SERIA „ODRZUCONA": Powrót do...

By theFOUR__

7K 750 973

Ósma odsłona mojej kontynuacji „Niezgodnej" - jest to druga wersja „Powrotu do Chicago", z dedykacją dla tych... More

Wstęp
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
💥 Kolejna część 💥

Rozdział 18

196 27 15
By theFOUR__

Teddy

Czekam aż przestaną rozmawiać i się rozdzielą, co następuje po kilku minutach. Tyler wydaje się wyraźnie zdenerwowany, a Tiffany... smutna?

Kiedy Tyler znika na korytarzu, podchodzę do dziewczyny.

- Cześć... Tiffany? - Udaję, że nie znam dokładnie jej imienia, choć zapamiętałem je bardzo dobrze. Ona ma coś wspólnego z moim ojcem. I Tyler także. Muszę się tylko dowiedzieć, co co chodzi... Złapać ich na gorącym uczynku i zmusić, żeby przestali opóźniać wybudzanie mojego ojca.

- O, cześć Teddy - odpowiada, a gdy na mnie patrzy, jej twarz rozświetla szeroki uśmiech. Wydaje mi się autentycznie szczery, ale to może być gra i tej wersji się trzymam. Nie znam jej i nie wiem, czego mogę się po niej spodziewać, ale wystarczy mi to, że trzyma się z Tylerem. - Byłeś u taty?

- Tak, musiałem mu się wyżalić - mówię, zanim to przemyślę. Cholera, Ted, ty idioto.

- Wyżalić? Coś się stało?

- A, nie będę ci zawracał głowy - macham ręką, ale ona wydaje się zainteresowana.

- Mam czas. A nawet bardzo dużo czasu, więc śmiało - zachęca mnie, a ja zaczynam się nad tym zastanawiać.

Może uda mi się wyciągnąć z niej jakieś informacje w zamian za moje otworzenie się przed nią? Wydaje się uczciwą dziewczyną, ale nie mogę dać się zwieść pozorom.

- W sumie... czemu nie - zgadzam się. - To gdzie możemy pogadać?

- Może chodźmy na spacer do ogrodów? - Proponuje.

- Spoko - odpowiadam i idę za nią na zewnątrz. Prowadzi mnie do ogrodu, w którym rośliny wyglądają tak, jakby pochodziły z innego świata. Z pewnością nie ma takich w Chicago i jestem niemalże pewny, że są wynalazkiem pracowników Agencji. Ta zieleń nie występuje w przyrodzie.

Siadamy na jednej z ławek. Tiffany czeka, aż pierwszy się odezwę, bo po to tu przyszliśmy. Żebym się jej wygadał. Odkrywam, że powiedzenie o moich problemach przytomnej osobie jest o wiele trudniejsze niż takiej... żywej? Chociaż kompletnie się nie znamy z Tiffany, to dziwnie się czuję.

- Nie będę cię oceniać - zaczyna dziewczyna.

- Wiem - odpowiadam od razu, po czym marszczę brwi. Wiem? Niby skąd? - Chodzi o to, że to trudne. Nawet bardzo.

- Myślę, że zrozumiem - uśmiecha się zachęcająco.

Wzdycham.

- Moja dziewczyna, Soffia, jest w ciąży - wypalam i obserwuję jej twarz. Przez ułamek sekundy zauważam na niej szok, ale dziewczyna szybko się opamiętuje.

- Och. Nieźle.

- No właśnie...

- Dlatego przyszedłeś do taty?

- Tak.

- A mama wie? - Pyta, a ja kręcę głową.

- Nie, nie jestem gotowy na to, żeby jej powiedzieć.

- Dlaczego? To prawda, że jesteście bardzo młodzi, ale myślę, że to by wam bardzo pomogło. Tris wydaje się dobrą osobą, na pewno was wesprze i pomoże.

- Wiem, ale niedawno zapewniałem ją, że jeszcze bardzo długo nie zostanie babcią. A tu taka wpadka...

- No tak, ale stało się, już nic z tym nie zrobicie, a myślę, że twoja mama chciałaby wiedzieć. Wyobraź sobie, że dowie się przez przypadek, na pewno będzie jej przykro, że jej nie ufasz.

- Ufam jej! - Oburzam się.

- No to udowodnij to. Im bardziej będziesz z tym zwlekał, tym trudniej ci będzie. Chyba nie chcesz czekać aż Soffii urośnie brzuszek?

- Nie wiem, powiem jej to wtedy, kiedy zdobędę się na odwagę - wzruszam ramionami i postanawiam zmienić temat. - Powiedz mi... Dobrze znasz Tylera?

- Dlaczego pytasz? - Przez moment wydaje się wystraszona.

- Widziałem, że rozmawiacie. On... jest przyjacielem mojej mamy.

- Tak, wiem o tym. Ale... nie znam go za dobrze. Bardziej znam Matthewa, a Tyler się z nim kumpluje - Tiffany nagle patrzy na zegarek. - Ojej, jak późno! Muszę już lecieć. Do zobaczenia w poniedziałek - zrywa się z miejsca i idzie szybkim krokiem do budynku.

Co ty ukrywasz?

CDN.

🤔

Continue Reading

You'll Also Like

72.8K 2.5K 43
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...
57.4K 3.1K 111
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...
9.2K 437 20
Ninjago już jakiś czas temu wstało na nogi po ataku kryształowego władcy. Mieszkańcy świętują i wracają do dawnego życia. Jednak zło nigdy nie śpi, i...
1.7K 718 100
Kontynuacja Faith : D Głównie śmieszne zdjęcia, memy, teksty i inne o tematyce serii Red Dead Redemption. WE NEED SOME MONEY - Dutch Van Der Linde 1...