^^^1^^^

6K 123 118
                                        

K- Juleka idzesz ze mam na imprezę? - spytała Kuna

Ja- dobrze wież ze nie lubię głośnych miejsc

K- Juka zabaw się chodzisz raz

Ja- no dobrze a teraz chodz na lekcje - powiedziałam i poszliśmy na lekcje

Jak szliśmy na lekcje matematyki spotkaliśmy Kamile staraliśmy sie na nie nie zwracać uwagi ale Kuna zawsze musi coś narobić

K- hej Kamila

Kam- hej biedaczki ile wam dzisaj rodzice dali do szkoły....nic jak mi przykro

Ja- Kuna nie marnuj czasu na taką idjotkę - powiedziałam i poszliśmy dalej. Lekcja mineła taka jak zawsze nudy, nudy i jeszcze raz nudy na szczeście była to ostatnia lekcja. Po lekcji poszłam do domu przygotować się na imprezę na którą zostałam zaprosiłamnie od Kuna

Ja- fuj co ona tu robi - powiedziałam do siebie i wyszuciłam dalej ubrania z szafy

Ja- ta? Nie za bardzo czerwona będę sie wyruźniać od innych

Ja- może być zwykłą czarna sukienka więc sukienkę mamy teraz fryzura mam...2 godziny ok najladwiejsze chyba będzie zrobić wysoki kok i tyle więc robimy - 10 minut pużniej kok był gotowy idę coś zjeść. Po 30 minutach zjadłam kolację i dalej się zbierałam pakowałam rzeczy do torebki spakowałam: telefon, 100zł, gas pieprzowy, gumkę do włosów i kartkę z napisem " Juleka nie pij za dużo nie rozpędzaj się". Idę sie umalować i dzwonię do Kuny

Rozmowa

Ja-halo Kuna ja gotowa na imprezę

K- ja też Bede u ciebie za 20 minut

Ja- Oki

Po rozmowię

25 minut pużniej usłyszałam płukanie do drzwi to była Kuna. Ubrałam kurtkę i buty a po chwili wyszłam z Kuną na miasto by dotrzeć do klubu. 10 minut pużniej byliśmy na miejscu dużo facetów kturych pszyszło tylko popatrzeć na łaski kture się ubierają jak rafiryndu. Kupiłam pierwszego drinka drugiego i trzeciego wybiła godzina 2:48

Ja- Kuna ja już sie będę zbierać do domu Ty sobię zostań

K- dobra ale uważaj na siebię

Ja- dobra pa - powiedziałam i skierowałam sie do wyjścia przeszukałam torebkę czy wszystko mam nagle w mojej torebce znalazły się słuchawki więc podłoczyłam je do telefonu i zaczęłam słuchać moją ulubioną piosenkę "Boy With Luv" zespołu nie znałam za bardzo ale wiedziałam tylke że śpiewa tam siedmiu chłopaków. Szłam słuchając różnych typów piosenek od k-popu do zwykłego popu. Poczułam że ktoś mnie obserwuje zaczęłam iść szybciej usłyszałm szybkie kroki po woli zaczęłam wyciągać gaz ale nie zdążyłam poczułam czyjąś dłoń na moich ustach i poczułam że ktoś mnie czymś mocno uderzył

***

Ja- gdzie ja jestem? - spytałam bo obudziłam się w łóżku no spoko ale nie pasowało mi to że to nie było ani moje łóżko ani mój pokój a do pokoju wszedł jakiś chłopak

?- o widzę że już sie obudziłaś zchodz na dół

Ja- po pierwsze kim Ty jesteś? Po drugie gdzie ja jestem? Po trzecie wypuścić mnie

?- chodz na dół to się dowiesz wszystkiego

Ja- dobra idę tylko dla tego że chcem się dowiedzieć - powiedziałam i poszliśmy. na dole siedziało 6 chlopaków

?- usiądź - powiedział jeden pokazując miejsce koło siebię

Ja- dobra

RM- jestem NamJoon ale musisz mi muwić RM koło ciebię siedzi Jimin i Suga

Ja- hej chyba

S- zamknij mordę

Jm- hej nie przejmuj się nim on tak zawsze - powiedział podając mi rękę

Jm- dalej siedzą J-hope, Jin, V, Kook

Ja- hej wszystkim co ja tu robię?

JK- mieszkasz

Ja- dobrz....że co?

Jk- no mieszkasz

Porwana przez siedmiu chłopaków || BTS||Onde histórias criam vida. Descubra agora