Dead by Daylight - The Archiv...

By _Taavi_

1.1K 65 9

Tutaj znajdziesz przetłumaczone na język polski [Archiwa] z gry Dead by Daylight. Obowiązkowo przeczytaj [O... More

Od Autora
Tom I - Przebudzenie
Tom I - ,,Głód"- Wspomnienia Alchemika
Tom I - ,,8 urodziny Claudette" - Wspomnienia Claudette Morel
Tom I - ,,Krew, mosiądz i żwir" - Wspomnienia Evana MacMillana (Trapera)
Tom I - „Byt" - Dziennik Obserwatora
Tom I - ,,Odkrycia" - Dziennik Obserwatora
Tom II - Dzień Sądu
Tom II - ,,Cały świat jest sceną" - Wspomnienia Jane Romero
Tom II - ,,Manchesterska bijatyka" - Wspomnienia Davida Kinga
Tom II - ,,Przewaga" - Wspomnienia Hermana Cartera (Doktora)
Tom II -,,Przesiąknięta krwią" - Wspomnienia Rin Yamaoka (Zjawa)
Tom II - Obserwacje - Dziennik Obserwatora
Tom II - Odkrycia - Dziennik Obserwatora
Tom III - Eskalacja
Tom III - ,,Zacząć od zera" - Wspomnienia Kate Denson +Ważna informacja
Tom III - ,,Spisane Pod Innym Nazwiskiem"- Wspomnienia Dwighta Fairfielda
Tom III - ,,Piękna Wojna" -Wspomnienia Anny (Łowczyni)
Tom III - Obserwacje - Dziennik Obserwatora
Tom III - Odkrycia - Dziennik Obserwatora
Tom IV - Przekonanie
Tom IV - ,,Idź na całość" - Wspomnienia Acea Viscontiego
Tom IV -,,Zostań w tyle" - wspomnienia Meg Thomas
Tom IV -,,Algebra nieskończonej nocy"-Wspomnienia Philipa Ojomo
Tom IV- ,,Łut szczęścia"-Wspomnienia Lisy Sherwood
Tom IV -,,Po drugiej stronie lustra"-Dziennik Obserwatora
Tom V - Uwolniony
Tom V - ,, Buntowniczka w słusznej sprawie"- Wspomnienia Nea Karlsson
Tom V- ,,Halloweenowa Zaraza"/,,Nieznane drzwi" - Talbot Grimes
Tom V - ,,Mężczyzna zwany Chłopcem" -Wspomnienia Maxa Thompsona Jr.
Tom V - ,,Sanitas Alionis"-Dziennik Obserwatora
Tom VI - Rozbieżność
Tom VI -,,Zniszcz i Spal" -Wspomnienia Yui Kimura
Tom VI - ,, Oczyszczanie Crotus Prenn" - wspomnienia Sally Smithson
Tom VI - ,,W Poszukiwaniu Rzeczy Utraconych" - Dzienniki, historie i notatki
Tom VII - Zapomniani
Tom VII - ,,Długa droga do domu" - wspomnienia Williama "Billa" Overbecka
Tom VII - ,,Strażniczka Pańska" -Wspomnienia Adiris (Plagi)
Tom VII- ,,Universus Alveo" - Dziennik, historie i notatki
Komnata Krwi - Pod ruinami/Ole Bloody
Tom VIII - Wybawienie
Tom VIII - ,,Królestwo Wygnańców" - wspomnienia Jake'a Parka
Tom VIII - ,,Palec Chaosu" - Wspomnienia Jeffrey Hawka (Klauna)

Tom III - ,,Żołnierze Chaosu" -Wspomnienia Julie Kostenko (Legion)

23 2 0
By _Taavi_

Wspomnienie 471

Julie słyszy głos wśród dźwięku sztućców w restauracji. ,,-Jesteś jakąś artystką?" Podnosi głowę i widzi Franka. ,,-Artystką? Wątpliwe. Rysuję, aby uciec od banalności Ormond." Frank wpatruje się w jej rysunek. Zdaje się, że rozpoznaje siebie stojącego w kolejce po czekoladę. ,,-To ja?" Julie czuje nagłe ciepło napływające do szyi. Od razu wie, że mężczyzna nie jest z Ormond. Wygląda inaczej. Jest wyluzowany. Wolny. Zbuntowany. Siada obok niej i ze śmiechem proponuje, że zapozuje. Wpatrują się w siebie przez dłuższą chwilę. Julie akurat organizuje w domu imprezę dla przyjaciela, który właśnie stracił pracę, i postanawia zaprosić tego uroczego nieznajomego. Joey nie może utrzymać żadnej roboty. Frank odpowiada ze śmiechem, że Joey wydaje się... normalny. ,,-Wiesz, ile czasu potrzeba, aby człowiek zaakceptował tę codzienną ośmiogodzinną rutynę?" Frank przechodzi do opowiadania, że szkoła to nie edukacja, a pranie mózgu. ,,-Gdyby naprawdę miała nas czegoś uczyć, głównymi przedmiotami byłyby filozofia i krytyczne myślenie." Julie śmieje się i wie, że jej przyjaciele pokochają tego obrazoburcę. Ona zdecydowanie pokochała.


Wspomnienie 472

Od ich pierwszego spotkania nie przestała o nim myśleć. Teraz ma nadzieję, że pojawi się na imprezie. Jego narzekanie do niej trafiło i spędziła kilka godzin na poszukiwaniu informacji o tym, jak zepsuta została edukacja na skutek wymagań rewolucji przemysłowej. Masowa edukacja do pracy przy taśmie. Nic nie zmieniło się przez ostatnie sto lat. Jedynie produkty. Frank pojawia się z narkotykami i alkoholem. Imprezowa uczta. Julie przedstawia go najlepszym przyjaciołom – Joeyowi i Susie. Całą noc rozmawiają o ulubionym jedzeniu, horrorach i zabójcach. Julie oczarowuje Franka dogłębną wiedzą na temat seryjnych morderców, gdy zaprowadza go do sypialni, żeby pokazać mu albumy pełne zdjęć i wycinków z gazet na temat słynnych zabójców. Goście wychodzą lub odpływają, a Julie i Frank rozmawiają o morderstwach, chaosie i próbują prześcigać się w znajomości szczegółów i ciekawostek. Julie wygrywa historią o opuszczonej chacie, w której spotykają się Żołnierze Chaosu, by planować i siać zamęt w Ormond. Frank śmieje się i mówi, że to brednie. Nie ma czegoś takiego jak Żołnierze Chaosu. Wystarczająco dużo przeczytał o Ormond, aby wiedzieć, że nic takiego się w tej chacie nie wydarzyło. Nic oprócz złego zarządzania i bankructwa. Julie śmieje się. ,,-Ta historia, Frank, wydarzy się w przyszłości." Dziewczyna bierze czarny marker i pisze „Żołnierze Chaosu" na jego białej koszuli. Frank się uśmiecha. ,,-Podoba mi się ten pomysł, ale nazwa jest okropna." Julie wzrusza ramionami. ,,-To dopiero projekt."


Wspomnienie 473

Przy Franku Julie czuje, że żyje. Nawet więcej. Czuje, że jest kompletna. Na początku myślała, że to tylko obrazoburczy buntownik, ale wkrótce zdała sobie sprawę, że po prostu lubił się sprzeczać i wprowadzać zamęt dla zabawy. Tak samo jak ona uwielbiał niszczyć cudze poglądy i patrzeć, jak ludzie się wiją. Nie zwykli ludzie. Brzydcy ludzie. Tak nazywał tych, którzy zawsze, zawsze musieli mieć rację. Ich najłatwiej doprowadzić do granic wytrzymałości. W Ormond było ich mnóstwo. Brzydcy ludzie. Przekonani o swojej wyjątkowości bogacze i politycy, którzy dostają szału, kiedy podważysz ich przekonania. Julie wręcza Frankowi maskę narciarską. Chłopak patrzy zaciekawiony. ,,-Dzisiaj zagramy w grę. Kto ukradnie najwięcej znaczków samochodowych, wygrywa." Frank uśmiecha się złośliwie. ,,-Wygrywa co?" Julie podchodzi do niego i szepcze mu do ucha: "czegokolwiek zechce." Frank szybko zakłada maskę i rusza na pokryte śniegiem ulice Ormond w poszukiwaniu samochodów.


Wspomnienie 474

Więcej niż miłość. Więcej niż namiętność. Julie czuje, że Frank to jej duchowy bliźniak. Spędziła całą noc na zdradzaniu mu swoich najmroczniejszych pragnień. Tak często rozmyślała, jak by to było podpalić całe miasto. Frank nachyla się do niej i mówi, że Julie może robić, na co tylko ma ochotę. Musi tylko wiedzieć, czego chce, i stworzyć w głowie obraz samej siebie urzeczywistniającej swoje zachcianki. Następnie Frank przedstawia teorię manipulowania światem za pomocą myśli i uczuć. Im jaśniej przedstawiasz swoje kaprysy, im bardziej skupiasz się na wyobrażeniach, tym szybciej dostosujesz świat do siebie. Wszyscy wpatrują się we Franka przez długą, dramatyczną chwilę. Potem jednocześnie wybuchają śmiechem. ,,-Wyobraźmy sobie wszyscy wiadra pieniędzy." Frank kręci głową. ,,-Pieniądze same w sobie są martwe. Nie inspirują świata tak jak prawdziwa pasja i uczucie. Sami spróbujcie robić z pasją to, czego pragniecie, przez resztę życia. Bądźcie konkretni i skupieni, nie wahajcie się, a zobaczycie, że świat zacznie działać zgodnie z waszą wolą." Znowu cisza. Julie uśmiecha się ironicznie. Frank poważnie kiwa głową. Julie zamyka oczy i wyobraża sobie, jak wraz z przyjaciółmi zmienia Ormond w osobisty plac zabaw. Otwiera oczy.


Wspomnienie 475

Julie i Frank czekają na Joeya i Susie w starej, opuszczonej chacie. To musiała być ta chata, jedyne ekscytujące miejsce w Ormond. Julie przygląda się wnętrzu. Zdecydowanie potrzeba tu trochę miłości. Joey i Susie jak zwykle droczą się z owcami z Ormond. W końcu wchodzą z kilkoma znakami stopu i śmieją się na myśl o spowodowanych wypadkach. Żadnych zgonów, ale trochę poważnych obrażeń. Dokładnie sześć przypadków. Zrobili kilka zdjęć, aby uwiecznić chwilę. Potem Joey opowiada, że dostał pracę w miejscowym sklepie z narzędziami. Wszyscy zakładają się, jak długo uda mu się tam utrzymać. Julie ocenia miejsce i wpada na pomysł. Ozdobi ściany znaczkami, które zdjęli z samochodów w Ormond. Wszystkim podoba się ta wizja. Joey dodaje, że chciałby powiesić znaki stop na ścianie. Julie, zainspirowana drobnymi wypadkami spowodowanymi przez Joeya i Susie, sugeruje nową nazwę dla gangu. ,,-Maruderzy Chaosu." Frank kręci głową i marszczy brwi. ,,-Zbyt trudne do wymówienia." Joey nie zgadza się. Jest zachwycony. Wszystkie oczy wędrują w kierunku Susie. Ta wzrusza ramionami. ,,-Zgadzam się z Frankiem... Za długie."


Wspomnienie 476

Julie i Susie wchodzą do sklepu z narzędziami. Joey chce załatwić sprawę szybko. Właściciel wróci za dziesięć minut. Frank mówi, żeby nie panikowali. Zbierają materiały do chaty. Farbę. Pędzle. Maski. Frankowi wpada w oko śnieżna kula. Joey każe mu ją zostawić. Mówi, że to pamiątka szefa. Pierwsza kula śnieżna dla turystów, gdy Ormond stało się popularnym ośrodkiem narciarskim. Frank parska i bierze kulę. Julie patrzy na Joeya i wzrusza ramionami. Nieważne. Kula podsunęła jej pomysł. Chwyta kilka zwyczajnych kul z Ormond do własnego projektu.


Wspomnienie 477

Chata jest prawie gotowa. Potrzeba jeszcze kilku drobiazgów, więc Frank i Susie chodzą po domach, aby je zdobyć. Tostery. Patelnie. Sztućce. Telewizor. Komputer. Pościel. Wszystko, co uczyni ich bazę nieco przytulniejszą. Julie zajmuje się przerabianiem kul śnieżnych z Ormond na sceny zniszczenia. Zbliża się do niej Frank. ,,-Czy mogę jedną wziąć?" Julie wręcza mu kulę z czterema postaciami podpalającymi bałwana. Frank twierdzi, że zamiast bałwana powinna tam być prawdziwa osoba. Julie czuje się urażona. Nie zauważył. ,,-Przecież to jest prawdziwa osoba." Frank przygląda się kuli bliżej i zauważa ludzika ustawionego w sztucznym śniegu. ,,-Nieźle."


Wspomnienie 478

Julie wyobraża sobie coś szalonego. Oczyma duszy widzi, jak zabija kogoś z przyjaciółmi. Obraz jest jasny, dziewczyna nie ma wątpliwości. To coś więcej niż tylko wyobrażenie pierwszego zabójstwa... To wyobrażenie wycinka z gazety, na którym ją umieszczono. Dzięki jej zabójstwom Ormond znów staje się ekscytującym miejscem. Z zamyślenia wyrywa ją telefon. Odbiera. Frank mówi jej, żeby spotkali się w teatrze Ormond Majestic. ,,-Dlaczego? Co wystawiają?" Nie odpowiada. Julie wsiada do swojego starego sedana i jedzie przez oślepiającą burzę śnieżną do teatru. Frank uprzejmie otwiera jej drzwi, pomaga wysiąść. Joey i Susie stoją pod teatrem z pustymi kanistrami po paliwie. Frank wręcza jej zapałkę. ,,-Proszę... Czyń honory." Julie odpala zapałkę. Patrzy, jak płomień pojawia się, a potem zanika na zimnym wietrze. Zanim całkowicie zgaśnie, Julie rzuca płonącą zapałką w teatr. Chwilę później na śniegu pojawia się wysoki płomień. Dziewczyna patrzy na Franka. Na ogień. Na Joeya i Susie. I przychodzi jej do głowy nagła myśl, że Frank ma rację. W jakiś sposób wszystko zaczyna układać się po jej myśli.


Wspomnienie 479

Joey chodzi po chacie i wymyśla nazwy dla grupy. Zdaniem Susie przydałyby im się jakieś stroje superbohaterów. Julie śmieje się. ,,-Chcemy być sławni?" Frank wzrusza ramionami. ,,-Czemu nie?" Julie twierdzi, że nikt nigdy nie zyskał sławy za drobne kradzieże i podpalenia. ,,-Może powinniśmy zrobić coś na poważnie." Frank nachyla się. ,,-Co masz na myśli? Coś na poważnie?" Julie przez chwilę zachowuje ciszę. Nie do końca wie, co sobie myślała... ani czy w ogóle myślała. Chciałaby jednak poczuć emocje, o których czytała w książkach. Nie chce być zwyczajna. Chce stać się ważna. Frank uśmiecha się do niej i pyta, czy mogłaby kogoś zabić. Dziewczyna zastanawia się przez chwilę. ,,-Mogłabym." Frank sceptycznie podnosi brwi. Po chwili odpowiada, że on pewnie nie dałby rady nikogo zabić. Julie drażni się z nim. ,,-Nawet dla mnie?" Frank potrząsa głową. ,,-Nawet dla ciebie. A ty? Zabiłabyś dla mnie?" Julie powtarza jego beznadziejną odpowiedź. ,,-Nigdy." Frank śmieje się i powtarza: "nawet dla mnie? Nawet dla ciebie."


Wspomnienie 480

Frank wygrał zakład. Joey nie wytrzymał w nowej pracy nawet miesiąca. Właściciel oskarżył go o kradzież tabliczki czekolady. Chłopak chodzi nerwowo po chacie. ,,-Dlaczego akurat czekolada?!" Mówi, że nigdy tej tabliczki nie ukradł. Co za niesprawiedliwość. Julie sugeruje zemstę. ,,-Włammy się do sklepu! Zbierzmy więcej zapasów! Podpalmy sklep i pokażmy całemu Ormond gniew Legionu". Joey zatrzymuje się, gdy słyszy nazwę. Frank podnosi brwi i kiwa głową z uznaniem. ,,-Podoba mi się. Bardzo." Julie rzuca im proste maski. Zwykłe. Bezbarwne. Nijakie. ,,-Teraz potrzebna nam już tylko odpowiednia maska."

Continue Reading

You'll Also Like

97.2K 2.5K 34
Hailie ma 4 lata kiedy jej dwie najbliższe osoby- babcia i mama- umierają. Między nią a rodzeństwem jest duża różnica wieku. Czy przyjmą Hailie? Czy...
29.3K 2.2K 96
Będę tu pisał głównie o mojej dysforii, problemach, sytuacjach z życia i przemyśleniach. Uznajmy, że będzie to coś na kształt mojego dziennika. Z gór...
26.7K 1.5K 34
Jungkook uczeń liceum, który ma problemy z matematyką. Nie przejmuje się nią do czasu,gdy pewnego dnia do szkoły przychodzi nowy nauczyciel. Zaprasza...
3.7K 263 59
Ona pracownica biura On wampir lubiący błysk krwi