Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Włosy umyłam i wyszuszyłam a potem wzięłam je w kucyk. Zeszłam na dół a tam siedzieli chłopcy i zajadali się śniadaniem
JM- hej mam dla Ciebie śniadanie
Ja- hej nie jestem głodna więc sorry ale nie chcem
JM- ale musisz coś zjeść
Na- Jimin jak będę głodna to zjem i mnie zostaw nie mam dzisaj dobrego chumoru znowu - powiedziałam i usiadłam na kanapie i zaczęłam pisać do Kamila bo mu obiecałam
Rozmowa
Ju- hej śpisz?
K- nie, nie śpię, a Ty co po śniadaniu czy przed?
Ju- sama nie wiem czy można powiedzieć ze jest przed albo po poprostu nie będę jeść bo chłopcy już zjedli więc nie jem a i Jimin już mi zepsuł chumor
K- a jestes przy nich
Ja- można tak powiedzieć to znaczy że oni siedzą przy stole i jedzą a ja se leżę na kanapie
JM- z kim tak piszesz?
Ja- z kolegą
S- uuu Jungkook masz przeciwnika
JK i ja- zamknij się
S- o co wam chodzi? Aa już wiem chodzi o to że...
Ja- zamknij się i nie mów o co chodzi
S- ale wyluzuj się chodź spędzi fajny dzień sami ale Jungkook nie myśl ze coś sugeruje chodzi tylko o to żeby sobie odpoczeliście trochę od siebie więc tak Jin, RM, J-hope wy zajmijcie się Jungkookiem a reszta zajmie się Juleką
Ja- wiecie co ja raczej sądzę że spędze ten dzień w pokoju SAMA
JM- nie, siadasz tu i dzisaj nie znasz takiej osoby jak Jungkook
Ja- no dobra ale jestem umuwiona
S- a z kim?
Ja- z Kuną na paznokcie a potem idzemy na siłownię bo muwiła że trochę jej się przytyło
S- to dobrze masz cały dzień z głowy a my zajmiemy się Jungkookiem
Ja- kto to Jungkook?
S- a taki jeden chłopak
Ja- dobra to ja pisze do Kuny i wychodzę
JM- dobra leć - powiedział a ja poszłam do pokoju i napisalam do Kuny
Rozmowa
Ju- hej przyjdzesz po mnie to pujdziemy na te paznokcie i na tą siłownie
K- dobra przyjdę będę za 10 minut
Ju- ok
Po rozmowie
Zeszłam na dół gdzie siedzieli chłopcy usiadłam na ziemi obok kanapy i patrzyłam na swoje nogi bardzo mnie zaciekawiły i zastanonawiałam sie gdzie popełniłam błony ze ta kłutnia jeszcze się nie skończyła. Siedziałam i byłam tak zamyślona że nie słyszałam jak chłopcy do mnie mówili