Jesteś...

362 33 4
                                    

Jak biały kruk pośród czerni skrzydeł

Czarna perła w białej przeciętności

Piękna Afrodyta wokół straszydeł

Jak coś pozostawione w bezdennej nicości


Przemijasz w swej wyjątkowości

Niedługo każdy będzie mógł zobaczyć

Twe przeciętne, zwykłe ludzkie kości

Twą wielkość, unikatowość podważyć


Myślisz więc jesteś?

Twój niby spiżowy pomnik nie przetrwa dekad!

Świat już wielu takich pożegnał

Czy płacze za nimi Twoja matka ziemia ?

Wolne wierszeNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ