Okłamał mnie

5.1K 161 64
                                    

Niestety wyszło na to, że Hobiasz musiał tego samego dnia wracać. Więc niezbyt się nim nacieszyłam. No ale cóż na to poradzę. No nic. No i fajnie no i koniec.

Znowu muszę powtarzać moją codzienną rutynę. Szkoła, dom i tak w kółko. Teraz doszedł tylko ten udawany związek z Jimin'em. Z każdą chwilą chcę się wywiązać z niego.
Czekam przy klasie na Jimina, spóźniłam się trochę i jeszcze muszę na niego czekać.

Nagle obok mojej głowy pojawiła się czyjaś dłoń. Miałam nadzieję, że to Jimin bo już mam 15 minut spóźniania. Oczywiście, że nie. Pan Jeon Jungkook właśnie stał przede mną. Ugh co on znowu chcę?!

• Czemu mi zawracasz dupę?- zapytałam pisząc kolejną wiadomość do Jimina.

Nie odpisuję mi już od dobrych 3 minut. Prosił żebym na niego poczekała to tak zrobię.

- Czemu nie siedzisz już w klasie?- zignorował moje pytanie.

• Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.

- Nie zmieniaj tematu- jego druga dłoń poleciała na mój policzek.

Strzepałam ją od razu. I poparzyłam na chłopaka z gniewnie. Dobrze wie, że jestem w związku z Jimin'em. Dlaczego więc się tak dalej zachowuje.

• Spadaj kolo.- uciełam szybko.

- Twój książę nie przyjdzie tutaj!- powiedział na co mu posłałam pytające spojrzenie.

• Co masz przez to na myśli?- czyżby Jimin mnie okłamał i nie przyszedł na lekcje?!

- Z tego co widziałem jak wchodziłem do szkoły jakaś panienka się nim zajęła.

Spojrzałam na telefon który właśnie zawibrował.
Jimin: Przepraszam ale nie pojawię się dzisiaj w szkole.

Czyli Jungkook miał rację. Schyliłam się po plecak i ruszyłam w stronę wyjścia.

- Ej a gdzie ty?- zapytał Jungkook doganiając mnie.

• Z daleka od ciebie, z daleka od wszystkich - mruknełam.

Wsumie to nawet dobrze, że nie przyjechałam dzisiaj samochodem. Ruszyłam w nieznanym mi kierunku.

• Dlaczego jeszcze tutaj jesteś?- zapytałam kiedy Jungkook cały czas za mną szedł.

- Tak jakby mogę, a tym bardziej dbam o ciebie.

Już chciałam prychnąć na jego słowa. Dba o mnie? Taa na pewno.

- Jakbyś nie wiedziała a na pewno tak jest. Idziesz w najbardziej zepsutą dzielnicę w Seulu.

Może faktycznie, dlaczego miałby mnie kłamać. Skręciłam w jakaś ścieżkę, która prowadziła do małego placu zabaw. Usiadłam na huśtawce. A plecak opadł mi na ziemię.
Jimin jest moim najlepszym przyjacielem a teraz jeszcze udajmy parę, dlaczego więc tak się zachował?!

To jest kolejny powód przez który powinnam zrezygnować z tego co dotychczas robiliśmy.

Jungkook stanął naprzeciw mnie, złapał dłońmi za łańcuchy od huśtawki.
Wstałam i pod wpływem emocji przytuliłam Jungkooka. Tak po prostu go przytuliłam. Chłopak oddał od razu uścisk. Oparł brodę o czubek mojej głowy.

Przez ciało przeszedł mnie zimny dreszcz ale nie dlatego, że się przytulam z Jeonem tylko dlatego, że pogoda nie sprzyja i jest mi zimno.

Jungkook oderwał się odemnie, wyciągnął z plecaka bluzę i rzucił nią we mnie.

- Ubierz żeby nie było ci zimno - szepnął i odszedł kilka kroków dalej.

To miłe z jego strony. Ubrałam bluzę i poczułam się jak w worku na ziemniaki. Ta bluza była ogromna w porównaniu do bluz Jimina. ale od razu zrobiło mi się ciepło.
Jungkook usiadł na końcu zjeżdżalni a ja postanowiłam, że mu podziękuję.

Podeszłam do niego od tyłu, oplotłam dłońmi jego szyję i przytuliłam go do siebie.

• Dziękuje- szepnęłam mu do ucha.

Jungkook za to złapał mnie za łydki i podniósł. ( Że na barana 🤦🏼‍♀️😑) zabrał swój plecak wraz z moim i ruszył w jakimś kierunku.

• Ej ej ej! Puść mnie!- warknełam na niego.

- Nie złość się- powiedział i przyspieszył krok.

Po jakiś 10 minut doszliśmy do jakiegoś lasku, w którym była mała polana. Jk pościł mnie a ja złapałam swój plecak i powędrowałam w głąb tej polany. Jest tu cudownie, cisza i spokój. Położyłam się na środku niej i spojrzałam w niebo. Pomimo, że było zimno i wiało to na niebie nie było żadnej nawet małej chmury.

- Podoba się- zapytał Jungkook kładąc się obok mnie.

Leżał zwrócony do mnie, po chwili schował jeden kosmyk moich włosów za ucho. Spojrzałam na niego.  Dlaczego on to robi? Co chcę tym osiągnąć?

• Dlaczego?- zapytałam.

- Nie rozumiem... Co dlaczego? - zapytał mnie.

• Dlaczego to robisz? Zabierasz mnie w takie cudowne miejsce?

Chłopak odwrócił się patrząc teraz w niebo za to ja się teraz mu przyglądałam.

- Jesteś osobą wartą pokazania tego miejsca.- przerwał- za kilka lat to miejsce najpewniej nie będzie istnieć, trzeba się cieszyć póki jest.

Podniosłam się i położyłam się ponownie tylko teraz na Jungkooku.
Ale tak, że patrzyłam centralnie w jego twarz,on patrzył na mnie zaniepokojony.

• To miłe, że pokazałeś mi to miejsce- uśmiechnęłam się do niego.

Wzrok Jungkooka zjechał na moje usta a ja na jego. Nie powinnam nic takiego robić bo w końcu jestem z Jimin'em. Ten związek jest udawany ale jednak zwiazek. Chociaż... Jimin mnie okłamał... Niee ogar dziewczyno!

I pewnie by do niczego nie doszło gdy Jungkook nie wtrącił sowich czterech liter. Złapał mnie za policzki całując. Całował tak delikatnie tak jakby bał się, że zaraz ucieknę. Całował tak jak ostatnio. Oderwałam się od niego i jeszcze z lekko opuchniętymi wargami spojrzałam mu prosto w oczy.

• Jimin - powiedziałam

- Czyli wy tak na serio?- zapytał zdenerwowany Jungkook.

Zeszłam z niego.

- myślałem, że sobię jaja robicie czy coś bo jimin to gej. A to jednak on nie jest gejem i faktycznie jesteś z nim.

• Ale...- zaczęłam ale mi przerwał.

- Nic już nie mów- wstał, zabrał swoje rzeczy i poszedł zostawiając mnie tu samą.

Siedziałam tu jeszcze chwilę później zaś poszłam do domu. Ledwo bo musiałam się ratować mapą w telefonie.
Dlaczego jest mi smutno z tego powodu. Ugh nie dość że okres to jeszcze tych dwóch matołków! Gorzej być chyba nie mogło. Weszłam do swojej sypialni i spojrzałam w lustro.

Nadal miałam na sobie bluzę Jungkooka. Ściągnęłam ją szybko, włożyłam do prania. Jutro będę musiała mu ją oddać.
Wyciągnęłam z szafy również bluzy od Jimina. Jutro mam zamiar zakończyć ten ,,związek".

(人 •͈ᴗ•͈)

Przepraszam, że dopiero teraz ale do prawie 14 mam lekcje 🤦🏼‍♀️
A wy macie też te internetowe lekcje?

985 słów

Mała niewinna diablica | ~Jeon Jungkook~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz