Kawiarnia

36 2 0
                                    

Jak ja kocham ten czas 

który przepływa powoli w kawiarniach

kiedy myślami błądzę po niebie

A oddech powoli oddaje moje życie


Miłuję mój wzrok ulotny

i spojrzenie w oczy 

nie należące do tej samej istoty

co z materią związana 


Uwielbiam słuch przytłumiony

oddzielający mnie od nich  

pozwalający wypłynąć w głębie nicości

czując tylko powiewy przyziemności


I tą pewność że oto trwam

pomiędzy ścianami

dryfując w niebycie moimi myślami


A gdzieś tam trwa świat

życie ludzkich istot się toczy


a tu jestem ja

ja

zwarty w pocałunku z ciemnością

Wolne wierszeWhere stories live. Discover now