¹⁹

2.3K 155 85
                                    

22 września 2020

Hawks obudził się w średniej wielkości miszkaniu. ,, Gdzie ja jestem? Gdzie jest Dabi?" Pomyślał po czym wstał z łóżka i podszedł do okna ,, Poznaję tą dzielnicę... Jestem na 7 piętrze wieżowca niedaleko wylotówki z miasta" pomyślał po czym dokładniej rozejrzał się po pokoju. Wielkie łóżko małżeńskie stało na środku pokoju , szafa z lustrem stała naprzeciwko niego, po lewej stronie łóżka był drzwi wyjściowe a po prawej okno. Ściany w kolorze latte idealnie pasowały do białego sufitu i jasnobrązowych mebli. Hawks podszedł do szafy i znalazł sobie jakieś ubrania w które się przebrał. Padło na trochę za dużą czarną bluzę i idealnie dopasowane rurki. Następnie Hawks poszedł pozwiedzać mieszkanie. Znalazł łazienkę z prysznicem wyłożoną morskimi płytkami, kuchnię oddzieloną od salonu za pomocą stołu. Ściany w tamtym pomieszczeniu były szare i miały białe dmuchawce namalowane na jednej z ścian. Na środku stała niewielka kanapa , stolik kawowy i fotel a pod ścianą stał duży telewizor. Keigo siadł w salonie i włączył telewizję.

— Wczoraj około 19 zauważono groźnego złoczyńcę Debiego wychodzącego z apteki na północnej części miasta. Jest on podejrzany o uprowadzenie bohatera nr. 2 - Hawksa. Policjanci rozpoczęli poszukiwania. A teraz pogoda ! — powiedziała prezenterka a Hawks zmienił kanał - nie chciał słuchać. Wiedział że jest porwany , ale Dabi okazywał mu więcej uwagi i więcej uczuć.... Bardziej się o niego troszczył.
— Co ty taki czerwony Ptaszyno? Zakochałeś się? — zapytał z lekką kpiną w głosie villan.
— ... — Hawks zastanawiałem się nad jakąś wymówką.
— Ptaszyno? Wszystko ok? — Spytał Dabi klękając przed skrzydlatym i przykładając mu rękę do czoła.
— Nie o to chodzi...— powiedziała bohater zdejmując rękę piromana z głowy — ... Ehh... Bohaterowie zaczęli mnie szukać i mają podejrzenia że to ty mnie porwałeś — Powiedział Hawks lecz zanim villan coś odpowiedział bohater wybuchł płaczem i skoczył na szyję piromana — Ja chcę zostać z tobą! Nie chcę aby mnie od ciebie zabrali! - nogami złapał się dookoła tali Dabiego i rozpłakał się na dobre.
— Ciii~ Już spokojnie Ptaszyno... Nie pozwolę by nas rozdzielili — powiedział villan przytulając do siebie Keigo i głaskając to po skrzydłach.
— D-dabi~ nie P-po skrzydłach — Powiedział dalej lekko niespokojny Hawks.
— Ooo~ A czemu nie Ptaszynko?— spytał bliznowaty dalej głaskając czerwone piórka skrzydeł bohatera.
B-bo są b-bardzo-o Ach~ — jęknął Hawks chowając twarz w szyji Dabiego.
— Czyżbym znalazł słaby punkt mojego ptaszka?
— Twojego? — spytał Keigo uśmiechając się z szyję piromana.
— Tak , mojego. Nie oddam cię. Zostajesz ze mną. — powiedział villan.
— Dabi...? Czemu ty wiesz o mnie dużo więcej niż ja o tobie?.... — spytał bohater leżąc na klatce piersiowej wyższego.
— Wiesz o mnie dużo więcej niż ci się wydaje.... Ale spokojnie - za niedługo wszystko ci powiem.
— Obiecujesz? — spytał Hawks wstając z Dabiego i siadając naprzeciwko niego patrząc mu w oczy
Obiecuję

><><><><
Siemako Pizgusie!

Mam pytanie:
Jak sądzicie ile będzie rozdziałów?

Friends forever? ||hotwings||DabiHawks||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz