obudziłam się rano obok małej. słodka dalej spała ale ja uznałam że już wstanę. przeskoczyłam małą i weszłam do łazienki. nikt mi nie powiedział że wyglądam jak zombi. zmyłam to co zostało z makijarzu i weszłam pod prysznic umyłam ciało i jeszcze w ręczniku spojrzałam w lustro. lepiej. ubrałam
spodenki zakrywały tyłek.
pomalowałam rzęsy i usta na bordowy. moja cera była w miarę gładka więc nie nakładałam fluidu czy innych tym podobnych. wyszłam z łazienki chłopaki już siedzieli na pokładzie i zawzięcie o czymś dyskutowali
-Jay to naj....lepszy śmieszek
-wątpię. myślę że Drago
-ta jasne-wtrącił się Jay
-do ćwiczeń a nie. szybko.-powiedziałam czesząc mokre włosy. tak jak szybko Cole podszedł do mnie to nawet motor Jaya by go nie wyprzedził.
-czy ty nie twierdzisz że te spodenki są za krótkie?
-serio Cole? będziesz mi matkował?
-nie miałem zamiaru-podrapał się po karku.
-wiesz że kocham tylko ciebie?-zapytałam
-no jasne-uśmiechnął się
-ale wiesz jest taki jeden-chłopcy próbowali powstrzymać śmiech.
-kto?!
-ech...nie wiem czy mogę ci powiedzieć...
-mów
-powiedz mu Maleństwo-krzyknął Kai
-no dobra to...Rocky-powiedziałam i podeszłam do chłopaków którzy tarzali się po ziemi a Cole stał osłupiały.-to moje ukochane maleństwo-smok podszedł do mnie a ja pogłaskałam go po pysku.
-no nie....zdradza mnie z moim smokiem...-dalej stał w tej samej pozycji.podeszłam do niego i zarzuciłam ręce na szyje i pocałowałam co po chwili oddał.-serio wolisz smoka?-zapytał
-no...-zamyśliłam się-tak...on nie marudzi, że mam za krótkie spodenki.-puściłam go ale on złapał mnie w tali i przyciągnął do siebie.-muszę iść. mam mokre włosy-spojrzał na mnie a potem położył głowę na moim ramieniu a że był o pół głowy wyższy to musiał się schylić.
-nie idź.-mruknął
-idę-powiedziałam ale ona nie chciał mnie puścić-bo nie będę się do ciebie odzywać.
-przez dwie sekundy jak ostatnio?
-nie. przez wieki.-puścił mnie a ja wspięłam się na gniazdo w statku.-
Złap mnie za rękę,
na koniec mapy zabierz mnie
Przynieś mi tęczę,
ja z tobą znowu latać chcę.
I poruszamy znów powietrze
Gdy razem rozpędzamy się
Dotykiem zaginamy przestrzeń
Mamy co chcemy siebie mamy więc
W tym całym zwariowaniu serc
I w całym tym szaleństwie dobrze wiem
Nie zatrzyma nas już nic, już nic
CZYTASZ
Nova//Lego Ninjago
Fanfictionnie mieszkałam w Ninjago. tak się jakoś złożyło że wyjechałam tu do szkoły to że po czasie spotkałam przyjaciół z dawnych lat to inna sprawa...ale ta sama historia...