pożegnały i Natalia została sama w oczekiwaniu na powrót Kuby

Natalia i Kuba - życie na krawędzi [ZAKOŃCZONA - W trakcie korekty]Kde žijí příběhy. Začni objevovat