Jak nie znoszę takich chwili
gdy powraca do mnie wszystko
to co ona w bezczelności
była śmiała nazwać iskrą
gdy jej szczery uśmiech jeden
me wspomnienia przywołuje
czasu gdy byliśmy blisko
a jej wargi tak mi znane
kiedy widzę ja w jej oku
myśl co tęskni za tym czasem
I dostrzegam gdy umiera
w płynnej słonej łzy postaci
Wtedy nie wiem co mam począć
przy rozstaju stoję szlaków
chcąc z radości tylko skakać
w toni pełnej łez rozpaczy
![](https://img.wattpad.com/cover/85733399-288-k982206.jpg)
YOU ARE READING
Wolne wiersze
PoetryPierwsza seria moich wierszy, które ujrzały światło dzienne. Nie są one związane ze sobą w żaden sposób. Życzę więc Tobie Drogi Czytelniku miłego zagłębiania się w nie.