Jak drzwi od łazienki się zamkneły to wstałam z wózka i stanełam przy umywalce wziełam podkład (nie pytajcie skąd on się tam znalazł) i zakryłam nim czerwone kropki od płaczu i usiadłam na wózki a po chwili zawołałam Kooka
Ja- Kook chodź
JK- zaraz przyjdę poczekaj chwilę
Ja- sama sobie poradze - powiedziałam i sama prowadziłam wózek (wiecie przy kółkach są takie metalowe rurki i one służą do samodzielnej jazdy) ale pominęłam jeden szczegół schody. Zeszłam z wózka i załapałam sie barierki. Zaczęłam skakać na jednej nodzę i po chwili znalazłam się na dole. Na dole zobaczył mnie Jungkook
JK- mówiłem żebyś poczekała chwilę
Ja- jak widzisz nic mi nie jest a teraz idź po wózek
JK- nie rozkazujesz mi ale i tak po niego pujdę dla Twojego bezpieczeństwa
Ja- dobra idź poczekam - powiedziałam a Jungkook specjalnie szedł tak powoli ze w minute był na drugim schodku a ja zaczęłam skakać do innych chłopaków. Gdy byłam na miejscu usiadłam na miejscu Jungkooka kture znajdowało sie obok J-hopa i Jimina
Jh- hej co taka piękność miała zaszczyt usiąść koło mnie?
Ja- miałam stąd ze nie chciało mi się czekać na Jungkooka ktury idzie po mój wózek
JK- złaś z mojego miejsca
Ja- wiesz co jakoś mi się nie chcę chyba posiedzę tu
JK- Ty mały potworzę złaś w tej chwili
Ja- nie chcę mi się
JK-RM
RM- okej mała fajnie było ale się skończyło złaś
Ja- daj mi chwilę na przemyślenie tego....NIE
RM- Juleka złaś
Ja- RM sie wkurzył jak mi przykro - wtedy do mnie podszedł a ja go kopłam w brzuch bo był na wysokości mojej nogi
RM- Jungkook ustąp jej miejsca raz
JK- jak ja tą szuje zamknę w pokoju to zobaczy
Jh- Jungkook dziewczyną się ustępuje
JK- ona nie jest dziewczyną ona jest na poziomie trzylatka
Ja- pamiętaj niby nie mogę chodzić ale mogę przejść w nocy do Twojego pokoju i udusić cię poduszką
S- lepiej hej ustąp to zabrzmiało jak groźba
JK- dobra i tak pożałujesz - powiedział i pokazał na mnie palcem. Tak nam zminoł cały dzień na kłutniach i obrażaniu zwłaszcza mnie. Pod wieczur Kook chciał mi coś pokazać więc weszłam na wózek i V w tym nam pomógł się dostać na góre
JK- weź wózek a ja ją wezmę na ręce i ją wniose
V- ok - powiedział a ja wystawiłam ręce do góry pokazując ze jestem gotowa żeby wziąść mnie na ręce. 2 minuty pużniej byliśmy już na góże i znowu znalazłam się na wózku i wjechaliśmy do jakiegoś pokoju
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
JK- to dla Ciebie
Ja- raczej mi sie nie wydaje bo jak tylko noga wyzdrowieje to się z tąd wynoszę
JK- niech Ci będzie ale i tak narazie tu będziesz spać - powiedział i mnie zostawił w pokoju. Byłam straśnie zmęczona więc padłam na łóżko i od razu zasnełam
Następnego dnia
Obudziłam się w "swoim" pokoju, poszłam wybrać jakieś ciuchy kture były już w szafie
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Zrobiłam lekki makijaż ( uznajemy że kosmetyki też tam były okej? Okej)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Szeszłam na dół by zobaczyć czy ktoś śpi. Nie było nikogo usiadłam na kanapie i włoczyłam sobie jakiś film.