24. Szok i pamięć

35 5 8
                                    

Wciąż gojące się żebra i ramię spowodowały wstrząsy bólu, gdy Varian boleśnie przewrócił się na bok i zgiął w pół, przytłoczony mocnym atakiem kaszlu. Miał ostry atak kaszlu, a jego ciało wymykało się spod kontroli, gdy próbował walczyć z trucizną.

Zszokowany Nigel zatoczył się do tyłu, a jego buty jeszcze bardziej rozbiły rozbite szkło z głośnym trzaskiem. Nie miał jak się upewnić, czy chłopiec wypił wystarczającą ilość płynu z fiolki, zanim została rozbita. Kiedy Fryderyk oznajmił, że zamierza powiedzieć chłopcu prawdę przed odesłaniem go z powrotem do celi, Nigel wpadł w panikę. To mogło spowodować, że chłopiec odzyska wszystkie wspomnienia, a chudy mężczyzna nie mógł na to pozwolić.
Spocił się idąc pod szkarłatnym płaszczem przez całą drogę, ze strażnikami do komnat Remyusa. W tym czasie starał się wymyślić jakiś plan.

Dopiero gdy dotarł do głównego pokoju lekarza i zobaczył wiele butelek i fiolek przechowywanych na półkach, wpadł na pomysł. Czy to jest w porządku? Gwałtowny umysł Nigela nie mógł dłużej rozpatrywać tego pytania. Opieka nad dzieckiem przez królową przez trzy dni była dla królewskiego doradcy wystarczająco stresująca, a on ledwie spał z obawy, że zostanie zdemaskowany. Wiedział tylko, że musi zapobiec rozmowie między królem a nastolatkiem.

Nawet jeśli będzie musiał posunąć się do morderstwa.

Dlatego po odejściu królowej przekonał Kapitana straży, że rozsądniej byłoby zabrać Remyusa do króla, aby lekarz mógł wyrazić opinię na temat stanu fizycznego i psychicznego chłopca. Zasugerował również, że powinni zabrać szopa, ponieważ dziecko jeszcze spało. To sprytne posunięcie dało Nigelowi wystarczająco dużo czasu na znalezienie najbardziej śmiercionośnej trucizny w zbiorach Remyusa, aby mógł na zawsze uciszyć młodego przestępcę.

Ale teraz fiolka została rozbita. Ktoś prawdopodobnie przyszedłby z powodu odgłosu tłuczonego szkła. Ogarnięty paniką Nigel nie zauważył trzęsące się dziewczynki, która stała tuż obok. Stała z szeroko otwartymi oczami, kompletnie przerażona, gdy dźwięk ciężkiego oddechu Variana i kaszlu wypełnił jej uszy.

**********

"Co to ma znaczyć ?!", ryknął król. Jego twarz wyrażała złość i surowość, ale w środku naprawdę się bał. Bał się, że coś pójdzie na marne, bał się, że stało się coś strasznego, ale nie mógł w to uwierzyć.

„Varian”, powtórzyła Królowa, tym razem głośniej, z niepokojem w głosie. Wpatrując się w pustkę jak duch, zaczęła się pochylać do przodu i zrobiła kilka niepewnych kroków, zanim zaczęła biec.

Kapitan ruszył za nią natychmiast, a za nim jego niewielki oddział, Remyus i król. Strażnik obok klatki nie mógł już ignorować lamentów szopa i jego gorączkowych prób wydostania się, więc odblokował ją, by wypuścić zwierzę. Ruddiger wypadł z pokoju znacznie szybciej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać po pulchnym szopie. Szybko wyprzedził tych wszystkich dwunożnych ludzi.

**********

Nigel patrzył, jak nastolatek z trudem łapał oddech, na wpół klęcząc, na wpół leżąc, odwrócony plecami do niego. Żadne jasna myśl nie przeszła przez mózg doradcy. Po prostu wiedział, że nie ma innego wyboru, musi dokończyć robotę.

Wyciągnął rękę i od tyłu zacisnął dłonie na gardle chłopca.

Varian cierpiał, ponieważ żadne powietrze nie mogło dostać się do jego już płonących płuc. Nie mógł już wydać żadnego dźwięku i jego wizja pociemniała.

Niespodziewanie to nagła cisza wyrwała Elorę z oszołomienia. Dźwięki, które ją przerażały, zniknęły, a jej oczy przejęły kontrolę. Varian, jej przyjaciel Varian, był duszony na jej oczach.

On mnie potrzebuje | Zaplątani- Tłumaczenie Pl|Where stories live. Discover now