Porwana przez siedmiu chłopaków || BTS||

^^^15^^^

Ja- a numerami możemy się wymienić

Ki- a maci jakieś zdjęcie razem?

Ja- mam mogę pokazać ale najpierw te numery zapisz sobie *numer*

K- *numer*

Ki- ok zapisze a Ty pokazuj to zdjęcie
Ja- dobrze

Ki- ale słodko wyszłaś ale teraz lecie na te paznokcie bo się spuźnicie zgadamy się później

Ja- nie wiem czy później będę chciała iść

Ki- a co chłopak będzie czekał

Ja- nie po prostu mam dzisaj zły chumor tak jak on i jesteśmy
pokłuceni dlatego jestem z Kuną a nie z nim

Ki- dobra zgadamy się pa

Ja i K- pa - pożegnaliśmy się i poszlismy do salonu kosmetycznego i wybraliśmy wzory na paznokcie

Kuny

Juleka

Jak mieliśmy je zrobione to wyszliśmy z studnia i skierowaliśmy się w strone domu chłopaków. Jak byliśmy na miejscu to weszliśmy chłopcy siedzieli w salonie i coś oglądali nie chcieliśmy im przeszkadzać więc prześliśmy obok i powędrowaliśmy do mojego pokoju i zaczęliśmy gadać o głupotach. Po 2 godzinach gadaniach Kuna musiała iść a ja zostałam sama i nie chciałam z żadnym domownikom gadać tylko najchętniej bym kogoś przytuliłam było jeszcze jasno więc napisałam do Komciego