Rozdział: 10

2.2K 153 112
                                    

Trzy lata później...

W miejscu w którym jeszcze kilka dni temu stała Konoha, teraz znajdowała się kupa gruzów

"Wygląda na to że Kyuubiego rzeczywiście tu nie ma, nic tu po nas" powiedział Lider Akatsuki opuszczając miejsce.

Kilka chwil później z gruzów zaczęli wychodzić ocaleni mieszkańcy wioski dzięki pomocy Tsunade i Katsuyu

"Co z Hokage?" spytał Sasuke swoją koleżankę z drużyny

"Tsunade-sama zapadła w śpiączkę, nie wiadomo kiedy się obudzi" wyjaśniła Sakura

"Rozumiem" odparł Sasuke z małym uśmiechem po czym udał się do Danzo

"Więc tak się sprawy mają, możemy wykorzystać tą sytuację i mianować cię nowym Hokage, Sasuke" powiedział Danzo

Sasuke nic nie powiedział tylko udał się do swojego mieszkania, po kilku dniach wioskę odwiedził Daimao

"Przybyłem tutaj by omówić kandydaturę szóstego Hokage, jakieś propozycje?" spytał Daimao

"Zgłaszam kandydature Kakashiego Hatake, nie dość że jest synem białego kła to ma wielkie doświadczenie i łeb na na karku, sam brał udział w nie zliczonej ilości bitw w tym trzeciej wielkiej wojnie" powiedział Shikaku

"Pozwólcie że dodam, że jest strasznie leniwy, nie sądzę by był w stanie odpowiednio wpadać wioską" skomentował Danzo

"A więc kogo ty proponujesz Danzo?"

"Ja proponuję Sasuke Uchiha, nie dość że jest ostatni ze słynnego klanu Uchiha to ma odpowiednie predyspozycje do zostania Hokage"

Daimao zaczął przez chwile się zastanawiał aż w końcu podjął decyzję

"W porządku postanowiłem, szóstym Hokage zostaje Sasuke Uchiha" oznajmił Daimao

"Świetnie" pomyślał Danzo z uśmieszkiem

Pod koniec dnia odbyła się ceremonia mianowania Hokage, po zakończeniu Sasuke stał przed swoim namiotem a przed nim stała większość z jego rocznika razem z kilkoma Jouninami oraz Chuuninami

"Z dniem dzisiejszym każda kobieta niezależnie czy Kunoichi czy Cywil będzie nosiła tą obroże" powiedział rzucając w stronę kobiet czarne obroże na szyję

"Po co to Hokage-sama?" spytała jedna z kobiet

"Dla bezpieczeństwa a teraz załóżcie je"

Kiedy dziewczyny założyły obroże ich oczy stałe się białe

"Teraz niech tu zostaną Ino, Anko i Kurenai reszta wracać do swoich obowiązków" rozkazał Sasuke

"Hai!" odparli wszyscy odchodząc

Sasuke zaczął przechodzić obok trzech kunoichi obserwując ich ciała

"Wiecie postanowiłem że wasza trójka pomoże mi odbudować klan Uchiha, teraz wchodzćie do środka rozbierzcie się!" rozkazał Sasuke

"Hai Hokage-sama!"

Ino, Anko i Kurenai weszli do namiotu i zaczęli ściągać ubranie, Sasuke po sekundzie do nich dołączył i zaczął zabawiać się z nimi, nie miał pojęcia że ukryty w drzewie znajdował się robak wysłany przez Shino, w innej części lasu znajdowali się Gai, Neji, Tenten, Lee oraz Kiba, Hinata i Shino

"Musimy jakoś obalić tego drania, inaczej pogrąży Konohe jeszcze bardziej" powiedział Kiba

"Może powinniśmy odnaleźć Naruto-kun, on może coś pomóc" zaproponowała Hinata

"Tylko nie mamy pojęcia gdzie on może być" wtrącił Neji

"Chwila, dzięki Kibie oraz Shino możemy go wytropić" powiedziała Tenten

"To jest dobry pomysł" zgodził się Lee

Po uzgodnieniu grupa opuściła wioskę i ruszyli na poszukiwania Naruto

WygnaniecWhere stories live. Discover now