𝐜𝐡𝐚𝐩𝐭𝐞𝐫 𝐟𝐢𝐟𝐭𝐲-𝐭𝐡𝐫𝐞𝐞: 𝘱𝘰𝘸𝘦𝘳 𝘦𝘹𝘵𝘳𝘢𝘤𝘵𝘪𝘰𝘯

355 14 2
                                    

Hawkins, dom Hopperów, 15.01.1986, 13.11

Rosie siedziała w swoim pokoju czytając książkę kiedy usłyszała pukanie do drzwi. Szybko odłożyła książkę, zeszła z łóżka i poszła otworzyć swoim gościom. Jej oczom ukazała się cała rodzina Byersów. Dziewczyna natychmiast rzuciła im się na szyje.
- Dobrze was znowu widzieć - powiedziała wypuszczając z uścisku swoich przyjaciół. - Nie zdążyliście dobrze wyjechać, a już musieliście wracać - zaśmiała się zaprowadzając wszystkich do salonu. - Chcecie coś zjeść, albo się napić?
- Dziękujemy - odpowiedziała z uśmiechem Joyce. - Dopiero co jedliśmy w trasie. Opowiedz nam lepiej co się dzieje.
- Kilka dni temu w gazecie pojawił się artykuł o Łupieżcy, którego widział ktoś niedaleko Hawkins. Co oznacza, że Łupieżca powrócił. I musimy się przygotować na jego atak.
- Jesteście pewni, że to Łupieżca? Może komuś się wydawało? - zapytał Will.
- Wszyscy widzieliśmy to zdjęcie i każdy z nas twierdzi, że to Łupieżca. Więc albo to jest zbiorowa halucynacja, albo Łupieżca wrócił.
- No dobrze, ale jak chcecie się do tego przygotować? - wtrącił się Johnatan.
- Mamy nadzieję, że uda nam się odzyskać moce Nastki. Jeśli nie, będę musiała poradzić sobie z tym sama - wyjaśniła Rosie.
 - A Guzik? On też ma supermoce - zauważył Will. 
- Guzik nie pokona Łupieżcy - zaśmiała się Rosie. - Ani nie zamknie przejścia. A chodzi o to, że te dwie rzeczy trzeba zrobić w podobnym czasie. 
- Czemu? - dociekał chłopak.
- Bo gdy zaczniemy zamykać przejście Łupieżca do nas przyjdzie - odpowiedziała za Rosie Nastka. 
- Dokładnie - dopowiedziała Rosie. - Musimy jakoś odciągnąć uwagę Łupieżcy od zamykanego przejścia. 
- Może pomyślimy o tym z resztą, co? - zaproponowała Joyce. - Dzwoń do Mike'a, zaraz u niego będziemy. 

Hawkins, dom Wheelerów, 15.01.1986, 13.54

- Will! Nastka! - do nastolatków podbiegli Max, Lucas, Dustin i Mike przytulając ich do siebie. 
- Cześć - powiedziała tamta dwójka gdy reszta ich puściła. 
- Dobra, później się przywitacie, nie ma teraz czasu - do piwnicy nagle wpadła Rosie siadając na kanapie. - Co możemy zrobić, żeby pokonać Łupieżcę? Albo chociaż odciągnąć jego uwagę. 
- A nie mieliśmy przywrócić mocy Nastki? - Max usiadła obok blondynki. 
- Może być ciężko - odpowiedziała brunetka.
- Ah - westchnęła ruda. - To co możemy zrobić? 
- Na pewno ja muszę zamknąć przejście - powiedziała Rosie. - Ale co z Łupieżcą? Ktoś musi go powstrzymać. 
- A nie uda nam się go powstrzymać fajerwerkami, tak samo jak w tamtym roku? - zapytał Lucas. 
- Fajerwerki to może być za mało - powiedział Mike. - W tamtym roku ledwo nam się udało. 
- Fakt - przytaknął mu czarnoskóry. - To może można znowu włączyć tą maszynę? 
- Ta maszyna tylko otwiera przejście. Ona go nie zamknie - odpowiedziała Rosie. 
- To czeka nas dużo obmyślania - podsumował chłopak. - Co jeszcze można zrobić? 
- Na razie nic - westchnęła Rosie. - Musimy spróbować odzyskać moce Nastki. 

Hawkins, Wysypisko, 17.01.1986, 14.24

Dzieci kolejną godzinę siedziały na wysypisku i próbowały wybudzić w jakikolwiek sposób moce Nastki.
- Nie dam rady! - krzyknęła zdenerwowana dziewczyna, której kolejny raz nie udało się poruszyć metalową płytą trzymaną przez Rosie i Mike'a. 
- Musisz próbować - zawołała do niej z daleka blondynka. - Jak się będziesz poddawać to nigdy ci nie wyjdzie!
- I tak nie wychodzi! - krzyknęła jeszcze głośniej Nastka odwracając się na pięcie i odchodząc.
- Nastka! - dziewczyna usłyszała wołającego ją Mike'a. - Udało się! - dziewczyna odwróciła się i jej oczom ukazała się ta płyta leżąca kilka metrów od Rosie i Mike'a. Szeroko otworzyła oczy i wyciągnęła ręce w stronę płyty. Stała tak przez kilka dobrych minut, lecz metalowa płyta ani drgnęła. Zawiedziona Nastka usiadła na ziemi opierając głowę na dłoniach. 
- Nie martw się - do brunetki podeszła Max i położyła jej ramię na barkach. - Kiedyś na pewno się uda. Już są jakieś efekty. 
- Obyśmy tylko zdążyli przed Łupieżcą.

<>
dzień dobry!

trochę się zaczęło dziać tutaj

mam nadzieję, że się podoba

do zoba
<>

-𝙩𝙤𝙬𝙣 𝙤𝙛 𝙩𝙧𝙤𝙪𝙗𝙡𝙚𝙨. 𝙬𝙝𝙚𝙚𝙡𝙚𝙧Where stories live. Discover now