-Zuzu,no weź skarbie mały-na moje słowa Jelena się zaśmiała
-Niekurwa,dałem za ten czteropak 10 dolarów więc dawaj przynajmniej 5a dam ci trochę-wstała i usiadła mu na kolanach dziewczyna a jegoręka mimo wolnie odłożyła puszkę na ziemię i objął dziewczynęramionami i dostałam okazje.Chwyciłam puszkę i wypiłam połowęktóra została i odłożyłam puszkę na poprzednie miejsce,blondynazeszła z jego kolan wtedy chwycił za puszkę i jego twarz zrobiłasię czerwona
-Iruszyłaś a ty-wskazał na swoją dziewczynę-pomogłaś jejzdrajczynio-wzruszyła ramionami,po czym usłyszeliśmy otwieraniedrzwi i chichot Lauren
-Kurwaona jest super-wpadła w samym staniku do salonu i w pół zdjętymispodniami
-Osory nie wiedziałam że tu takie zgromadzenie spartanów-na jejsłowa Zain wstał chwycił ją pod kolanami i plecami podniósł a zjej ust uciekło
-Jejkaruzela znowu-i poszedł w stronę jej pokoju wtedy Gi zadała mipytanie
-Czyczęsto tak pije sama?-odpaliłam papierosa i z małą ilością dymw ustach odpowiedziałam
-Taodkąd się zakochała to pije albo bo jest szczęśliwa albo bo jestsmutna-pokiwała głową wtedy zszedł do nas mulat,usiadł obokswojej dziewczyny a na jego twarzy był uśmiech
-Aty co taki uchachany jakby ci Gigi zdjęła detoks od seksu-na mojesłowa wystraszony spojrzał się w jej kierunku a ona się zaśmiała
-Tymi zrobiłaś detoks?Ty wiedźmo,ale ja nie o tym.Lauren cośbełkotała na temat Camili to ta dziewczyna sprzed bloku-pokiwałamgłową a potem się zaśmiałam
-Gadałeśz nią nawet prowadziłeś flirt a teraz nagle nie wiesz kto tojest?-na moje słowa Hadid fuknęła i jej oskarżycielski wzrokspadł na chłopaka
-Noco?Żebyś widziała obsraną minę Mich kiedy myślała żeprzespała się z przyszłą dziewczyną swojej siostry,prawie mnie stłukła na kwaśne jabłko ale opłacało by się-usłyszeliśmy huki zobaczyliśmy jak w salonie znowu znalazła się Lauren w samejbieliźnie
-Nosiemka spartanie jestem Ateńczyk-usiadła na moich kolanach z trudemi zaśmiała się
-Wiecieromanse w Rzymie to coś wow bo z kobietą to rzadkość a z facetemod razu wpadka-wtuliła się we mnie i tylko cicho westchnęłam
-Jakchcecie możecie spać w moim pokoju ja idę już z tą marudą dołózka bo będzie pieprzyć takie głupoty-pokiwali zgodnie głowamia ja wstałam i pociągnęłam za sobą brunetkę
-WowMich kazirodztwo jest zakazane ale dla ciebie zrobię wyjątek i mogętrafić do więzienia-rzuciłam jej ledwo przytomne ciało na łóżkoi sama chwyciłam jej koszulkę i dresy,zdjęłam swoje ubrania anałożyłam jej.Położyłam się obok i się w mnie wtuliła zesłowami
-Dobranockocham cię-zaśmiałam się lekko i to wystarczyło nad tym by moje myśli przejęły wspomnienia z poznania Zaina i miny Lauren jak go zobaczyła.
Pierwsza klasa oczywiście na rozpoczęcie szłam w towarzystwie Lauren która była cała rozpromieniona że wreszcie pozna kogoś nowego.Ona poszła wprost do klasy a ja udałam się do małego lasku obok szkoły tam na jednej z ławek siedział dość wysoki jak na nie chłopak z czarnymi włosami,jego ręce całe pokrywał tusz a w wardze miał kolczka.Podeszłam do niego i bez ceregieli zapytałam się
-Masz może fajkę?-na jego twarzy pojawił się chytry uśmiech po czym podał mi otwartą paczkę wyjęłam jednego i odpaliłam z mojej wyrytej zapalniczki
-Aż tak jesteś zdesperowany że obserwujesz dziewczynę dwa lata młodszą od siebie?-na moje słowa oparł się całymi plecami o oparcie a jego głowa poleciała ze śmiechem do tyłu
-Już cię lubię,pyskata,wredna i mała-na jego słowa cicho warknęłam a on wpadł w jeszcze większy śmiech
-Czyli możemy się zakolegować mała-usiadłam obok niego i swoje nogi położyłam na jego udach
-Mam na imię Michelle ale wole Mich-na moje słowa puścił mi buziaka w powietrzu i odparł
-Zain ale możesz krzyczeć Malik-uderzyłam go lekko w ramię a on w udawanym bólu potarł je
-Chodź Malik bo zaraz to się skończy a wracam z siostrą-wstałam on zaraz za mną,szłam wprost do samochodu przy którym stała Lauren z dość ładną blodynką
-To twoja siostra?-zaśmiałam si i odparłam
-Ta żyrafa tak,moja siostra bliźniaczka-na jego twarzy pojawił się zbyt duży uśmiech
-Jak ciebie nie zaliczę to mogę ją jesteście prawie takie same-podeszłam bliżej Lauren wtedy ona szarpnęła mnie za łokieć i wyszeptała
-Kto to kurczę jest?Dopiero co z więzienia wyszedł czy poprawczaka?-na jej słowa poklepałam ją po ramieniu i wyszeptałam
-To chłopak który z zaszczytny sposób chce odebrać ci dziewictwo ponieważ jesteś moją bliźniaczką-machnęłam do mulata i wsiadłam do samochodu a za mną Lauren
-Ale jesteś głupia-na jej słowa odparłam
-Wiem ale skoro jesteśmy bliźniaczkami to i ty jesteś głupia-na moja słowa westchnęła i pojechała wprost do naszego rodzinnego domu gdzie pewnie czekali na nas rodzice i nikt wiecej.
Kocham to wspomnienie dość że jest zabawne to wiem że jakby nie mój nałóg i porządna Lauren nigdy byśmy nie poznali tego zwariowanego chłopaka i jego przyjaciela Troye Sivana.Ale poznanie tego uroczego chłopaka to historia na inny dzień.
YOU ARE READING
Zamiana miłości||Camren
FanfictionLauren i Michele są siostrami i pomimo tylu lat razem nadal nie mogą czasami wytrzymać w swoim towarzystwie.Mimo wszystko w dzieciństwie zawarły pakt o tym że jak jedna potrzebuje pomocy to druga jej tą pomoc udziela. Ale co się stanie gdy zakochaj...