„Nauczę Cię być niegrzeczną"~ReTo [CAŁA]

~11~ 6 dzień

„Dzisiaj spróbujesz moich ust"

Budzę się w nieswoim pokoju. Od razu przecieram oczy i wstaje na nogi. Mam kaca, ale mogło być gorzej... Poruszam gwałtownie ramieniem Igora.

-Czemu mnie budzisz?-pyta przecierając oczy.

-Bo tak-odpowiadam poważnym tonem.

-Która jest godzina?

-15:00-spoglądam na godzinę w telefonie-Wstawaj, jedziemy do domu-szarpie go za rękę.

-W sumie wyzwanie jest dzisiaj dość krótkie, także zdążysz-porusza cwaniacko brwiami.

-Ty ciągle o tym wyzwaniu-przewracam oczami-Ruszaj się Bugajczyk-marudzę.

-No, już, już-wzdycha i wstaje.

Kilka minut później:
-Cześć-mija nas wzrokiem Adrian-Ładnie to spać w mojej sypialni?-krzyżuje ręce.

-Przepra...

-Nic się nie dzieje, mała-wchodzi mi w słowo i uśmiecha się-Przecież żartuje-dodaje.

-Uff-wzdycham z ulgą-My już pojedziemy-oznajmiam.

-Myślałem, że jeszcze coś zjecie-mówi.

-Spieszymy się-mówię za Igora i ciągnę go za sobą trzymając jego dłoń.

-W porządku, narka-krzyczy, tak, żebyśmy go usłyszeli.

-Paaa-żegnam się zamykając drzwi.

-Jezu, nawet nie dasz mi pogadać z przyjacielem-przewraca oczami.

-Miałam być niegrzeczna, co nie?-przysuwam jego ciągło do siebie ciągnąć za kawałek ubrania, spoglądam prosto w jego oczy i cwaniacko się uśmiecham.

-Bad girl-porusza brwiami i cmoka moje czoło.

-Jakie na dzisiaj wyzwanie?-pytam siadając do zamówionego przez Igora ubera.

-Powiem Ci w domu-szepcze seksownie do mojego ucha, na co czuje ciarki na całym ciele.

***
Od razu, jak wróciliśmy do mieszkania dążę do tego, aby Igor powiedział mi to wyzwanie.

-Po co ty z tym zwlekasz?-marszczę czoło i siadam na jego kolanach.

-No dobraaa-przeciąga słowo-To dzisiaj spróbujesz moich ust-zakłada kosmyk mojego włosa za ucho.

-Ty chyba sobie żartujesz?-nabieram sztywnej i poważnej pozycji-Mam Cię pocałować?

-Wyzwanie to wyzwanie... Nie marudź znów-przewraca oczami.

Spoglądam długo w jego brązowe oczy, są tak bardzo wpatrzone w moje. Wysyłam mu lekki uśmiech i przybliżam twarz coraz bliżej. Łącze nasze usta w pocałunek. Jego usta przegryzają delikatnie moją dolną wargę, przyjemne to. Po niecałych dwóch minutach osuwam się od niego.

-Skończyłam-schodzę z jego kolan i udaje się do sypialni.