Porwana przez siedmiu chłopaków || BTS||

^^^10^^^

Ja- do szkoły

JK- chodz zaprowadze cię do niej

Ja- sama umiem tam dojść

JK- ale możesz uciec - powiedział i zaczął ubierać buty

Ja- to się pośpiesz

JK- a i kturyś z nas przyjdzie po ciebię po szkole o krytej kończysz?

Ja- o 15:25 albo nie chce mi się tam iść

JK- to chodź na lody

Ja- bardzo chętnie pujdę ale nie mogę

JK- a to czemu?

Ja- bo sie odchudzam

JK- przecież z jesteś chuda i to bardzo

Ja- zgrubłam 3kg ważne 51kg

JK- jak normalne koreanki ważą 57kg, idzesz ze mną na lody a potem na gofry

Ja- nie idę z Tobą - powiedziałam i usiadłam na ziemi jak dziecko a chłopak mnie podniósł i dał mnie na barana i wyszedł z mieszkania

JK- nie wierć się bo spadniesz

Ja- a wyjasnisz mi o co chodziło z tym skarbem

JK- dowież się za niedługo może nawet dzisaj - po chwili chłopak zakrył sobie jedną ręką usta pewnie zacząć się uśmiechać a Jungkook nie lubi jak patrzę na jego uśmiech

Ja- ale nie zakrywaj ust masz piękny uśmiech widziałam go nie raz na zdjęciach

JK- nie o to chodzi - powiedział zakłopotany

Ja- ściągnij mnie - powiedziałam a chłopak mnie ściągną a ja to załapałam za ramiona

Ja- Jungkook powiedz o co Ci chodzi?

JK- czas co powiedzieć..

Ja- ale co

JK- zakochałem się w tobie od kiedy cię zobaczyłem jesteś najważniejszą osobą mojego życia chce być z tobą już dawno na to czekałem, chciałem się spytać czy zostaniesz moją dziewczyną? - zosłoniłam rękami twarz i odwruciłam się tyłem do chłopaka I zaczęłam płakać

Ja- Jungkook.....

___________
_________
________
______
____
___
__
_

Tak to koniec tego rozdziału Polsat ze mnie wiem jeszcze raz wam dziękuje.. ................................................ ........................................................................................... No nie mogę wam tego zrobić macie dalej rozdział

Ja- Jungkook raczej jest za wcześnie na związek nie jestem gotowa zaskoczyłaś mnie

JK- jak nie chcesz to nie zrozumiem

Ja- Jungkook jesteś fajnym chłopakiem zgodziła by się ale Ja nie jestem gotowa ale gdyby nie miałam wcześniej takiego chłopaka to by się zgodziła od razu