Wstałam z krzesła toaletki i wyszłam z pokoju ,zauważyłam schody więc po nich zeszłam .Kiedy doszłam na dół nie wiedziałam gdzie jest ta jadalnia ,dlatego poszłam za dźwiękiem rozmów . Będąc w jadalni poszłam  do stołu zauważając Naomi z jakimiś dwiema innymi dziewczynami i trzema facetami .

-Hej -Przywitałam się .

-Cześć -Odpowiedzieli mi wszyscy chórem .-Siadaj ,pewnie jesteś głodna -Dodał po chwili czarnowłosy .

-Nie dziękuje ,nie jadam śniadań -Wyjaśniłam ,żeby nie stwierdzili ,że się odchudzam czy coś.

-Okey .To tak może ci wszystkich przedstawię .-Powiedziała Nao a ja jej przytaknęłam głową .-chłopak na którego kolanach siedzę to  Nathan mój mate....

-Chłopak?-Przerwałam jej .

-W sumie to tak .

-Hej jestem Chris ,brat Nao-Przedstawił się wysoki brunet o czekoladowych oczach.-A to Nina moja dziewczyna -Wskazał dłonią na brunetkę ,która siedziała na jego kolanach .

-Ja jestem Kira -Jest ona Azjatka z długimi błąd włosami  .-A to mój mate Dante -Jest bardzo podobny do Nathana .Różnicą między nimi są tatuaże ,które posiada Dante na obu rękach.

-Bliźniaki ?-Spytałam patrząc razn na chłopka a raz na Nathana.

-Tak ,mamy jeszcze siostrę Oakley . Jesteśmy trojaczkami.Tylko ,że ona mieszka w Los Angeles .-Wyjaśnił Nathan

-Dobra my już jedziemy .-Powiedziała Kira

-Co tak szybko ?-Zapytałam

-Sprawy stada -Powiedział krótko Dante - Nao ci wszystko wyjaśni .

Oczkami Naomi

Kiedy Dante z Kirą pojechali do swojej sfory ja wyjaśniłam z Nathanem wszystko Sofie .Nie było to łatwe zadanie ,jednak przyjęła tą wiadomość bardzo dobrze .Obiecała,że nikomu o nas nie powie .Nawet z Niną umówiłyśmy się z nią na kawę .

-Dobry -Nagle do salonu ,w którym rozmawialiśmy przyszedł Sam -A to?

-Hej jestem Sofie -Sam spojrzał naszemu gościu w oczy .Jego zielone tęczówi mignęły pięknym wiśniowym paskiem .

-Witamy w sforze -Powiedział mój mate .Sofie na początku nie zrozumiała o co mu chodzi jednak po chwili chyba do niej to dotarło .

-Moja -Powiedział chłopak tuląc do siebie swoją wybrankę .

-Ja mam być jego mate ?-Chyba jednak nie będzie tak kolorowo .

-Tak,skarbie .Jesteś moją mate -Powiedział spokojnie Sam .

-Mój ojciec mnie zabije -Powiedziała szeptem .

-Czemu?-Zapytałam

-Musicie coś wiedzieć -Powiedziała zdychając -Mój ojciec jest szefem mafii...

-I co z związku z tym ?-Dopytywał Sam .

-On chce abym poślubiła syna innego szefa mafii aby połączyć nasze 'biznesy'-Mówiąc słowo 'biznesy' dziewczyna zrobiła cudzysłów palcami.

-Spokojnie damy radę słońce -Sam przytulił do swojej piersi swoją mate.Sofie wtuliła się w niego i cichutko szlochała .

Oczkami Sama

Moja mała Sofie wtuliła się w mój tors cichutko szlochając ,moja głowa była  wtulona w zagłębienie jej szyi .Kiedy moja dziewczyna się powoli uspokajała zauważyłem ,że Nathana z Naomi nie było już w salonie .

My herdحيث تعيش القصص. اكتشف الآن