Jestem zamknięty !
Żyje zdławiony !
Wepchnięty do klatki !
Na wieki sobie pozostawiony !
Klatkę zwiecie złotym środkiem
Między nocą a dniem
Między krzykiem a ciszą
Między płaczem a szczęściem
Między śmiercią a życiem
Jak ptak co nigdy nie mógł wzlecieć w górę
Jak ryba co nie pływała w błękitnej toni
Jak śmierć kiedy nikt już nie żyje
Jak miłość która nie była kochana
Tak mam żyć według was !
To jest wolność mówicie
Być zamkniętym przez was
W klatce którą zwiecie życie !
YOU ARE READING
Wolne wiersze
PoetryPierwsza seria moich wierszy, które ujrzały światło dzienne. Nie są one związane ze sobą w żaden sposób. Życzę więc Tobie Drogi Czytelniku miłego zagłębiania się w nie.