Ubi Sunt - Soukoku Oneshoty

By Konakuma

179K 9.6K 4.4K

Ubi sunt (łac. „gdzie są") - skrót łacińskiego pytania retorycznego Ubi sunt qui ante nos fuerunt? („Gdzie są... More

Sweet night
Myśli Dazaia
Poradnik od Dazaia
Kolejny poradnik
Słownik Chuuyowego
Poradnik na życzenie
Podryw Poradnika
Wpadki Dazaia
Poradnik katarowy
Chuuyus Vulgaris
To-die to-day show
Dzień z życia mafiosy
What if... (1)
What if... (2)
What if... (3)
Arty
Xmas
Snow
You are my sorrow/love
Special
What if... (4)
Sylwester
Kulisy poradników
Asomia
Rozprawka
Poradnik 2018
Pytanie do czytelników
SOUKOKU RAP BATTLE
Bajka na dobranoc
"Jak przeżyć zimę?"
Szkoła!
Niespodzianka?
Final
Take your clothes off
Fight
Chu seme?
Gift
Senren
All for Chu
Poradnik od Chuuyi
Poszukiwany
Kokardka
Fyo-WEOWEO
Wine love
More arts
Korupcja
Codzienność
Codzienność 2
Q&A
Turniej podrywu
Q&A arts
OSTATECZNE STARCIE!
(Lenny)
Baśń na dobranoc
What?
Do poprzedniego rozdziału...
What? 2
Sorrow
Poradnik GIWI
Romantyzm
Samotność
Slang battle!
POTĘŻNY poradnik
~info~
Molo
Mafia one-shot time!
Pączki~
Stopa
Pain
Pociąg
Poradnik walentynkowy
Walentynkowe arty
Nominacja~
What if... mix
Teorie*
Poradnik 👌❤️
Info...
Muzyczny poradnik
Chu niszczy Dazaia!
Toxic
Minecraft*
Więzi
Fooood~
Listy
Toxic 2
Reporter Aku w akcji!
Porady na straty
I love...
Pictures
Danse
Good morning, hatrack~
Wybory 2020
Kapelusz (don't read)
Time for action
Time for action (2)
Wszystko od Dazaia
le francuski
Dazai vs Chuuya
100!
Wena
Dat Au...
NSFW
Notatnik
Dni bez nocy
White day party
Koniec
Koniec?

Wena z antybiotyku

1.3K 96 55
By Konakuma

(Rozchorowałam się i nie miałam, co robić, więc oto nowy rozdział)

Brunetowi znowu śniła się ta sytuacja sprzed zaledwie kilku lat... za każdym razem powodowała dreszcze na plecach zmęczonego tym Osamu.

*Przed odejściem Dazaia - późny, grudniowy wieczór*

Ch- Wychodzę na misję, wrócę po północy. Nie zepsuj niczego, gnido!
D- Jasna, mini mafioso~
Ch- Ts...

Chuuya trzasnął drzwiami od ch mieszkania, a niewzruszony brunet wciąż wylegiwał się na sofie, nucąc swoją ulubioną piosenkę.

Po chwili gwałtownie wstał i słysząc ryk silnika motoru, podbiegł do okna, sprawdzając, czy kapelusznik na pewno odjechał. Następnie uśmiechnął się podejrzanie i bez pośpiechu skierował do zamkniętego pokoju rudzielca, skrywającego wszystkie jego sekrety.

Z kieszeni wyjął kopię klucza, o której istnieniu jego partner nie miał pojęcia i przekręcił zamek, otwierając tym samym wrota do tej wiewiórczej nory.

Pomieszczenie nie było zbyt wielkie, ale panował w nim, delikatnie mówiąc syf, bo oprócz butelek z drogim winem ułożonych na specjalnej półce ,reszta przedmiotów, takich jak broń, dziwnego pochodzenia pędzle i ozdoby do kapelusza, walała się na podgrzewanej podłodze.

Dazai wiedział, po co przyszedł i był tam nie pierwszy raz, o czym nikt oprócz niego nie wiedział. Szybko odkrył ukrytą szafkę pod biurkiem i wyjął z niej drobny notes w fioletowej oprawcę i z francuskim cytatem na okładce. Tłumacz google podpowiedział, że ten napis znaczy „nic ciekawego, ale w kapeluszu", co jeszcze bardziej zaintrygowało chłopaka.

Otworzył go powoli, budując napięcie i ekscytacje. Na początku były tylko rysunki butelek wina, ale brunet nie zraził się i przeglądał dalej. Wtedy znalazł zdanie, które spodobało mu się najbardziej.

~Przemyślenia kwiatów kamelii~

D- „Przemyślenia kwiatów kamelii"... zapowiada się ciekawie, hu hu...

16 dzień Listopada
Liście przypominają trochę gwiazdy, są piękne, lecz kiedyś muszą się zmienić i spaść, chyba z ludźmi jest podobnie... Dlatego jak zobaczyłam, że Dazai ma koszulę z motywem liści, to pomogłem mu spaść... ze schodów.

18 dzień Listopada
Ciekawe czemu w mojej kawie była sól zamiast herbaty... ta cholerna gnida znowu je podmieniła! Dlatego piję wino, bo nie trzeba go słodzić, a i tak jest naprawdę dobre.

Potem była długa przerwa i sporo wyrwanych stron, a kolejny wpis zapisano czerwonym cienkopisem.

27 dzień Marca
Spytałem go, czemu ma tyle moich fotografii na telefonie. Powiedział, że lubi mieć zdjęcia miejsc, w których był...

D- Pamiętam to! To był najlepszy podryw tego miesiąca, potem Chu nie odzywał się do mnie przez tydzień, stare czasy...

1 dzień Kwietnia
Dziś przytuliłem go, bez powodu. Cały czas głupio się uśmiechał i coś mówił, ale go nie słuchałem. Mimo wszystko, chyba po prostu tego chciałem, jedno wiem na pewno- jest strasznie kruchy, bałem się go mocniej przycisnąć, by go nie skrzywdzić... niby taki wysoki, a tak delikatny i miękki.

D- Co? Chyba będziemy musieli ustalić, kto z Nas jest naprawdę „delikatny" wiewiórko.

5 dzień kwietnia
Widziałem węża niosącego rybę nad wodą jeziora. To miłe, że ratował ją przed utonięciem.

D- Aww, wciąż jest taki niewinny i głupiutki.

6 dzień Maja
Byliśmy na wycieczce rowerowej po misji we Francji, kazał mi jechać przodem mówiąc, że z tylu ma lepszy widok, nie wiem o co mu chodziło, ale pola lawendy wyglądały przepięknie.

D- Chu, serio nie wiesz, na co patrzyłem się cały ten czas? Słodko~

29 dzień Czerwca
Było strasznie gorąco, więc cały dzień chodziłem w samej rozpiętej koszuli i ciemnych szortach, a ten idiota wywalił swojego gofra na ubranie, więc pożyczyłem mu część swoich i zostałem w samych spodenkach.

Kolejne wyrywki kartek i pobrudzone w tuszu brzegi, po czym kolejny wpis.

14 dzień Października
Kapelusz wpadł mi w błoto, rip [*]

26 dzień Listopada
Co mnie z nim łączy, co jeśli kiedyś odejdzie? Chyba robię się słaby, zupełnie jak on... niech już wróci z tej wyprawy.

29 dzień Listopada
Wrócił. Mam nadzieję, że mi jakoś wynagrodzi to czekanie.

2 dzień Grudnia
Użyłem dziś korupcji, bo mu ufałem, a ta gnida znowu się mną zabawiła, mam dość, chcę tylko wina i spokoju.

5 dzień Grudnia
Jadę na misję... możliwe, że nie wrócę... powiem mu, że będę po północy, nie chcę go martwić.

Brunet wyprostował się nerwowo po przeczytaniu tego wpisu, z dzisiejszą datą. Patrząc tępo na te słowa, wiedział, co one oznaczają. Po jakimś czasie wziął głęboki oddech i odłożył dziennik na miejsce, wracając do salonu i nie robiąc zupełnie nic.

D- Wrócisz, bo prędzej ja odejdę... niż ty...

*
Koniec wspomnienia

Ostatecznie Chuuya wrócił, z kilkoma zadrapaniami, ale bez głębszych ran. Jednak Osamu miał rację- to nie Nakahara odszedł, tylko on.

Lubił agencję i nie tęsknił za mafią ani za Chuuyą, teraz był szczęśliwy... to kłamstwo sobie wmawiał patrząc na spadające płatki śniegu, które na tle nocnego nieba wręcz świeciły bielą i delikatnością, nadając światu niewinny blask... dlatego skojarzyły mu się z jego wiewiórką.

D- Wciąż jesteś tak naiwny i kruchy, prawda?

Westchnął i dalej podziwiał taniec zamarzniętych drobinek wody na wietrze.

D- Piękne i chłodne, jak ty... ale się ze mnie romantyk zrobił, może lepiej serio pójdę spać.

Jak powiedział, tak uczynił, nie myśląc już o niczym i nikim.

End

Continue Reading

You'll Also Like

59.7K 2K 120
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...
36.4K 640 50
No więc Atsushi x akutagawa lub Akutagawa x Atsushi
13.1K 964 34
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...
68K 1.6K 43
Co by było gdyby Hailie zgodziła się wyjść za Adrien podczas tej pamiętnej kolacji?