~4~ 2 dzień

5.2K 150 26
                                    

„Dzisiaj jest piątek, a to oznacza, że mam dzisiaj koncert w Krakowie, pojedziesz z nami, będziesz się wspaniale bawiła na moim koncercie..."

-Jakie dzisiaj wyzwanie?-pytam chłopaka, który dopiero do mnie przyjechał.

-Dzisiaj jest piątek, a to oznacza, że mam dzisiaj koncert w Krakowie, pojedziesz z nami, będziesz się wspaniale bawiła na moim koncercie...

-Skąd wiesz, że wspaniale?-droczę się.

-Bo mam najlepsze koncerty na świecie-wystawia język i uśmiecha się cwaniacko.

-Niech będzie, że Ci uwierzę-uśmiecham się szczerze-Pójdę się spakować-oznajmiam.

-Oki, zostajemy w Krakowie do niedzieli-krzyczy.

-Okej-odpowiadam.

Pakuje najpotrzebniejsze rzeczy, ubrania, itp.

Kilka godzin później:
Poznałam Adriana, który jest hajpmanem, Dj Gruchę-Dawida i Kacpra, który zawozi ich na koncerty. Są spoko osobami. Przed chwilą przyjechaliśmy do Krakowa. Hotel w jakim Igor zrobił rezerwacje jest cudowny. Od razu przy wejściu wita nas uśmiechnięta recepcjonistka.

-Dzień dobry, na jakie nazwisko była rezerwacja?-pyta.

-Dzień dobry, Bugajczyk-odpowiada Igor.

-Dobrze, to były cztery pokoje z czego jeden podwójny, zgadza się?

-Tak-odpowiada Bugajczyk.

-Cztery?-pytam szturchając lekko Igora.

Chłopak nie odpowiada, tylko bierze karty do pokoi.

-Miłego dnia-wysyła uśmiech recepcjonistce i łapie moją dłoń.

-Dlaczego ty mnie łapiesz za rękę?-natychmiast wyrywam ją z jego uścisku-Wyzwanie, wyzwaniem, ale nie przesadzaj-mówię „groźnym" tonem.

-Przepraszam-spuszcza głowę.

-I wytłumacz mi dlaczego tylko cztery pokoje?-unoszę się.

-Bo będziesz mieć ze mną pokój-spogląda prosto w moje oczy.

-Na to się nie umawialiśmy Bugajczyk-warczę.

-Wiem, pojebany jestem-przyznaje.

-Jesteś, owszem-przyznaje.

Okej, lubię Igora, rozumiem, że mamy jakieś tam wyzwanie, które trwa miesiąc, ale on ma mnie nauczyć „niegrzeczności"-jak oni to nazwali, a nie zbliżenia się do siebie.

-Będę spał na ziemi-oznajmia wchodząc do pokoju.

-Nie no, aż tak nie trzeba-lekko się uśmiecham-Ale ja śpię po lewej-podbiegam do wyznaczonego przeze mnie miejsca.

-Spoko-puszcza oczko i siada obok mnie.

„Nauczę Cię być niegrzeczną"~ReTo [CAŁA]Où les histoires vivent. Découvrez maintenant