1."Mały" żart Michelle

1.5K 60 6
                                    

-Michael Jauregui coś ty znowu zrobiła-krzyk mamy się rozniósł po całym domu
-Nic po prostu dyrektor dostał nagrodę za prace-wzruszyła ramionami i poszła na górę do swojego pokoju najprawdopodobniej
-Lauren co ona mu zrobiła że wylał ciebie i ją ze szkoły?-tylko westchnęłam i od razu mi się wszystko przypomniało w głowie

Siedziałam na korytarzu, całkiem sama nie jestem za bardzo lubiana w szkole pomimo tego że jestem kapitanem damskiej drużyny piłki nożnej i według wielu jestem dość ładna.Po chwili ktoś wyrzucił mi książkę z ręki i zobaczyłam moja siostrę bliźniaczkę Michelle
-Lorenzo musisz mi pomóc-wstałam i mimo mojej nie za bardzo pewności siebie powiedziałam jej
-Nie będę ci pomagać bo znowu nas że szkoły wyrzucą-na co ona prychnęła śmiechem
-Luzik nie spinaj się tak musimy dowalić dyrkowi i tyle-wyprostowałam się chciałam sprawiać wrażenie pewniejszej ale nic z tego nie wyszło mimo mojego wzrostu górującego nad moja siostrą o 10 centymetrów.
-Dobra siadaj jak coś wina pójdzie też na ciebie-i odeszła ode mnie i mogłam w spokoju usiąść i wrócić do czytania książki.

Po jakiś 30 minutach przybiegła do mnie dziewczyna z mojej drużyny bramkarka Tina
-Eh Lauren bo twoja siostra siedzi u dyrka i on tez cie wzywa-wstałam spakowałam książkę i udałam się wprost do gabinetu dyrektora miałam cicha nadzieje ze nie posiedzę tam dłużej niż 10 minut bo zbliża się trening i muszę się przebrać oraz rozgrzać.

Zapukałam a po drugiej stronie usłyszałam głos mojej siostry
-Wchodź cioto-weszłam i to co zobaczyłam na miejscu przerosło moje oczekiwania dyrektor wraz z Danielle byłą dziewczyną Michelle byli cali w farbie a moja siostra miała pełny uśmiech na swojej twarzy
-Czy ty jej pomagałaś Lauren?-spytał na co ja tylko się cicho zaśmiałam
-Nie ale żałuję tej decyzji-i od razu z siostrą przybiłyśmy sobie piątkę
-Nie mogę takich rzeczy znieść w tej szkole obie zostajecie wyrzucone ty-wskazał moją siostrę-za tą farbę i brak szacunku do mnie a ty-wskazał na mnie-za to że również nie masz do mnie szacunku i jeszcze gratulujesz siostrze-widziałam już że moja siostra chciała mu dowalić zanim wyjdziemy
-Jak się rucha nie swoją dziewczynę i to jeszcze 30 lat młodsza to twoja sprawa-i we dwie wyszłyśmy z gabinetu i szliśmy wprost na parkingu żeby odjechać spod szkoły do domu
-Od kiedy to planowałaś?-spytałam na co ona udała że się zastanawia i mi odpowiedziała
-Od jakiś 2 miesięcy odkąd z nią zerwałam wiedziałam że sypia z dyrkiem więc zrobiłam tak że teraz każdy w szkole będzie to wiedział, chciała mnie zdradzać z tym fagasem to ma problem-wyminęła mnie i wsiadła do swojego Harleya a ja standardowo wsiadłam do mojego Forda i pojechałam za nią w nasze miejsce.

Siedziałyśmy od dobrych 20 minut na piasku obok siebie w kompletnej ciszy aż nie się odezwała niższa
-Mogę się przytulić do ciebie?-zdziwiło mnie to ale pozwoliłam jej na to i po chwili siedziała wtulona we mnie i płakała
-Kochałam ją ale, no kurwa oddałam jej dwa lata mojego życia a mogłam z niego korzystać to zawsze byłam dostosowana do niej, co mam teraz zrobić Lauren?-sama nie wiedziałam ale musiałam ją wesprzeć mimo tego że jest straszną suką
-Idziemy do nowej szkoły tam poznasz kogoś na kogo widok serce ci przyśpieszy i policzki będą się robić czerwone,często też nie będziesz musiała się wystawiać przy tej osobie normalnie,ale wtedy twoja głośna strona się wyciszy i będziesz robić wszystko żeby tylko być blisko tej osoby-uśmiechnęła się do mnie otarła łzy i powiedziała ze śmiechem
-Może ty wreszcie zaruchasz Lauren bo nie można być dziewicą całe życie-standard zrobiłam się cała czerwona
-Skąd wiesz ze nią jestem?Patrzysz mi do łóżka?-odsunęła się ode mnie
-Jesteś kurwa lesbijką i nie wiedziałam cię nigdy w towarzystwie jakieś ładnej laski więc albo umiesz kogoś poderwać w sekrecie albo po prostu czekasz na miłość życia-odeszła ode mnie otworzyła pakę mojego Forda wyjęła podjazd i wprowadziła motor na samochód
-Co ty odwalasz?-spytałam a ona już zamykała pakę i wsiadła na fotel pasażera
-Jedziemy twoim autem dawno z tobą nie jeździłam-wstałam z pasku i wsiadłam na miejsce kierowcy
-Zabezpieczyłaś go pasami-na co tylko kiwnęła głowa i po chwili odjechałam w stronę domu a Mich jeszcze powiedziała
-Dzięki Lorenzo-zaśmiałam się i pojechałam wprost do domu wiedzieć ze od mamy dostaniemy opieprz.

-Po prostu Michelle zdradziła dziewczyna z dyrektorem a ona się zemściła-przewróciła oczami
-A ty co zrobiłaś?-jej surowy wyraz twarzy nakazywał mi powiedzieć prawdę
-Po prostu przy dyrektorze stwierdziłam że żałuję że nie pomogłam Michaelle i tyle a on uznał to za brak szacunku do siebie ale nie moja wina że on był dosłownie cały w farbie tak samo jak Danielle-mamie zszedł surowy wyraz twarzy a na jego miejscu znalazł się szczęśliwy i lekko rozbawiony
-Aż tak?-spytała na co pokiwałam głowa
-Eh odpuszczę wam bo to było w słusznej sprawę także macie 4 dni wolnego w poniedziałek idziecie do szkoły obydwie zapisałam was do szkoły w samym centrum więc z tatą zgodnie stwierdziliśmy że damy wam na okres próbny nasze stare mieszkanie w centrum i zobaczymy jak sobie radzicie z dorosłym życiem oczywiście będziemy wam na konta przelewać pieniądze-już odchodziła gdy jeszcze szepnęła do mnie
-Dbaj o Michele żeby nie umarła z głodu by wydała wszystkie pieniądze na papierosy i alkohol-dala mi buziaka w czoło z lekkim utrudnieniem i poszła na górę a chwilę po niej ja.

Nowa szkoła nowi znajomi na to czekałam może stanie się coś jak w książkach,zakocham się w kimś albo nigdy się nie zakocham z tą myślą odpłynęłam z słuchawkami w uszach do krainy ciszy i spokoju no co mogło być bardziej spokojne niż słuchanie muzyki delikatnie bycie serca i patrzenie się w sufit na którym sama namalowałam niebo ciemne jakby była właśnie burza.


Pierwszy rozdział Zamiany Miłości Yeah.

Rozdziały będą dodawane najprawdopodobniej we wtorki i soboty.

Zamiana miłości||CamrenOnde as histórias ganham vida. Descobre agora