Ubi Sunt - Soukoku Oneshoty

By Konakuma

179K 9.6K 4.4K

Ubi sunt (łac. „gdzie są") - skrót łacińskiego pytania retorycznego Ubi sunt qui ante nos fuerunt? („Gdzie są... More

Sweet night
Myśli Dazaia
Poradnik od Dazaia
Kolejny poradnik
Słownik Chuuyowego
Poradnik na życzenie
Podryw Poradnika
Wpadki Dazaia
Poradnik katarowy
Chuuyus Vulgaris
To-die to-day show
Dzień z życia mafiosy
What if... (1)
What if... (2)
What if... (3)
Arty
Xmas
Snow
You are my sorrow/love
Special
What if... (4)
Sylwester
Kulisy poradników
Asomia
Rozprawka
Poradnik 2018
Pytanie do czytelników
SOUKOKU RAP BATTLE
Bajka na dobranoc
"Jak przeżyć zimę?"
Szkoła!
Wena z antybiotyku
Niespodzianka?
Final
Fight
Chu seme?
Gift
Senren
All for Chu
Poradnik od Chuuyi
Poszukiwany
Kokardka
Fyo-WEOWEO
Wine love
More arts
Korupcja
Codzienność
Codzienność 2
Q&A
Turniej podrywu
Q&A arts
OSTATECZNE STARCIE!
(Lenny)
Baśń na dobranoc
What?
Do poprzedniego rozdziału...
What? 2
Sorrow
Poradnik GIWI
Romantyzm
Samotność
Slang battle!
POTĘŻNY poradnik
~info~
Molo
Mafia one-shot time!
Pączki~
Stopa
Pain
Pociąg
Poradnik walentynkowy
Walentynkowe arty
Nominacja~
What if... mix
Teorie*
Poradnik 👌❤️
Info...
Muzyczny poradnik
Chu niszczy Dazaia!
Toxic
Minecraft*
Więzi
Fooood~
Listy
Toxic 2
Reporter Aku w akcji!
Porady na straty
I love...
Pictures
Danse
Good morning, hatrack~
Wybory 2020
Kapelusz (don't read)
Time for action
Time for action (2)
Wszystko od Dazaia
le francuski
Dazai vs Chuuya
100!
Wena
Dat Au...
NSFW
Notatnik
Dni bez nocy
White day party
Koniec
Koniec?

Take your clothes off

1.8K 87 17
By Konakuma

D- Chuuya, rozbieraj się.
Ch- Ha?

W czasie tej rozmowy zmęczony Nakahara stał na środku sporego pokoju i z pogardą przyglądał się brunetowi, któremu władczy uśmiech nie schodził z twarzy.

D- Słyszałeś, co powiedziałem, więc po prostu zdejmuj ubrania.
Ch- Nie rozkazuj mi, to mój salon! Poza tym nie potrze...
D- Muszę to zrobić, inaczej będzie tylko gorzej....proszę.

Ostatnie słowo przemówiło do niebieskookiego bardziej, niż cała wcześniejsza wypowiedź, a po usłyszeniu go rysy twarzy rudzielca mimo sińców pod oczami, które ostatnio się tam pojawiły, nagle złagodniały i powoli zaczął rozpinać górne guziki koszuli.

Chwilę później znalazła się na drewnianej podłodze, obok ciemnych szelek, kamizelki i skórzanego chokera, a ich właściciel westchnął, znosząc świdrujące spojrzenie Dazaia i kierując się w stronę sporego łóżka w sypialni.

D- Wezmę kilka rzeczy i wrócę, a ty się w tym czasie połóż, dobrze?
Ch- Cicho siedź, gnido i po prostu już idź.

Chuuya czym prędzej wpełzł pod kołdrę, mając w głębokim poważaniu to, że brunet zaraz do niego wróci i przez to będzie musiał zmienić pozycję. Po chwili jego były partner wrócił z całym potrzebnym sprzętem i dziwnym, podekscytowanym wyrazem twarzy.

D- Jestem... wyłaź spod pościeli, bo nie będę mógł tego zrobić.
Ch- Wcale nie musisz, poradzę sobie bez tego, makrelo.
D- Nie, mi się nie odmawia, Chu~

Nakahara westchnął znowu, gdyby za każdym razem, gdy to robił, dostawał butelkę dobrego wina, to... robiłby to jeszcze częściej. Usiadł na łóżku z wyprostowanymi nogami, opierając się plecami o ścianę i czekał, aż ciemnooki zacznie działać. On jednak niespiesznie wyjął z wiadra, w którym nie wiadomo czemu wszystko niósł, jakąś jasna substancję, na której widok Chuuya skrzywił się.

Ch- Nie lubię maści rozgrzewających...
D- Wiesz, że jak Cię nie posmaruję, to z zapalenia oskrzeli przejdzie Ci na płuca i wtedy nie będziemy mogli popełnić podwójnego samobójstwa~
Ch- Zamknij się, przecież sam mogę to zrobić.
D- Chorych nie zostawia się samych, no weeeź.

Dazai powoli zaczął wmasowywać krem w tors pokryty bliznami od korupcji, delikatnie wodząc po każdej z nich, co niezwykle irytowało ich właściciela. Następnie przeszedł na tył ciała, nie pomijając szyji i dokładnie zaznaczając każde z żeber, uśmiechając się cały ten czas.

D- Skończyłem, po co było jęczeć, Chu~
Ch- Ta, dzięki...
D- Zrobić Ci jeszcze herbatkę?
Ch- Nie, czem...

Nie dokończył, bo z wycieńczenia chorobą zemdlał prosto w ramiona Osamu, który nie zdziwił się tym zbytnio i nakrył go pościelą, kładąc na środku materaca, z zamiarem zostawienia samego.

D- To pa, ślimolu.

Jednak zawahał się i spojrzał w tył na te wręcz pomarańczowe loki, które mógłby teraz zaplatać do woli.

D- Eh, chyba jednak zostanę.

Szybciutko wylądował w łóżku tuż obok niebieskookiego i gładząc go po włosach, zrobił to, czego najbardziej w tamtej chwili nie chciał - zasnął.

End

Na koniec- ten komiks (po koreańsku) jest super, choć go nie rozumiem, al chyba chodzi o to, że Chu chciał wystraszyć Dazaia tą kokardką i wysłał mu prośbę o spotkanie, ale mu się spodobała:

Continue Reading

You'll Also Like

36.5K 640 50
No więc Atsushi x akutagawa lub Akutagawa x Atsushi
18.9K 3.3K 20
Czarodzieje z Wielkiej Brytanii rzadko nawiązywali kontakt z innymi krajami. Nie interesowało ich zbytnio, co działo się za ich granicami, ale to się...
17.8K 1.2K 36
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...
73.2K 3.8K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...