³⁷

1.4K 116 130
                                    

1 stycznia 2021

Dziewczynka obróciła się przestraszona, kiedy usłyszała wybuch. Katsuki podszedł z nią na rękach do okna , po czym podał ją Toyi. Eri z iskierkami w oczach oglądała jak kolorowe fajerwerki wybuchają na niebie .
— Takie... Śliczne — powiedziała nie mogąc oderwać wzroku od świateł.

— Szczęśliwego nowego roku — powiedział Shotō otwierając picolo

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

— Szczęśliwego nowego roku — powiedział Shotō otwierając picolo.
— To już? — spytała dziewczynka patrząc na wujka zdziwiona.
— Tak mamy 2021 — powiedział Katsuki podając chłopcu kubeczek z napojem.
— Wesołego nowego roku wszystkim — powiedziała dziewczynka po czym napiła się picolo z kubeczka który dostała od Katsukiego.

Gdy przestali strzelać , Shotō włączył na telewizorze sylwestra z Marylą Rodowicz po czym zaczęli tańczyć. Sho tańczył z Katsukim , Eri z Kotą , a Toya siedział i był ,,sędzią" która para tarczy lepiej. Skończyło się tak, że Bakugo pocałował partnera i wygrali.

— Dochodzi 1 — powiedział Toya kiedy usłyszał pijane śmiechy gości niżej — Fasolko , my będziemy się zbierać.
— Dobrze Tato , pójdę zawołać tatę Keigo — powiedziała Eri , ale Dabi ją zatrzymał.
— Takami tu zostaje , dzwonię po Kurogiriego i spadamy — powiedział pustym głosem.
— T-toya? Wszystko ok? — spytał lekko przestraszony Shotō . Dlaczego był przestraszony? Bo to pierwszy raz kiedy jego brat powiedział do Keigo po nazwisku.

Tak , jestem ok — powiedział takim głosem że aż w pokoju się chłodniej zrobiło. Chwilę później otworzył się portal. — Fasolko , ty już idź , a ja za około pięć minut do ciebie dołączę. — powiedział a dziewczynka wykonała polecenie. — Eh... Nie będę cię okłamywać — zwrócił się do brata — słyszałem jak Takami rozmawiał z Aziwą, Nezu oraz srajmajtem . Mówił że się wcale nie zmieniłem od kiedy opuściłem ligę i że on postara się mnie zmienić — powiedział zimnym tonem.
— Co?! — spytał zdziwiony Shotō — Myślałem że cię kocha!
— Heh... Też tak myślałem , ale musiałem być naiwny.... Tak czy inaczej , zabieram Fasolke i się wyprowadzamy. Tak żeby go więcej nie spotkać. — powiedział Toya patrząc w oczy brata.
— Znowu uciekasz od problemów — powiedział młodszy z zaszklonymi oczami , a Katsuki jak na zawołanie podszedł do niego i lekko przytulił od tyłu.
— Wiem , ale nie mam innego wyjścia. Jeśli tu zostanę będę tylko bardziej się załamywać myślą że to wszystko było kłamstwem. Jeśli go normalnie rzucę - zabierze Fasolkę , a bez obojga z nich się zabiję. — powiedział całkowicie poważnie piroman.
— Nie mówisz poważnie?! — spytał przestraszony Katsuki.
— Gdyby Shotō ci powiedział że chce cię zmienić , bo nie podoba mu się że twój sposób życia i nie zauważa że próbujesz się zmienić , a dodatkowo zabrał ci jedyną osobę która oprócz niego jest w stanie cię pocieszyć , to miałbyś ochotę do życia? — spytał Dabi mówiąc z kolejną dawką lodu w tonie.
—..... — Katsuki nie odpowiedział tylko mocniej wtulił się w Shotō.
— Właśnie — odpierdzielał Toya po czym spojrzał na brata. — zamierzam zniknąć z Japonii — powiedział zdecydowanie.
— Jesteś pewien że to dobry pomysł? — spytał przerażony Shotō.
W tym momencie otworzył się portal a Toya wszedł do niego mówiąc bratu twierdzącą odpowiedź.

Po wyjściu Piromana, Shotō zalał się łzami i wypłakiwał się w ramię Katsukiego.
— Nieźle się zaczął ten rok — powiedział dalej zdezorientowany Kota, o którym zapomnieli.
— Nikomu nie mów o tym co tu zaszło , rozumiesz? — spytał Katsuki a chłopiec przytaknął.

— Tato , co tak długo ci zeszło? — zapytała Eri gdy Kuroguri przeniósł ich do domu.
— Musiałem wyjaśnić Shotō parę spraw.... Ale nie ważne . Pakuj najważniejsze rzeczy — powiedział po czym podał córce torbę sportową.
— Co? — spytała przestraszona Eri.
— Posłuchaj Fasolko , Keigo mnie już więcej nie kocha , więc się wyprowadzam. A ty wybierz z którym z nas chcesz zostać — powiedział Toya patrząc córce w oczy.
— Wybrać...? — powtórzyła sama do siebie — ale będę mogła się z drugim widzieć?— spytała.
— w tym jest rzecz że nie.... Ja mam zamiar wyjechać , a Keigo tu zostaje.
— W-wybieram ciebie Tato — powiedziała po czym przytuliła się do Piromana — Z tobą czuję się bezpiecznie , wiem że mogę na ciebie liczyć oraz wiem że byłeś złoczyńcą, więc nie masz łatwego życia , a chcę cię wspierać! — powiedziała po czym zaczęła płakać.
— Dziękuję Fasolko — powiedział po czym mocniej przytulił córkę . — chodź , spakujemy nasze rzeczy.

— Zabrałam wszystko co najważniejsze — powiedziała ciągnąć po podłodze ciemnoróżową torbę.
— Ja już skończyłem i nagrałem wiadomość głosową dla Keigo , chciałbym tylko żebyś ty też coś nagrała — powiedział i podał dziewczynce użądlenie.
— Hej , Tato... — zaczęła nagrywanie — Tata Toya mi powiedział wszystko.... Zawiodłam się na tobie. Postanowiłam odejść z tatą Toyą. Była to trudna decyzja , ale po Sylwestrze zdałam sobie sprawę że tobie tak bardzo nie ufam jak jemu. Chcę jeszcze  tylko dodać że mimo wszytko dalej cię kochamy .... Pa ... Tato — zakończyła nagrywanie po czym urządzenie położyli w miejscu gdzie zawsze Keigo odkłada klucze gdy wróci , po czym zamknęli drzwi i weszli do portalu.
Najbliższe dwa dni mają spędzić w siedzibie ligi , a potem gdzieś wyjadą.

— Fasolko, gdzie chciałabyś zamieszkać? — spytał Toya pokazując mapę świata , gdy siedzieli w jego pokoju w pierwszej bazie ligi.
— Hmmm... Nie wiem — powiedziała dziewczynka po czym zamknęła oczy , zakręciła palcem i uderzyła w kartkę — tu — powiedziała po czym otworzyła oczy.
— Chyba może być — powiedział Toya.
— Tato , ale co to P-o-l-s-k-a ? — spytała dziewczynka gdy przeczytała z kartki.
— Taki kraj , mają trudny język , ale kiedy kilka lat się ukrywałem udało mi się nauczyć koło 5 różnych języków , a ten akurat umiem — powiedział zgodnie z prawdą.
— Ło— powiedziała patrząc na ojca — ile jeszcze jest rzeczy których o tobie nie wiem? — spytała patrząc udawanie przenikliwym wzrokiem.
— Nie wiem , ale mogę ci powiedzieć kilka faktów o sobie , a ty o tobie , dobrze?
— Dobrze — przytakneła.
— naturalnie mam czerwone włosy , a zszywki na ranach mam by się nie wykrwawić — powiedział.
— Ja .... Przez moją moc zabiłam moich rodziców — powiedziała dziewczynka — jestem potworem — dodała ciszej po czym zaczęła szlochać.
— Hej ... zapomnij o tym. ... To przeszłość — powiedział Toya przytulając roztrzęsioną dziewczynkę. Po czym zaczął ją głaskać po głowie i zaczął cicho jej nucić jakąś melodie. Kilka minut później dziewczynka usnęła.

><><><><
*Dźwięki niecnego miksera
+ śmiech wrednego Polsatu*

Mam nadzieję że taki zwrot akcji może być (ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚✧
Jestem zła i to wiem , ale może dociagniemy do 45 rozdziałów?
Kto wie ¯\_(ツ)_/¯

Tak swoją drogą , to następny rozdział będzie połączeniem teraźniejszości z przyszłością.
(  ͡° ͜ʖ ͡°)

Chcecie żeby Eri nam trochę urosła?

(Ps. Mój stary art z Medii jest na Pinterescie!)

Friends forever? ||hotwings||DabiHawks||Where stories live. Discover now