• believe me • [niall horan f...

By magiccoffee

138K 8.5K 501

Nie cierpię go! Nie przepadam za nim. Może... Nie jest taki zły? More

Rozdział 1.
Rozdział 2.
Rozdział 3.
Rozdział 4.
Rodział 5.
Rodział 6.
Rozdział 7.
Rozdział 8.
Rozdział 9.
Rozdział 10.
Rozdział 11.
Rozdział 12.
Rozdział 13.
Rozdział 14.
Rozdział 15.
ONE SHOT - Kimberly Scott & Harry Styles
Rozdział 16.
Rozdział 18.
Rozdział 19.
Rozdział 20.
Rozdział 21.
Rozdział 22.
Rozdział 23.
Rozdział 24.
Rozdział 25.
Rozdział 26.
Rozdział 27.
Rozdział 28.
Rozdział 29.
Rozdział 30.
Rozdział 31.
Rozdział 32.
Rozdział 33.
Rozdział 34.
Rozdział 35.
Rozdział 36.
WKRÓTCE ROZDZIAŁ
Rozdział 37.
Rozdział 38.

Rozdział 17.

2.7K 189 13
By magiccoffee

Coś mi tu nie grało... Dlaczego Foster od razu poleciał do Kimberly? Czemu nie uzgodnił najpierw ze mną co robimy i jak jej to przekazać? Znalazłam blondyna i poprosiłam by porozmawiał ze mną na osobności.

- Jake, o co chodzi z Stylesem? - założyłam ręce i spojrzałam wymownie na chłopaka.

- O nic.. - burknął

- Jake? Gadaj!

Nie dostałam odpowiedzi.

-Harry o nic się nie zakładał, prawda?

Znów milczał. Prowadziłam cholerny monolog.

- Jake, co ty odpierdalasz? - przeniosłam moje ręce na biodra opierając je na nich i zbliżyłam moją twarz do jego.

Rzadko przeklinam, ale Jake narobił niezłego gówna i trzeba to będzie odkręcać.

- Powiedziałaś, że mam o nią walczyć nie patrząc na Harrego... - patrzył w wielkie okno przed nim, a jego oczy wyrażały wielki ból.

- Jake, do cholery... nie w taki sposób, nie takim kosztem...

- Ja..

- No co ty?! Co Ty!? Wylała tyle łez przez kłamstwo. Przez cholerne kłamstwo. Co Ty myślałeś, że ona ci się na szyję rzuci?! Jake, wiesz, że kocham cię jak brata i zawsze będę cię wspierać, ale w takiej sytuacji nie mogę, nie da się, bo to ty zrobiłeś błąd i ty to odkręcisz. Rozumiesz?

- Ona mnie znienawidzi.

-To jest możliwe, ale może tego unikniesz gdy w końcu powiesz jej prawdę, a teraz wybacz, muszę iść do Kim. - odpowiedziałam stanowczo po czym oddaliłam się od chłopaka.


Po drodze do łazienki, w której czekała Kimberly, zaczepił mnie Niall.

- Flo, co się dzieje?! Przyszłą Kimberly, wyglądająca jak siedem nieszczęść, cała spuchnięta, zaczęła się drzeć na Harrego, nie dała mu dojść do głosu po czym uderzyła go w twarz i powiedziała "wszystko już wiem, to koniec" i po prostu odeszła!

- Cholera. Gdzie ona jest?!

- Poszła w stronę łazienek.

- Pójdziesz ze mną? Proszę. - spojrzałam błagalnie.

- Jasne - kątem oka zauważyłam lekki uśmiech, który pojawił się na jego twarzy.

To nierealne jak w niecałe pół godziny może się wszystko pokomplikować. Jeszcze kilkanaście minut temu beztrosko siedziałam z Maxem w kawiarence, a teraz?! Kim wylewa morze łez, Jake zachowuje się jak zwykły debil, a Harry? Sama nie wiem co z Harrym...

- Kimberly, kochanie! - spojrzałam na przyjaciółkę rozpaczliwym wzrokiem - Prosiłam Cię, poczekaj tu.. Po co szłaś do Harrego?

- Bo chciałam żeby wiedział, że to koniec.

- Kimberly, to nieporozumienie! - pokręcił głową Niall.

- Spieprzaj stąd! Nie jesteś pewno lepszy niż Styles! Założyłeś się, o to samo co Harry? Tylko Ty miałeś za cel Flo? - wykrzyczała i podarowała mu pełne nienawiści spojrzenie, które było czuć na kilometr pomimo jej spuchniętych oczu.

- Co?! - oburzył się Niall - O czym ona gada?! Jaki zakład?!

- Kimmi, to nie tak. Pójdź do Jake'a on Ci wyjaśni to całe zamieszanie. Niall, proszę idź do Harrego i go uspokój, okej?

Zadzwonił mój telefon. Świetny moment. Mistrz wyczucia - Alex.

- Alex! Do cholery! Byłam na obozie, a teraz jestem na lotnisku. Nie mogę gadać, pa! - nie dałam mu nawet odpowiedzieć - Chodźmy stąd... - spojrzałam na Scott i Horana.

Szłam z Kim w stronę naszego przyjaciela. Przez chwilę ucieszyłam się, że tak wcześnie przyjechaliśmy bo jeśli takie rzeczy miały dziać się na odprawie, to potoczyło by się to trzy razy gorzej i do tego pewnie stracilibyśmy lot do domu. Kazałam jej porozmawiać z Fosterem, a sama pobiegłam do Nialla i reszty.

- Co to kurwa było, Water?! Przybiegła moja Kimmi i zaczęła gadać jakieś farmazony! - Harry był wściekły do granic możliwości.

- Uspokój się, ona Cię kocha! Będziecie za chwilę razem i będziecie żyli długo i szczęśliwie i inne takie, ale kiedy przyjdzie Kim masz nie robić jej wyrzutów! To nie jej wina, że tak wyszło.

- W porządku, nie zrobię awantury.. Zależy mi na niej.

"No i mamy już pięćdziesiąt procent happy end'u" pomyślałam i uśmiechnęłam się. Załatwiłam to jak prawdziwa dyplomatka.

Reszta to była już tylko kwestia czasu - przybiegła Kim, przytuliła Harrego, przeprosiła, powiedziała, że żałuje, pocałowali się - no w dwóch słowach: piękny widoczek!

Później porozmawiałam z Forestem. Przytoczył mi całą rozmowę i to, że Kim gdy tylko usłyszała, że to kłamstwo, wyglądała jakby miała go za chwilę zamordować, ale gdy powiedział, że to tylko i wyłącznie z nieszczęśliwej miłości do niej - jej oczy zaczęły wyrażać zupełnie inne emocje. Złagodniały, a tęczówki wędrowały we wszystkich kierunkach jakby chciała patrzeć wszędzie, tylko nie na przyjaciela i kilka sekund później, nie mówiąc nic pobiegła do Harrego. Jake jeszcze chce wrócić z nią do tej rozmowy i wyjaśnić resztę.

*

- Kurczę, jestem genialna, nie? Taki sajgon ogarnąć to niełatwa rzecz!- powiedziałam do Nialla gdy siedzieliśmy już w samolocie i wyszczerzyłam się przy tym jak małe dziecko.

- Jesteś, to prawda - powiedział i pocałował mnie w głowę.

- Ale nie dałabym rady bez ciebie, dziękuję - uśmiechnęłam się lekko, ale serdecznie.

Włożyłam słuchawki do uszu, włączyłam ulubioną playlistę i zasnęłam.

_____________________________________

Mało Flo i Nialla, ja wiem, wybaczcie, sama cierpię ;-; ale trzeba było ogarnąć całą dramę hahah :D

Teraz jak się domyślacie, akcja wróci do Los Angeles, więc mam nadzieję, że będzie jeszcze ciekawiej :)

Tak czy inaczej, podobało się? :) i jak myślicie, jaka będzie dalsza akcja z Alexem? :D

Gwiazdki i komentarze mile widziane haha :D <3

xoxo

Continue Reading

You'll Also Like

5.5K 338 43
Wiadomości Stray kids czasem też opisówki w celach humorystycznych : 3 Shipy: Hyunlix Minsung Jeongchan Może Changmin
10K 768 38
Jestem córką Syriusza, anioła najjaśniejszej gwiazdy. Moje życie było idealne, przynajmniej tak zawsze mi się wydawało. Wszystko zmieniło się w chwil...
14K 1K 34
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...
10K 527 22
❝ - Ty na serio się w niej zakochałeś - spojrzałem na kumpla z lekko podniesionymi brwiami z zaskoczenia. - Żartujesz sobie ze mnie - prychnąłem pod...