Oto ja król
Me królestwo, te cztery ściany
Opływające w bogactwo plastiku
Kartonowe budowle, świadectwo dawnej świetności
Szklane wieżowce o różnych odcieniach, wspominające czas minionej beztroski
Do bram znów puka jeździec niosący swe opłacone dary
Imperium zbudowane na resztkach
Lecz już niedługo jego nagły upadek
Zamachu dokona najbliższy poniedziałek
![](https://img.wattpad.com/cover/85733399-288-k982206.jpg)
YOU ARE READING
Wolne wiersze
PoetryPierwsza seria moich wierszy, które ujrzały światło dzienne. Nie są one związane ze sobą w żaden sposób. Życzę więc Tobie Drogi Czytelniku miłego zagłębiania się w nie.