(2 część- Nie zostawiaj mnie)
Zmiana szkoły, inne otoczenie, inne problemy, wzloty i upadki typowe życie nastolatki po przeprowadzce.
Cicha i dobra w nauce dziewczyna, która jednak czasem potrafi pokazać na co ją stać.
I on szkolny przystojniak, bad...
Jest godzina 8 a ja czekam wraz z resztą uczniów na naszą panią, która ma z nami jechać na tą wycieczkę. No jakoś po 10 minutach pojawiła się zdyszana z rozwalonymi włosami i rozpiętą koszulą. Czyli musiała się ostro bawić.
Chwilę po niej przypadł Jungkook w tym samym stanie. Więc on musiał się z nią pieprzyć.
- Moi kochani dobieżcie sobie pary z kim będziecie siedzieć.
Miałam siedzieć niby z Jungkook'iem który właśnie się kierował w moim kierunku. Oj nie tym razem mój drogi. Posłałam mu krótki i fałszywy uśmiech po czym podeszłam do Taehyung'a.
• Hej Tae!- przywitałam się z chłopakiem.
- Cześć piękna- powiedział obejmując mnie ramieniem.
Spojrzałam szybko na Jungkooka który dokładnie przyglądał się naszej dwójce.
• Z kim jedziesz?
- Z tobą- stwierdził.
Okey jest szybki ale przynajmniej czai o co chodzi.
• No i o to mi chodziło- zaśmiałam się.
- A Jungkook nie miał z tobą siedzieć?
Zapytał. Miał ale ja nie chcę hah🤔😅💁🏼♀️.
• Ale ja wolę z tobą siedzieć- złapałam go za koszulkę.
Chłopak uśmiechnął się, łapiąc mnie za biodra przyciągając do siebie i robiąc śmieszną minę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Bardzo dobrze widziałam co robię. Jungkook znając życie będzie cholernie zazdrosny i to właśnie chcę osiągnąć. Jestem ciekawa do czego jest w stanie się dopuścić gdy będę siedzieć z Taehyung'iem a nie z nim.
- Wyczuwam wkurwionego królika w pobliżu- zaśmiał się Taehyung.
Faktycznie Taehyung miał rację Jungkook powolnym krokiem szedł w naszym kierunku.
• Masz może ochotę podenerwować Jungkooka?- zapytałam z nadzieją w głosie.
- Dla mnie to sama przyjemność.
I cudownie.
- Chyba ci się pomyliła para stary- powiedział Jeon.
- Nie a dlaczego miałaby. Róża sama poprosiła mnie o to żebym z nią siedział więc nie widzę problemu.
- Umawialiśmy się inaczej- zwrócił się teraz do mnie.
• Nie Jungkook. My nic nie uzgadnialiśmy ani się nie Umawialiśmy to ty stwierdziłeś. A jeśli dobrze widzę to nasza pani nauczycielka chętnie cię przyjmie.
- Jesteś zazdrosna- zaśmiał się poprawiając włosy.
Chłopak posłał mi szybkie spojrzenie i pobiegł do nauczycielki zostawiając mnie z Jungkook'iem sama.
- Co ty znowu odwalasz?- zapytał przybliżając się do mnie.
• Nic. Przecież ci wczoraj pisałam, że chcę siedzieć z Taehyung'iem więc nie rozumiem co tobie znowu?!
- Myślałem, że sobie jaja robisz ze mnie.- powiedział Jungkook.
• No chyba cię jaja swędzą😑.
- No właśnie swędzą.
• Nauczycielka się tobą nie zajęła dobrze?
- Wolałabym żebyś to ty się mną zajęła😏😏.
Prychnęłam na jego słowa. Niech się idzie pieprzyć z innymi laskami. Na szczęście przyszedł Taehyung.
- Musiałem iść do niej żeby wpisała cię, że siedzisz ze mną.
• Oki to jak idziemy?- zapytałam chłopaka ignorując Jungkooka.
- No jasne- zaśmiał się Kim i pociągnął mnie do autokaru.
• Ja zajmuję miejsce obok okna!
- Nie ma takiej opcji!
Czyli będę musiała się pożegnać z moim oknem 😭.
Taehyung wraz ze mną siedział w przed ostnich siedzeniach. A oczywiście Jungkook wraz z resztą swoich przyjaciółmi siedział na końcu czy dosyć blisko.
- czyżby Taehyung odbił ci laskę Jungkook?- zaśmiał się jak dobrze pamiętam suga.
- Stul się!- warknął na niego.
Chłopak tylko uniósł ręce w górę poddając się.
Oparłam głowę o ramię kima i tak raczej wyglądała cała podróż moja autokarem ponieważ zasnęłam. Czy się bałam?! Szczerze pewnie by tak było ale za mną siedzi chłopka- Jungkook- który jestem prawie w 100% pewna , że nie pozwoliłby nawet mnie tknąć. Także nie mam się czego bać 💁🏼♀️.
ᕙ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕗ 605 słów 😍
Możecie się pochwalić jak wam mija dzień?
U mnie jest tak nawet spoko, co mnie cieszy, że jest 18:00 jak to piszę i jest jeszcze jasno 🥰❤️🤯. Czyli już małymi kroczkami zbliżamy się do lata!!💋🤫
