3.54.

159 16 144
                                    

Zee♥: Gotowy?

Ja: Taaak

Ja: Ale

Ja: Gdzie ty chcesz mnie zabrać?

Zee♥: Niespodzianka!

Ja: Ehh

Zee♥: Wychodź już z tego domu

Ja: Idę, idę

----------------------------

Zayn i Niall szli przez miasto. Niall nie mógł się doczekać niespodzianki, którą przygotował dla niego Zayn.

Zayn bardzo się stresował. Chciał mianowicie zaraz po koncercie zabrać ukochanego na najważniejszą kolację w ich życiu. Był na to gotowy. Stresowało go tylko to co odpowie brunet.

Kiedy byli już przy arenie, Niall zdezorientowany spojrzał na swojego chłopaka.

- O co tu chodzi, Zayn?

- Niespodzianka!!! - Zayn pokazał chłopakowi dwa bilety.

- O mój Boże, skąd wziąłeś te bilety? Były już wszystkie wyprzedane! - Niall był bardzo zaskoczony prezentem.

- Później Ci opowiem, chodźmy już. - powiedział Zayn.

Chłopcy świetnie bawili się na koncercie, ale Zayn wiedział, że to co chce zrobić jest coraz bliżej.

- To jeszcze nie wszystko. - powiedział Zayn kiedy wyszli z areny po zakończonym koncercie, załapał Niall'a za rękę i ruszyli do jednej z pobliskich restauracji gdzie Zayn miał rezerwację.

Gdy już siedli do stołu, Zayn zdał sobie sprawę, że to już teraz. Teraz.

- Pięknie tu, Zee. - zachwycał się Niall.

- Mógłbyś na razie siedzieć spokojnie i się nie odzywać? - spytał zestresowany Zayn.

- Um, tak.

- Okej. - Zayn przetarł twarz dłonią i zaczął mówić nie odrywając wzroku od Niall'a. - Gdyby ktoś mi te ponad trzy lata temu powiedział, że teraz moje życie będzie wyglądać tak jak wygląda to pewnie bym go wyśmiał, ponieważ dobrze wiesz z kim byłem. Ale potem pojawiłeś się ty i to odmieniło moje życie bardzo. W krótkim czasie się w Tobie zakochałem na zabój. Byłem gotów dla Ciebie zrobić dosłownie wszystko. Kiedy po powrocie Alexis zacząłeś spędzać z nią tyle czasu, byłem zazdrosny jak cholera. Potem się rozstaliśmy, a ty się z nią przespałeś. Złamało mi to serce, dlatego upozorowałem swoją śmierć. To była najgłupsza decyzja mojego życia, przysięgam. Ale potem ty mi wybaczyłeś i wróciliśmy do siebie. Moje życie nie mogłoby wyglądać inaczej odkąd mam Ciebie. Teraz nie uklęknę, ani nie dam Ci pierścionka, ponieważ to bardzo oklepane i za bardzo hetero. - Zaśmiał się, ale widział, że w oczach Niall'a zebrały się łzy. - Czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjedziesz ze mną za dwa miesiące do Belgii, aby tam się pobrać i spędzić resztę naszego życia jako małżeństwo? - Niall chwile patrzył na chłopaka, po czym uśmiechnął się jednocześnie płacząc ze szczęścia.

- Oczywiście, że tak!

Chłopcy wstali i Niall przytulił swojego ukochanego. Był to dzień, który ta dwójka zapamięta do końca życia. Najszczęśliwszy dzień bycia razem.

iMessage || ZiallWhere stories live. Discover now