Od zawsze byłam przeciwieństwem samolubnych wilków.
Nigdy nie myślałam ,że stanę się dla nich tak ważną osobą.
Osobą ,za którą będą gotowe oddać własne życie....
Nazywam się Naomi i jestem człowiekiem wśród stada wilków....
Powieść została stworzona...
Moja mała mate śpi już drugi dzień ,dwa dni leżę przy niej i czuwam ,każdej nocy ogrzewam Sofie swoim ciałem .Grzecznie czekam aż się obudzi jednak nie jest to łatwe kiedy ten futrzak wyje mi we łbie .
~Futrzak! Wypraszam sobie -O cho odezwał się mój wilk ,Nett.~Ja tu tęsknię za NASZĄ mate!
~Też za nią tęsknię.... I to cholernie-Przyznałem .Nagle poczułem ruch w moich ramionach ,spojrzałem na Sofie ,której wzrok skanował moją twarz .
-Dzień dobry -Powiedziałem a następnie pocałowałem jej usta .
-Hej -Powiedziała kiedy nasze usta się od siebie oderwały .Po jej wypowiedzi usłyszałem burczenie z jej brzucha .
~Leć baranie do kuchni .Nasza mate jest głodna !-Warknął na mnie mój wilk.
-Zaraz wracam słońce -Powiedziałem do Sofie i wybiegłem z pokoju .
Oczkami Sofie
Kiedy Sam wybiegł z sypialni ja skierowałam się do szafy .Wybrałam ubrania na dziś i poszłam do łazienki .Była bardzo piękna ,może w ciemnych kolorach ,ale to takie kolory właśnie uwielbiam.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Obok umywalki znajdowała się ubikacja ,a na a przeciwko umywalki był prysznic ,z którego zamierzam skorzystać.Ubrania odłożyłam na pufę ,rozebrałam się z za dużej męskiej koszulki ,pewnie Sama .Następnie z bielizny wszystko wrzuciłam do kosza na pranie .
**
Po umyciu się i wysuszeniu ciała owinęłam się ręcznikiem .Wysuszyłam suszarką swoje mokre włosy a następnie zapletlam je w warkocza ,ubrałam wcześniej wybrane ubrania, w których skład wchodziły ciemne spodnie z dziurami, czarne glany i zaduza na mnie czarna bluza, pewnie Sama.Następnie pomalowałam powieki brązowymi cieniami do powiek, zrobiłam kreskę i wyturzowalam rzęsy.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Kiedy wychodziłam z łazienki do pokoju wchodził Sam z tacką w ręku .Kiedy spojrzałam na przygotowane przez chłopaka posiłek mój brzuch przypomniał o swoim istnieniu głośnym burczeniem.
