K- nie a kogo?

Ja- pszepraszam ale na głos nie mogę powiedzieć pujdzmy na zaplecze to tam panu powiem - powiedziałam i poszłam z mężczyzną na zaplecze

K- no to proszę mi powiedzieć od kogo jest pani dziewczyną

Ja- zna pan taki zespuł jak BTS?

K- coś kojaźe

Ja- a jest pan ich fanem?

K- nie jestem

Ja- dobrze wiec jestem dziewczyną Jungkook z tego zespołu - wtedy usłyszałam że wchodzą do kawiarni jakieś dziewczyny kture krzyczały ze spotkały Jungkooka

Ja- sorry ale muszę iść - powiedziałam i szybko podbiegłam do tych dziewczyn

Ja- serio spotkaliście Jungkooka?

? - tak ale był jakiś smutny

Ja- a zachowywał się jakoś dziwnie?

? - był bardzo smuty i nie chciał z nikim gadać i złożyliśmy mu życzenia urodzinowe bo jutro ma urodziny i pewnie chłopcy coś na jutro szykują

Ja- a gdzie on był?

? - był w parku

Ja- Ok dzięki dziewczyny, obiecuje ze Jungkook jutro będzie w wspaniałym humorze

? - a ty skąd możesz to wiedzieć?

Ja- bo przecierz to mój idol i mój bias więc wiem

? - aha ok

Ja- pa dziewczyny ja idę do Jungkooka złożyć mu życzenia

? - pa - powiedziała i odeszłam. Podeszłam do Nina i się pożegnałam z nim i wyszłam z kawiarni.

Pobiegłam do parku (nie, nie do Parka Jimina ;-)) i po chwili zobaczyłam Jungkooka siedzącego na ławce i z nim była jakaś dziewczyna podeszłam do nich, miałam w dupie ze może to być jego fanka

Ja- Jungkook boże nic ci nie jest martwiłam się

JK- zostaw mnie

Ja- kook rozumiem ze możesz być zły ale to chyba nie powut żeby siedzieć tu z jakąś dziewczyną - powiedziałam a ta dziewczyna go przytuliłam i powiedziała

? - oppa nie przejmuj się kolejną natrętną fanką

Ja- to fajnie ze tak się bawisz kiedy mnie nie ma może wczoraj byłeś z nią w łużku kiedy mnie nie było - powiedziałam i zaczełam płakać, odeszłam od chłopaka i poszłam do domu. Po drodze stwierdziłam kilka rzeczy ze Jungkook jest tym typem chłopaków którzy najpierw rozkochuje dziewczyny w sobie a potem je zdradza, ze fajnie udawał muwiąc te miłe słówka i ze ja jestem taka naiwna. Jak się zamyśliłam ze nie zauważyłam kiedy dotarłam do  domu byłam cała zapłakana a chłopcy od razu to zobaczyli

JM- Juleka co się stało?

Ja- Jungkook się stał

RM- to się lepiej pogudzcie bo jutro są jego urodziny

Ja- nie mam ochoty świętować urodzin tego jebanego dupka

J- ale nie przeklinaj w moim domu

Ja- mam cię głoboko w dupie

JH- a powiesz nam co on takiego zrobił?

Ja- sam się go spytaj włośnie wrucił król od siedmiu boleści - powiedziałam a do domu wparował Jungkook a ja szybko pobiegłam do swojego pokoju

JK- jest w domu Juleka?

S- no jest właśnie pobiegła do swojego pokoju - powiedział a on szybko pobiegł i otworzył drzwi od mojego pokoju

Porwana przez siedmiu chłopaków || BTS||Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang