5. Basenowe historie

Comincia dall'inizio
                                    

Drzwi u góry w końcu się otwierają i wychodzi Mati.

-No i co? Nagrywamy? - pyta Marta.

-A i owszem - Tromba szczerzy się jak głupi do sera. -Tylko poprawi makijaż.

-Kurcze pieczone, a już myślałem, że unikniemy kąpania dzisiaj - Patecki robi zawiedzioną minę.

-Musimy rozstawić sprzęt na zewnątrz - mówi Piotrullo zbierając wszystkie statywy i lampy.

*Rosie*

Nie powiem, że nie jestem zestresowana. Jestem i to tragicznie bardzo. Kiedy wychodzę na ogródek wszyscy siedzą już przygotowani na składanych krzesełkach.

Jest dopiero godzina czternasta. Słońce praży dosyć mocno, więc ubrałam na siebie tylko podkoszulek i krótkie spodenki. Włosy mam zaplecione w dwa dobierane warkocze, które zrobiła mi wcześniej Marta.

-Gotowa? - pyta Karol kiedy tylko pojawiam się przy nich.

-Nie mogę się doczekać - uśmiecham się szeroko. Postanowiłam zupełnie zmienić swoje nastawienie. Chcę być otwartą i pewną siebie dziewczyną. Postaram się udawać, że kamery tak naprawdę nie ma.

-Tu masz pytanka - Mati podaje mi swój telefon. -Zadajesz je każdemu z nas po kolei i jak odpowiadamy mówisz tak czy nie.

-Jasne, wydaje się łatwe - siadam na krześle ustawionym bokiem do kamery.

-No to zaczynamy - mówi Piotrek włączając nagrywanie.

-Witam was bardzo serdecznie w moim odcinku - zaczyna Tromba z szerokim uśmiechem. -Dzisiaj będziemy grali w - robi dramatyczną pauzę - masz sekundę na odpowiedź albo wpadasz do basenu.

Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak to wszystko będzie wyglądać.

-Są dzisiaj ze mną domownicy! Nowa cudowna prowadząca - uśmiecham się do kamery. -a także Friz, Murcix oraz Patec Wariatec!

-Szczerze to nie mogę się już doczekać pytań - mówi sarkastycznie Patecki. -Tak bardzo chciałem już to nagrać, że siedzę tutaj od rana i czekam.

-Byku, ja tutaj jestem od wczoraj - żartuje sobie Karol wychylając się ze swojego miejsca.

-Także zostawcie subskrypcje na moim kanale - Kuba pokazuje ręka na siebie. -No i oczywiście na kanale moich współtowarzyszy.

-Tak, dokładnie - Mati podnosi palec do góry - tutaj macie przycisk do subskrypcji. Klikajcie, żeby zmienił się na szaro, a potem w dzwoneczek.

-Żeby bimbał - wtrąca się Patec. Cudem udaje mi się powstrzymać wybuch śmiechu na widok jego miny, kiedy wypowiada te słowa.

-No to jak wszystko bimba to możemy przejść do pytań - Karol uśmiecha się do mnie pokrzepiająco.

-Od której strony powinnam zacząć? - patrzę na siedzącą z jednej strony Martę, a z drugiej strony na Kubę. Jego błagalny wzrok ostatecznie mnie przekonuje. -No więc Kubuś. Wstajesz o godzinie dziewiątej, kładziesz się o godzinie ósmej. Ile godzin śpisz?

Je t'aime |Ekipa Friza|Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora