Sweater Weather

By devooon22

4.8K 524 79

Devon Blake Ferri - siedemnastoletnia buntowniczka. Gdy dowiaduje się o przeprowadzce do innego miasta zaczyn... More

Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43

Rozdział 29

86 11 1
By devooon22

Atmosfera w samochodzie była napięta i ciężka. Jechaliśmy przekraczając wszelkie ograniczenia prędkości, co poskutkowało tym, że na miejsce dojechaliśmy jakieś dziesięć minut wcześniej niż zawsze. Jesse był zdecydowanie poddenerwowany i cały spięty. Gdy podjechaliśmy pod budynek studia, chłopak pierwszy wysiadł z samochodu, a potem podszedł do mnie, otworzył drzwi i rozejrzał się po okolicy. Truchtem podbiegliśmy do drzwi i weszliśmy na klatkę. Z góry dochodziły głosy kilku osób, a gdy weszliśmy na najwyższe piętro, zobaczyliśmy chodzących nerwowo Brandona i Zacha, oraz Dakotę siedzącą przy stole. Wszyscy byli zdezorientowani i widać po nich było, że zostali gwałtownie wyrwani z zabawy w klubie. Chłopcy podeszli do siebie i zaczęli rozmawiać przyciszonymi głosami, a ja usiadłam w jednym z foteli. W ciągu następnej godziny dowiedziałam się, że tej nocy nie wrócę już do domu. Byłam z tego powodu zaskoczona i trochę zdezorientowana. Jesse tłumaczył to tym, że pod domem nadal może kręcić się Mason czekając na nasz powrót. Niepokoiła mnie myśl, że w domu są moi rodzice i brat, ale chłopak zarzekł się, że nic im się nie stanie, bo Masonowi nie zależy na nich, tylko na nas.

Kilka godzin później Zach przyniósł kilka koców i dmuchanych materacy ze schowka mieszczącego się w budynku, a potem rozłożyliśmy się na podłodze. Ktoś włączył przenośne radyjko i w pomieszczeniu rozbrzmiał cicho stary rock. Ułożyliśmy się na swoich materacach i przykryliśmy się kocami. Zasnęliśmy szybko, zmęczeni dzisiejszymi wydarzeniami. 



--------------------------------------------------------

Wybaczcie mi tak długą nieobecność, w ogóle nie miałam weny, pomysłów na rozdział (jego długość mówi sama za siebie), dostałam jakiegoś doła i... no właśnie. 

Rozdziały będą pojawiały się rzadziej, raz na tydzień, może częściej.

Przepraszam raz jeszcze, miłego dnia


                                                                         Małgosia, xoxo


Continue Reading

You'll Also Like

17.2K 4K 131
Przed rozpoczęciem pracy na lodowisku nikt nie powiedział Sunoo, że tuż przed zamknięciem ktoś na nim trenuje. instagram!au; pobocznie: wonki, heeja...
5.4K 429 22
Przez całe życie staramy się uciec od przeszłości, licząc, że konsekwencje naszych dawnych czynów nas nie dopadną. Nicole Jade uciekła od przeszłości...
144K 3.9K 172
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...
919K 101K 124
Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystk...