JK- ale nie ma co się wstydzić każdy lubi to co lubi i tyle
Ja- wiesz co wredy jesteś V chodz się pobawić
V- chodz do mojego pokoju - powiedział i mnie pociągną za ręke
Ja- pa Jungkook - powiedziałam machając Kookowi. Jak V ciągną mnie do swojego pokoju mineliśmy J-hope, RM, Jimina powiedzieliśmy im tylko "hej" i poszliśmy dalej. Jak dotarliśmy do pokoju V to chłopak podszedł do wielkiego pudła i wziął je na ręce. Położył je obok mnie
Ja- co tam jest?
V- pluszaki
Ja- ile ich tam jest?
V- sam nie wiem - powiedział i otworzył pudło V- jakiegoś chcesz misia?
Ja- różowego
V- dobrze - odpowiedział i wyciągnął misia
Ja- dziękuję - powiedziałam i zaczęliśmy się bawić.
*Time Skip*
Po zabawie wyszliśmy z pokoju i zeszliśmy na dół siedzieli tam wszyscy
RM- a wy gdzie byliście?
V- w pokoju...
Ja- bawiliśmy się
JK- a w co? Jeśli można wiedzieć
Ja- pluszakami się bawiliśmy
JK- okej dobra chodzicię na obiad - powiedział i usiadliśmy przy stole
Ja- jestem głodna jak wilk, co na obiad?
J- sushi - powiedział ( jak coś myśli bohaterów będą pochyloną cionką)
Ja- sushi no ok lubie je ale Jin umie lepsze rzeczy gotować a nie tylko Sushi - pomyślałam i zaczęłam jeść. Po zjedzeniu posiłku poszłam do łazienki umyć ręce i twarz. Po zrobieniu tych czynności wruciłam do chłopaków ale ich tam nie było
Ja- pewnie są u siebie pójdę do Jungkooka i spędzę z nim chwilę czasu a potem zajmę się denerwowaniem Sugi. Normalnie plan idealny - powiedziałam i skierowała się w stronę pokoju Jungkooka
Ja- no heeeeej
JK- daj mi spokój chcem odpocząć po jedzeniu
Ja- ooo normalnie goźej niż z Sugą ktury jest na wszystko wściekły, chodz się pobawić nu...dzi miiiiiiii siiiiiię
JK- to idź do V jak chcesz sie pobawić - po tych słowach zmarszczyłam brwi i zaczęłam ciągnąć bo za rękę
Ja- no chodz...się ze mną pobawić
JK- wiesz że i tak jakbyś się bardzo starała mnie nie ruszysz z tego łużka
Ja- bo zacznę płakać
JK- a se zacznij płakać - powiedział a ja usiadłam w rogu i zaczęłam płakać i krzyczeć
Ja- POMUŚCIE JUNGKOOK MNIE BIJE, POMUŚCIE
JK- ej ale nie o takie coś mi chodziło. Już nie krzycz pobawię się z tobą
Ja- naprawdę to chodz
JK- yyy a w co się chcesz pobawić?
Ja- jak jesteście tacy bogaci to macie pewnie basen?
JK- no mamy tylko nie mów że chczesz iść na ba...
Ja- tak chcem tam iść a teraz przebieraj się w strój też idę się przebrać - powiedziałam i ruszyłam do pokoju
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Ja- niech będzie ten struj i tak tylko ten mam - pomyślałam i poszłam po kooka. Zapukałam
Ja- gotowy jes..... - nie skończyłam bo ktoś złapał mnie za talie i zasłnił mi oczy. Po chwili poczułam że jesteśmy na dworze chwilę pużniej ten ktoś rzucił mnie prosto do wody już wiedziałam że był to Jungkook
Ja- Ty idjoto!!
JK- taki żart i tak byś była cała mokra - wyszłam z wody i podeszłam do chłopaka ktury stał tuż przy basenie popchnełam go a on złapał mnie za ręke i wpadłam razem z nim
Ja- Jungkook Ty idjoto czemu to zrobiłeś tylko Ty miałeś wpaść
JK- to Ty chciałaś się ze mną pobawić - powiedział a ja go popryskałam wodą
JK- Ty mała spryciaro właśnie wywołałaś wojne na wodę - powiedział i zaczęliśmy się pryskać wodą. Tak sie bawiliśmy aż do wieczora
J- dzieci wracajcie do domu bo będziecie chorzy
JK- zaraz przyjdziemy - powiedział i złapał mnie za rękę bo było mi trudno wyjść z basenu
JK- Juka stuj zrobimy im żart udawajmy ze jesteśmy parą ok?
Ja- no ok będzie śmiesznie to dawaj łapę i chodz - gdy weszliśmy do domu to chłopcy się patrzyli na nas jak na jakiegoś ducha
JK- a wy co się tak patrzycie?
Wszyscy - nie, nic
Ja- kotek idę wysuszyć włosy - powiedziałam próbując nie wybuchnąć śmiechem na miny chłopaków. Gdy weszłam do łazienki od razu zaczelam się śmiać i suszyć włosy.